Chcesz złożyć wymówienie, a może to szef zwolnił Cię właśnie z pracy? Czy wiesz jakie masz prawa w takiej sytuacji?
Gdy sami wypowiadamy umowę o pracę nie musimy podawać uzasadnienia swojej decyzji. Wymówienie możemy złożyć w firmie w każdej chwili, nawet będąc na chorobowym lub na urlopie. Wystarczy jeśli napiszemy: wypowiadam umowę o pracę z dniem takim i takim, podpiszemy się i napiszemy na piśmie datę.
- Jeśli z kolei zwalnia nas szef, a mamy umowę na czas nieokreślony zawsze musi podać powód naszego zwolnienia. Przy umowie na czas określony, bez różnicy na ile jest ona zawarta, powodu nie trzeba podawać - mówi Beata Rudnicka specjalista prawa pracy z agencji Personnel Solutions.
Pracodawca nie może wypowiedzieć nam umowy o pracę w czasie naszego urlopu i innej usprawiedliwionej nieobecności, a więc i choroby.
Jeśli jednak pracownik zachorował już w okresie wypowiedzenia umowy o pracę, nie jest objęty tą ochroną. - Tygodniowy okres wypowiedzenia obowiązuje przy umowie o pracę na okres próbny. Nie dłuższy niż dwa tygodnie (albo jego wielokrotność) przy umowie o pracę na czas określony lub na czas nieokreślony - jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy krócej niż przez sześć miesięcy. Ten okres kończy się zawsze w sobotę, niezależnie od tego, w jakim dniu tygodnia umowa została wypowiedziana - tłumaczy Rudnicka.
Okres wypowiedzenia umowy o pracę obejmujący miesiąc (umowa na czas
nieokreślony, pracownik był zatrudniony co najmniej przez sześć miesięcy) albo jego wielokrotność (trzy miesiące przy umowie o pracę na czas nieokreślony, zatrudnienie co najmniej przez trzy lata) kończy się zawsze w ostatnim dniu miesiąca. Jeżeli więc otrzymaliśmy trzymiesięczne
wypowiedzenie umowy o pracę na czas nieokreślony 9 sierpnia, to stosunek pracy wygaśnie 30 listopada. - Jeśli pracodawca wypowiada nam umowę zawartą na czas nieokreślony - z powodu ogłoszenia upadłości, likwidacji albo innych przyczyn niedotyczących pracowników - może skrócić nam wypowiedzenie do miesiąca, a za pozostałe dwa wypłacić odszkodowanie równe dwóm wynagrodzeniom - mówi Rudnicka.
W przypadku wypowiedzenia z naruszeniem przepisów o wypowiadaniu umów o pracę, zatrudniony na czas nieokreślony ma prawo odwołać się do sądu pracy żądając uznania wypowiedzenia za bezskuteczne, odszkodowania lub przywrócenia do pracy. Odwołanie wnosimy do sądu właściwego ze względu na siedzibę pracodawcy lub na miejsce wykonywania pracy. Musi
ono trafić tam w ciągu 7 dni od dnia wypowiedzenia. Jeśli sąd przyzna nam odszkodowanie, jego wysokość odpowiada zazwyczaj wysokości wynagrodzenia za okres od dwóch tygodni do trzech miesięcy.
Kilka słów o odprawach. Ich wysokość w firmach zatrudniających więcej niż 20 pracowników uzależniona jest od stażu u pracodawcy, który nas zwalnia (z przyczyn niedotyczących pracownika, ale np. z powodu upadłości itp.): - Jednomiesięczne wynagrodzenie dostanie zatrudniony przez mniej niż dwa lata, dwumiesięczne wynagrodzenie - zatrudniony przez 2 do 8 i lat, a trzymiesięczne wynagrodzenie - zatrudniony przez ponad 8 lat - wylicza Rudnicka.
Urlop należy nam się tylko w wymiarze proporcjonalnym do okresu przepracowanego w danym roku. Jeśli więc umowa o pracę zostanie rozwiązana z końcem sierpnia mamy prawo do 8/12 całości i tak dalej. Wybranie pełnego urlopu - o ile nie zwalniamy się w grudniu, zależy więc tylko od dobrej woli pracodawcy. Możemy też zrobić tak, że weźmiemy całość wolnego, a potem złożymy wypowiedzenie. Musimy jednak
pamiętać, że kolejny pracodawca nie da nam już w tym roku ani jednego wolnego dnia.
- Dni wolne na szukanie pracy przysługują jedynie wtedy jeśli
mamy prawo do co najmniej dwutygodniowego wypowiedzenia, a pracę wypowiedział nam szef. Takiego przywileju nie mamy gdy zostaliśmy przyjęci na okres próbny oraz gdy zwalniamy się sami. Zatrudnionym z prawem dwutygodniowego lub miesięcznego okresu wypowiedzenia przysługują 2 dni, w pozostałych przypadkach - 3 dni - dodaje Rudnicka.
30.09.2008