O zawodzie copywritera rozmawiamy z Grzegorzem Kłosińskim, copywriterem, współpracownikiem agencji reklamowej Pigeon z Wrocławia.
Praca.pl - Czy zawód copywritera to dzisiaj szansa dla humanistów, którym trudniej znaleźć pracę niż ścisłowcom?
Grzegorz Kłosiński - Uważam, że tak, chociaż w tym zawodzie nie wystarczy wiedza uniwersytecka (np. z zakresu filologii). Bardziej nawet przydają się umiejętności społeczne z pogranicza komunikacji masowej i reklamy.
Preaca.pl - Jakie predyspozycje musi mieć dobry copywriter?
Grzegorz Kłosiński - Człowiek, którego zadaniem jest tworzenie reklam - więc nie tylko nie tylko haseł przyciągających uwagę konsumentów, ale także krótkich scenariuszy czy tekstów piosenek - niewątpliwie musi mieć talent literacki. Myślę tutaj o łatwości wyrażania myśli, giętkości języka i wyczuciu konwencji, schematów, melodii i frazeologii języka. Przyda się wiedza o zachowaniu konsumentów, perswazji i zmianie postaw. Nie da się uprawiać tego zawodu także bez dobrej znajomości języka angielskiego. No i pomysłowość - to najważniejsze.
Praca.pl - Jak wygląda ta praca?
Grzegorz Kłosiński - Copywriter wymyśla pomysł na reklamę. Tworzy koncepcję i jej ostateczny tekst. W niektórych przypadkach proponuje nawet sposób reklamowania. Może być tylko tekściarzem, czyli osobą, która odpowiada jedynie za teksty reklam lub zarazem dyrektorem kreatywnym, czyli osobą tworzącą całościowe koncepcje reklam, a czasem nawet sposób ich podania (czyli wizualizacji), wówczas to od niego zależy kształt produktu.
Praca.pl - Czy to jest praca na etacie?
Grzegorz Kłosiński - Większość copywriterów w Polsce traktuje to zajęcie jako dorywcze - na co dzień pracują w innych zawodach. Ja np. prócz tego projektuję strony internetowe.
Praca.pl - Jak zostać copywriterem?
Grzegorz Kłosiński - Przydać się tu może ukończenie jednej ze szkół wyższych, które proponują wykształcenie w zakresie reklamy. Do tego jakieś studium językowe. Ale tego zawodu trzeba się tak naprawdę nauczyć samemu. Niezależnie od studiów dobrze więc już w czasie nauki odbyć praktyki, prowadzone w agencjach reklamowych i public relations (tam można podglądać jak pracują profesjonaliści). Do tego nieustanny kontakt ze słowem pisanym i absolutny słuch językowy, podpatrywanie różnych środowisk, żargonów, zwanych po nowemu slangami, znajomość gwar, tzw. kodów etnicznych (stereotypów narodowych różnych nacji) i umiejętność twórczego połączenia w całość elementów języka, obrazu i dźwięku. To w sumie daje właściwe efekty.
29.04.2008