Pierwsze staże i praktyki
Studenci kierunków inżynieryjnych na brak możliwości odbywania praktyk i staży nie mogą narzekać. W wielu przypadkach firmy oferują je odpłatnie – student zatem nie tylko zdobywa doświadczenie, ale również może zarobić na swoje wydatki. Takie doświadczenie zdobywane podczas studiów procentuje później podczas rekrutacji – osoby, które mają doświadczenie w międzynarodowej firmie lub brały udział w realizacji projektów poza uczelnią mają większe szanse na ciekawą pracę niż ich koledzy, którzy nie wykazali się żadną inicjatywą. Ewa Wolszczak – HR Consultant z Woodward podkreśla, że „same studia jeszcze nie wyróżniają kandydata spośród innych. Cenimy tych absolwentów, którzy mają wizję tego, jak wykorzystać swoje umiejętności na co dzień”. Staże i praktyki stanowią jednak przewagę jedynie na początku – doświadczony inżynier, aby stale być „na topie”, potrzebuje jeszcze dodatkowych kompetencji.
Elastyczność i otwartość kulturowa
Praca z ciągle rozwijającymi się technologiami wymaga elastyczności, umiejętności odnalezienia się w nowej sytuacji i – przede wszystkim – otwartości na osoby z innych kręgów kulturowych. Bez umiejętności dopasowania się do takiego stylu pracy znacznie trudniej jest inżynierowi się rozwijać. Coraz częściej tworzy się też interdyscyplinarne grupy projektowe łączące osoby z rożnych krajów (a nierzadko i kontynentów), mówiące różnymi językami. Ewa Wolszczak z Woodward podkreśla: W naszej firmie, która jest międzynarodową korporacją, angielski jest absolutnie konieczny do tego, by móc prowadzić projekty i efektywnie pracować.
Wizja przyszłości inżyniera
Jak w każdym obszarze zawodowym, tak i u inżynierów ważne jest to, jakie cele zawodowe sobie stawiają i w jaki sposób dążą do ich osiągnięcia. Umiejętność ich stawiania i konsekwentnej realizacji widać już u osób, które dopiero wkraczają na rynek pracy. Udział w dużej ilości projektów czy konkursów, proaktywność w zdobywaniu dodatkowych kwalifikacji i umiejętność oceny własnych kompetencji są tu podstawowym wyznacznikiem tego, czy taka młoda osoba wie, w którym kierunku chce podążać.
Anna Jacykowska – HR Manager w firmie Molex podkreśla: Wykazywanie się inicjatywą i pasja do wykonywania określonych zadań, to kluczowe czynniki w wyborze kandydata i przypisania go do wybranego stanowiska. Jednak to jego pomysł na samego siebie w przyszłości i umiejętność wyznaczania ambitnych celów to aspekty, które odgrywają znaczącą dla nas rolę.
Ważne jest również to, by inżynier adekwatnie oceniał własne kompetencje – czyli wiedział, co musi dopracować, by móc osiągnąć założone cele. Na szacunek i szczególne zainteresowanie zasługują młodzi, ambitni ludzie, którzy nie boją się wyzwań i ciężkiej pracy, a którzy jednocześnie rozumieją, iż zmiana stanowisk (awanse) nie następują co pół roku lub jeszcze częściej. Najpierw należy się wykazać, pokazać, co się potrafi, a dopiero potem oczekiwać z tego tytułu profitów. Niestety, dość często na porządku dziennym jest odwrotne podejście – wyjaśnia Anna Jacykowska z Molex.
Podobne zdanie ma Ewa Wolszczak z firmy Woodward: Niekiedy młodym ludziom nieco brakuje pokory. Nie rozumieją, że aby móc zostać cenionym specjalistą, trzeba czegoś więcej niż same ukończone studia inżynierskie.
Certyfikaty, kursy, studia podyplomowe
Oczywiście nie można zapominać o twardych umiejętnościach, które trzeba wzmacniać. Liczne kursy doszkalające czy studia podyplomowe dają taką możliwość. Ważne jednak, by decydując się na dodatkowe zajęcia edukacyjne, mieć wizję kolejnych etapów kariery i łączyć je w jedną całość.