Przeklinanie w miejscu pracy
W każdej pracy trzeba liczyć się ze stresującymi momentami. Na odcisk może nam nadepnąć kolega zza biurka, natarczywy klient bądź szef, który ma uwagi co do jakości wykonywanych przez nas zadań. Dla rozładowania negatywnych emocji zdarza się nam użyć słów, które powszechnie są uznane za wulgaryzmy.
Jeśli od czasu do czasu ktoś pod nosem rzuci mięsem, to jeszcze nie tragedia. Gorzej, gdy jeden z pracowników używa przekleństw jak tak zwanego przerywnika. Czy za przeklinanie w pracy można ukarać podwładnego?
Przeklinanie w pracy – prawo
W Kodeksie pracy nie znajdziemy żadnego zapisu, który kategorycznie zabrania używania przekleństw w firmie. Unikanie wulgaryzmów jest kwestią zwyczajowa, świadczącą o dobrym wychowaniu i wysokiej kulturze osobistej. Przypadkowe użycie wulgaryzmów zdarza się każdemu. Natomiast niecenzuralne słowa podczas spotkania z kontrahentem bądź w czasie rozmowy kwalifikacyjnej mogą okazać się tak zwanym strzałem w stopę, dlatego raczej się ich unika w takich sytuacjach.
Przełożony, który uzna, że jeden z podwładnych trochę za często przeklina, ma prawo zastosować przepis z Kodeksu wykroczeń. Zgodnie z zapisem artykułu 141. tego kodeksu umieszczanie nieprzyzwoitych ogłoszeń, napisów, rysunków oraz używanie słów nieprzyzwoitych traktowane jest jak wykroczenie przeciw porządkowi publicznemu.
Kara za przeklinanie w pracy
Jeśli przełożony zakwalifikuje przeklinanie jako czyn zakłócający porządek publiczny, to ma prawo użyć wobec pracownika kary nagany lub upomnienia. W tej sytuacji podwładnym nie pozostaje nic innego, jak uważać na słowa. Według prawa pracy kolejną formą kar porządkowych są sankcje finansowe. Jeśli wulgaryzmy wybitnie przeszkadzają pracodawcy, to może poprosić o zapłacenie kary pieniężnej. Warto podkreślić, że za jedno przewinienie stosowana jest tylko jedna kara. Oznacza to, że nie ma możliwości zastosowania nagany i jednocześnie zażądnia zapłacenia grzywny.
Zaczynając pracę w nowej firmie, lepiej trzymać język za zębami. Atmosfera firmach bywa bardzo różna, dlatego na początku trzeba dowiedzieć się, jakie zwyczaje panują w nowym przedsiębiorstwie. W przypadku, gdy przeklinanie jest w danym zakładzie na porządku dziennym, warto pamiętać, że nie musimy używać wulgaryzmów w takiej ilości jak reszta osób. Świadczy to bowiem o kulturze osobistej.