W dzisiejszym Przeglądzie Prasy będziemy starali się pokazać, jak powiedzenie „najciemniej pod latarnią” może odzwierciedlać sytuację na rynku pracy.
Dla kontrastu do ubiegłotygodniowych informacji o pogłębiającym się kryzysie finansowym, dzisiejszy Przegląd rozpoczynamy od wiadomości pozytywnej. Jak poinformował Dziennik Polska The Times, po raz kolejny spadła stopa bezrobocia. Tym razem do poziomu 8,9%, co oznacza, że w ciągu miesiąca zatrudnienie znalazło ok. 27 tysięcy osób. Najniższe wskaźniki są w województwach: małopolskim, wielkopolskim, śląskim oraz mazowieckim.
Mamy niestety także informacje zgoła inne. Otóż zdaniem Gazety Wyborczej, w najbliższej przyszłości blisko 250 dużych zakładów pracy planuje przeprowadzić zwolnienia pracowników. Oznacza to blisko 16 tysięcy nowych bezrobotnych. Zdaniem ekspertów sytuacja może się nasilać, gdyż polską gospodarkę czeka wyraźne spowolnienie.
Masowe zwolnienia często są zarzewiem strajków. Dlatego też za Rzeczpospolitą przedstawiamy informacje na temat nowych „zasad strajkowania”. Wszystko w związku z tym, iż do Komisji Trójstronnej trafił właśnie projekt zbiorowego kodeksu pracy. Jest to zbiór zupełnie nowych przepisów, regulujących prace związków zawodowych oraz organizacji pracodawców. Kodeks przygotowany przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Pracy przewiduje szereg nowatorskich rozwiązań, które w przypadku niemożności porozumienia się z pracownikami, daje zdecydowanie większe przywileje pracodawcy. Jednak kodeks nie zapomina o zatrudnionych. Zwłaszcza tych, pracujących w firmach, w których nie ma organizacji związkowych. To z myślą nich, przewidziano szereg procedur ułatwiających powołanie instytucji wspomagających, takich jak np. rady zakładowe.
W Gazecie Wyborczej znalazła się także informacja, która zainspirowała nas do takiego, a nie innego wstępu do dzisiejszego Przeglądu Prasy. Otóż zdaniem periodyku, w hiszpańskim MSW od 10 lat zatrudniona była na czarno pewna Polka. Kobieta pełniąca funkcję tłumacza, otrzymywała przez ostatnią dekadę 300 euro w kopercie, bez podpisywania listy płac. Sprawa wyszła na jaw w momencie, w którym Polce podziękowano za współpracę. Wówczas ta zgłosiła całą sprawę do sądu, a ten przyznał jej ponad 22 tysięcy euro odszkodowania.
Na koniec jeszcze przedweekendowa nowinka technologiczna, prosto z New York Times. Jak pisze gazeta, firma Google, wprowadziła do swojej poczty internetowej Gmail nową opcję. To udogodnienie, o którym za chwilę, może ustrzec wiele osób przed zwolnieniem z pracy. Potentat informatyczny wprowadził funkcję, która uniemożliwia wysyłanie e-maila osobom będącym pod wpływem alkoholu. To informacja dedykowana wszystkim tym, którym pod wpływem weekendowego szaleństwa zdarzyło się napisać kilka szczerych słów do szefa.
24.10.2008