Stopa bezrobocia – definicja
Najprościej stopę bezrobocia można zdefiniować jako procentowo wyrażony stosunek liczby bezrobotnych do aktywnych zawodowo (czyli tych, którzy mają pracę oraz jej poszukujących). Zaznaczmy jednak, że nie sposób zbadać bezrobocia w jego pełnych rozmiarach. Statystyki opierają się o dane z UP, a trzeba pamiętać, że są osoby, które się nie rejestrują. Zdarza się też tak, że część zarejestrowanych w urzędach pracy albo nie chce podejmować legalnej pracy, zasilając szarą strefę, albo wyjechało do pracy za granicę. Z tych względów rzeczywista stopa bezrobocia właściwie nie jest możliwa do zweryfikowania.
Co to jest stopa bezrobocia rejestrowanego? Wedle definicji GUS-u to: „Udział zarejestrowanych bezrobotnych w cywilnej ludności aktywnej zawodowo, tj. bez pracowników jednostek budżetowych prowadzących działalność w zakresie obrony narodowej i bezpieczeństwa publicznego.”
GUS – stopa bezrobocia
Stopa bezrobocia to ważny wskaźnik, świadczący o kondycji całej gospodarki. Co miesiąc GUS publikuje aktualne dane na temat sytuacji na rynku pracy. I tak, Główny Urząd Statystyczny poinformował, że w czerwcu 2019 roku stopa bezrobocia spadła do poziomu 5,3%. Przypomnijmy, że miesiąc wcześniej wskaźnik ten wynosił 5,4%, a w czerwcu ubiegłego roku 5,8%. Już od kilku lat notuje się systematyczny stały spadek liczby osób pozostających bez pracy. Np. w czerwcu 2014 stopa wynosiła 12,0%.
Stopa bezrobocia w Polsce
Mimo bardzo optymistycznych prognoz warto zaznaczyć, że są regiony Polski, w których osób bez pracy wciąż jest sporo. Aktualna stopa bezrobocia jest wysoka w porównaniu do reszty kraju w województwach warmińsko-mazurskim (8,8%), kujawsko-pomorskim (7,9%) i podkarpackim (7,9%). W województwie mazowieckim to 4,5%, a w samej Warszawie stopa wynosi jedynie 1,4%. Niska jest także stopa bezrobocia w województwach: wielkopolskim (2,8%), śląskim (3,9%) i małopolskim (4,2%).
Główną przyczyną poprawy sytuacji na rynku pracy jest dobra koniunktura i emigracja zarobkowa, duża liczba inwestycji i rosnący eksport. To razem sprawiło, że producenci, chcąc zwiększyć produkcję, musieli zwiększyć zatrudnienie. Tu jednak sytuacja okazuje się często trudna, bo znalezienie odpowiednio wykwalifikowanych pracowników zaczyna graniczyć z cudem.