Pod znakiem Świąt upływa mijający tydzień również w bieżącej prasie. O czym donoszą największe gazety?
Na początek przedświąteczne akcenty "Gazety Wyborczej" i "Super Expressu". "Wyborcza" pisze o wzmożonych kontrolach Państwowej Inspekcji Pracy. Przed Bożym Narodzeniem inspektorzy będą odwiedzać głownie sklepy wielkopowierzchniowe. Akcję kontrolowania miejsc pracy przed świętami inspekcja przeprowadza co roku. Do tej pory najczęściej ujawnianymi przewinieniami były: nieprawidłowa ewidencja czasu pracy, brak aktualnych badań lekarskich i szkoleń z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy. Pracownicy nie są też informowani o niebezpieczeństwach związanych z wykonywaną przez nich funkcją. Często zdarza się, że w sklepach zastawiane towarem są przejścia między regałami, a personel nie ma odzieży i obuwia ochronnego. W przypadku nieprawidłowości PIP ma prawo nałożyć na pracodawcę grzywnę od tysiąca do 30 tys. zł.
Z kolei "Super Express" rozpoczyna akcję, która ma na celu skrócenie pracy w Wigilię maksymalnie do godz. 12. Pomysł wspiera Legenda Solidarności Jan Rulewski. - Razem z kolegami z Platformy chciałbym przeforsować projekt zmian w przepisach, dzięki którym 24 grudnia dniówka trwałaby cztery godziny i zakończyłaby się nie później niż o godzinie dwunastej. Złożyłem już taką propozycję w Senackiej Komisji Rodziny i Polityki Społecznej, ale najprawdopodobniej cała procedura nie zakończy się w tym roku. Natomiast na szybko sprawę może załatwić rozporządzenie Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, do którego wszyscy pracodawcy musieliby się dostosować jeszcze w tym roku - mówi Rulewski.
Na koniec garść informacji z kraju tulipanów. W "Pracy i nauce za granicą" znajdujemy reportaż z holenderskiej Hagi, gdzie mieszka około 10 tys. Polaków. Okazuje się, że w mieście z każdym dniem przybywa naszych rodaków, którzy mają większe trudności niż ze znalezieniem mieszkania niż pracy. Sezon pod szkłem trwa w Hadze przez cały rok (można zarobić ok. 7,5 euro za godzinę, jeszcze więcej z dobrą znajomością angielskiego), a poziom czynszów jest znacznie niższy niż np. w Amsterdamie, dlatego lepiej przyjechać tutaj.
20.12.2007