Znalazłe(a)ś już pracodawcę za granicą, masz niezbędne pozwolenia lub otrzymasz je zaraz po przyjeździe? Zadanie kluczowe więc wykonane, ale nikt nie powiedział, że najtrudniejsze. Wyjazd bez odpowiedniego przygotowania może przynieść wiele, czasem kosztownych niespodzianek.
Na forach internetowych często pojawiają się posty o treści: "Przyjeżdżam za tydzień do Londynu. Poszukuję pracy i taniego mieszkania. Może ktoś coś słyszał?". Co zrobić, by uniknąć podobnych problemów? - Przed wyjazdem postarajmy się dowiedzieć jak najwięcej o warunkach życia i pracy w danym kraju. Począwszy od czysto "przewodnikowych" informacji jak np. numery alarmowe, po cenę biletu miesięcznego. Pomyślmy, co nas czeka po przyjeździe i jakich informacji będziemy w związku z tym potrzebować. Jeśli np. na miejscu musimy dopełnić jakichś formalności: złożyć wniosek o pozwolenie na pobyt, zarejestrować się itd. - sprawdźmy, gdzie dokładnie powinniśmy się w tym celu udać, jakie procedury nas czekają i ile kosztują.- radzi Andrzej Kosionek z biura All Works zajmującego się zagranicznymi wyjazdami zarobkowymi.
Przed wyjazdem warto też skompletować jak najwięcej dokumentów. Przydać się mogą wszelkie metryki: akt urodzenia, małżeństwa, wszystkie dokumenty tożsamości, polisy. Być może przyda się także historia konta bankowego. Na pewno będą nam potrzebne dokumenty związane z wykształceniem i doświadczeniem - dyplomy, świadectwa, certyfikaty. Warto je nie tylko przetłumaczyć, ale upewnić się, że na pewno będą uznane za granicą za legalne. Legalizacją większości dokumentów potwierdzających wykształcenie zajmuje się MEN.
- Jeśli posiadamy referencje od poprzedniego pracodawcy, też weźmy je ze sobą. Oczywiście nie warto robić tłumaczenia wszystkiego, bo to kosztuje fortunę - dodaje Kosionek. Przed wyjazdem za granicę powinniśmy także odwiedzić dwa miejsca: fotografa i punkt kserograficzny. Zdjęcia paszportowe i kserokopie dokumentów mogą się przydać - i to w dużej ilości. A za granicą koszty i jednego i drugiego mogą być wyższe niż w Polsce (czasem nawet znacznie). Jadąc na dłużej nie opłaca się korzystać z polskiego konta i płacić prowizji za przelewy i podejmowanie pieniędzy z bankomatów. Rachunek w zagranicznym banku przyda się także do przelewów Twojego wynagrodzenia.
- Nie zastanawiajmy się nad najkorzystniejszą ofertą w momencie, gdy zostaną nam dwa dni na założenie konta. Każdy bank prezentuje swoją ofertę w Internecie. Sprawdźmy wcześniej oprocentowanie, koszty prowadzenia konta, wysokość pobieranych prowizji itd. - mówi Kosionek.
09.07.2008