Pisaliśmy już o tym jak ważne dla młodego pracownika może stać się uczestnictwo w praktykach zawodowych. Dzisiaj kilka słów o tym, jak ten okres wykorzystać tak, by nauczyć się czegoś więcej niż tylko parzenia kawy.
Najważniejsze, to zastanowić się czego oczekujesz od praktyki - w jakiej branży lub w jakim dziale chcesz się sprawdzić, co chcesz robić, co potrafisz, a czego chcesz się nauczyć. Przemyśl także ile czasu możesz poświęcić na praktykę - czy jesteś w stanie przychodzić codziennie na 8 godzin (jak wymagają tego często duże korporacje),
czy też wolisz pracować 4-5 godzin dziennie lub trzy dni w tygodniu.
- Znajdź dobrą praktykę. Nie musi to być wcale staż w firmie, która
ma rozbudowany program praktyk. Nierzadko równie bogate doświadczenie można zdobyć w małej lub średniej, a mniej znanej firmie. Zanim podpiszesz umowę porozmawiaj z przyjaciółmi, poszukaj opinii na forach, popytaj czego można się spodziewać po danej placówce - radzi Tomasz Kielski z agencji pośrednictwa pracy Rectus.
Przygotuj się do pierwszego dnia praktyki, tak jak do pierwszego dnia pracy. Ubierz się odpowiednio i wyśpij. Zabierz też notes - nierzadko w ten dzień zostaniesz zasypany wieloma, bardzo zróżnicowanymi informacjami. Usłyszysz gdzie znajduje się kawa i toaleta, potem ktoś
pokaże Ci skąd brać papier do drukarki, administrator poda hasła i sposób logowania do systemu, a w międzyczasie pojawi się opiekun praktyki, który określi zakres Twoich działań i powie komu będziesz raportował swój czas. Na pewno wszystkiego nie zapamiętasz, dlatego notuj, notuj, notuj.
- Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości co do sposobu wykonania zadania pytaj i proś o pomoc. Jesteś po to, by się uczyć. Pytając masz szansę się uczyć, masz szansę pokazać także, że jesteś chętny do pracy i szukasz wiedzy. Natomiast wykonanie zadania źle lub co gorsza nie wykonanie go i czekanie na to aż "samo jakoś wyjdzie" to najgorsze z możliwych rozwiązań - dodaje Kielski. Poza tym wykaż inicjatywę - ani Twój nowy szef, ani koledzy nie wiedzą o Tobie zbyt wiele. Krótkie CV, jakaś rozmowa kwalifikacyjna to bardzo mała porcja wiadomości. Z tego względu każdy ostrożnie daje Ci nowe polecenia, unikając zadań skomplikowanych i rozbudowanych. Nierzadko skutkuje to niewielkim obciążeniem czasowym praktykanta, wypełniającym mu np. 5-6
godzin zamiast 8. Jeśli widzisz, że tak jest w Twoim przypadku, to nie włączaj naszej-klasy, goldenline, czy gier online. Raczej zapytaj co możesz zrobić, w czym pomóc.
19.08.2008