Czym jest korpomowa?
Każde środowisko zawodowe wykorzystuje pewne zwroty techniczne, które niekiedy ulegają przekształceniom w skróty i neologizmy. Tworzy się specyficzny język, niekiedy całkowicie niezrozumiały dla postronnych, który jednak osobom „ze środowiska” wchodzi w nawyk. Taka nowomowa tworzona jest na przykład przez przedstawicieli różnych zawodów – lekarzy, programistów, prawników itd., ale też w określonym środowisku pracy, jak w przypadku osób zatrudnionych w korporacjach.
Żargon używany przez pracowników korporacji doczekał się wielu żartów, a samych zatrudnionych zaczęto określać nawet mianem korposzczurów, czyli osób, które za wszelką cenę starają się wybić i osiągnąć sukces, robiąc błyskotliwą karierę. To zdecydowanie pejoratywne określenie ma również swój wydźwięk społeczny i gospodarczy. Wiąże się z charakterystyczną dla początku naszego wieku tendencją do bezkompromisowości w prowadzeniu biznesu, zakładającą m.in. taki styl zarządzania, w którym nacisk na produktywność pracowników jest ważniejszy od zapewnienia im dobrych warunków do pracy i rozwoju (np. śmieciówki zamiast umów o pracę, maksymalna eksploatacja możliwości pracowników zatrudnianych krótkoterminowo zamiast budowania kadry lojalnej przez lata itp.).
Niemniej w ostatnich latach postrzeganie korporacji znacznie się zmieniło i choć nadal powszechne są żarty z wyjątkowo barwnej korpo-mowy czy korpo-gadki, sama praca w korporacji nie jest już postrzegana negatywnie i zyskuje coraz więcej zwolenników.
Język korporacji – sprawdź, czy znasz wszystkie zwroty
– A ty znowu na krancz tajmie?
– Mamy fakap, bo tim lider nie zahajlajtował w brifie nowego dedlajna, kejs w plecy, łorkfloł leży…
Język korporacji wyróżniają przede wszystkim angielskie zwroty, które są używane w pierwotnej formie bądź ulegają spolszczeniu. Taki język stanowi ważny element życia w korporacji, dlatego zaczynając pracę w dużej firmie, warto znać przynajmniej te najpopularniejsze zwroty, a więc:
• case („kejs” ) – czyli sprawa biznesowa do załatwienia, projekt do wykonania. „Kejsy” porządkuje...
• brief („brif”) – opis sprawy, projektu, zazwyczaj zwięzły, w którym do najważniejszych elementów można zastosować...
• highlight („hajlajt”) - wyróżnienie, podkreślenie, zaznaczenie elementu, by podkreślić jego ważność. „Hajlajtować” można na przykład...
• deadline („dedlajn”) – ostateczny termin wykonania zadania. Warto jednak wiedzieć, że w większości przypadków zadania w korporacji wykonuje się na…
• ASAP („asap”) – czyli ang. as soon as possible, tak szybko, jak to możliwe. Zwykle na wczoraj, a w ostateczności zatrudniony może posiłkować się wyznaczonym deadlinem. Niemniej zawalony pracą korpoludek często musi przygotować się na...
• crunch time („krancz tajm”) – zostawanie w biurze po godzinach, by wyrobić się w terminie z wykonaniem zadania (czyli „ogarnąć kejs przed dedlajnem...”). Jeśli mu się to nie uda, czeka go...
• fuck up („fakap”) – łagodnie rzecz ujmując, zawalenie sprawy, poważna wpadka. Jeśli nam się przydarzy, musimy być przygotowani na negatywny…
• feedback („fidbak”) – jest to informacja zwrotna, ewaluacja dokonań, ocena wykonanego zadania. Im więcej pozytywnych feedbacków, tym lepsza pozycja w firmie. Oraz większa szansa, że dostaniemy od...
• team leadera („tim lidera”) – czyli kierownika zespołu...
• approval („apruwal”) – aprobatę względem jakiejś sprawy (np. dotyczącej projektu czy choćby wniosku o urlop). A im więcej approvali, tym lepsze...
• workflow („łorkfloł”) – warunki i atmosfera w pracy, to jak nam się pracuje.