Dobry biznes, niewielkie ograniczenia, łatwa nauka - trenowanie psów, to dzisiaj prężnie rozwijająca się branża.
Początkujący szkoleniowcy czworonogów zarabiają średnio 1500 zł na rękę łącząc pracę z pasją, najlepsi wyciągają nawet 8000 zł miesięcznie. Wciąż jednak daleko im do kolegów ze Stanów Zjednoczonych, tam eksperci w tej samej dziedzinie zarabiają nawet 500 USD za godzinę pracy z
pupilem hollywoodzkiej gwiazdy, a ich miesięczne przychody kształtują się na poziomie dziesiątek tysięcy dolarów.
- Niestety, osoby podejmujące pracę w tym zawodzie często, bardziej od dobra psa jego opiekuna, kierują się dobrem własnej kieszeni. 30 - 50 zł za godzinę pracy jest kuszące, dlatego też coraz częściej trenerami zostają osoby niemające profesjonalnego przygotowania i zupełnie przypadkowe - przestrzega Alicja Buszko, trenerka osrodka szkolenia psów Progresja w Katowicach.
- Co rusz zgłaszają się do nas osoby na staż, część z nich zostaje później profesjonalnymi trenerami i zatrudnia się u nas w ośrodku lub zakłada własne firmy i uczy się dalej, część traktuje szkolenia jak zabawę i zwykłą przygodę, którą można urozmaicić CV, jeszcze inny sądzą, że to miła zabawa z pieskiem i przeżywają rozczarowanie.
Od stażu w ośrodku szkoleniowym bądź wolontariatu w fundacji, które są sitem na przyszłych szkoleniowców, najczęściej zaczyna się kariera przyszłego psiego trenera. W tym fachu trzeba uczyć się
latami, przede wszystkim na specjalnych kursach.
W Polsce istnieją cztery profesjonalne ośrodki przygotowujące przyszłych trenerów, są to: Fundacja Dogtor z Gdyni, Związek Kynologiczny w Polsce, Fundacja Alteri w Krakowie i Europejskie Studium Psychologii Zwierząt. Ci, którzy zapragną podnieść swoje kwalifikacje będą musieli liczyć się z wydatkiem od 1800 zł nawet do 3000 zł za kurs przygotowujący do pracy z cudzymi psami i prowadzenia grupy. W sumie, kariera od zera do trenera to około 6 lat nauki i spore wydatki, sięgające nawet 8000 zł. - To jednak szybko się zwraca, bo w Polsce
ośrodek szkoleniowy może założyć każdy, nie ma co do tego regulacji ani ograniczeń prawnych.Osoby, które podejmują się tej pracy, muszą jednak
pamiętać, by do tego podchodzić naprawdę z pasją, ta praca znacznie różni się od pracy w biurze czy w sklepie, ważną rolę odgrywają w niej osobowość oraz emocje - zapewnia Buszko.
Przeciwności w karierze szkoleniowca to duże wydatki na początek, szkolenie psów agresywnych, z którymi pracuje się najciężej i które wymagają najwięcej wiedzy, a nawet nauka psich sportów, wymagających od trenerów sprawności fizycznej oraz często weekendu spedzonego
w pracy. Praca psiego trenera to zajęcie siedem dni w tygodniu i nienormowany czas pracy. - Rano przygotowania do szkoleń lub zajęcia indywidualne w domach kursantów, po południu zajęcia grupowe - z psami dorosłymi bądź szczeniakami albo z psami wystawowymi, w weekendy imprezy agility bądź obedience albo seminaria i szkolenia podnoszące nasze kwalifikacje, tak wygląda przeciętny tryb pracy trenera. Ale mimo wszystko nie żałuję, że właśnie tym się zajmuje - dodaje Buszko.
28.08.2008