Polski rząd w ślad za instytucjami unijnymi przymierza się do uznania dietetyki, jako profesji medycznej. Ma się także znaleźć dla nich praca w placówkach służby zdrowia. O tym, że to zawód z przyszłością przekonuje Dariusz Krupa, dietetyk pracujący w prywatnej przychodni Med-Pol w Chorzowie.
Praca.pl - Dietetyk może nam się kojarzyć z kimś kto poleca kurację odchudzającą. Czy to właściwy kierunek myślenia o tym zawodzie?
Dariusz Krupa - W pewnym sensie tak. Jesteśmy w stanie doradzić komuś kto chce zrzucić kilka zbędnych kilogramów, ale pojęcie "dietetyka" jest zdecydowanie szersze.
Praca.pl - To kim jest dietetyk?
Dariusz Krupa - Z formalnego punktu widzenia może się za niego uważać już ktoś, kto jest technikiem. Jednak pełnym profesjonalistą staje się dopiero po studiach, na których poznaje wiedzę z zakresu anatomii, biochemii czy mikrobologii. Dzisiaj są to głównie licencjaty (ja ukończyłem specjalizację w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Nysie), ale myślę, że już w tym roku dietetyka zostanie uznana za pełnoprawną profesję medyczną (pracują nad tym Unia Europejska, a także polski rząd). Są nawet plany, by w części placówek medycznych etat dietetyka był obowiązkowy.
Praca.pl - To chyba duża szansa na znalezienia pracy?
Dariusz Krupa - Ogromna. Szczególnie zagranicą. O ile w kraju trzeba się znowu liczyć z problemami typu kontrakty, limity itd., o tyle, jeśli dietetyk stanie się niezbędny w całej Unii, to na zachodzie o pracę będzie łatwo. No może nie znajdziemy tak lukratywnych kontraktów jak doradcy ds. żywienia gwiazd filmowych, ale zawsze to poprawa naszego statusu.
Praca.pl - Pracujesz w prywatnej przychodni - czym się w niej zajmujesz?
Dariusz Krupa - Właściwie spełniam tu funkcję doradczą. Po konsultacjach z innymi specjalistami, pacjenci są kierowani do mnie jeśli zachodzi potrzeba zachowania określonej diety. Ja po zapoznaniu się z zaleceniami konstruuję odpowiednie menu dla danej osoby. Od czasu, w którym powinien spożywać posiłki, poprzez ich składniki, aż do sposobu i czasu przechowywania konkretnych produktów. To właściwe podejście do leczenia. Mam nadzieję, że stanie się wkrótce obowiązkowe.
16.01.2008