Jak zaplanować przebieg studiów? Pytanie z pozoru banalne i mało skłaniające do refleksji. Zastanowienie przychodzi z chwilą, gdy stajemy u progu końca studiów i szukania pracy. Jest to jednak już o wiele za późno. Podobnie jak w życiu, na studiach również – jest czas na pracę i naukę. Może się również okazać, że choćbyśmy najlepiej zaplanowali naszą praktykę lub pracę to nie przystaje ona do tego czego oczekiwaliśmy. W naszej świadomości pozostanie fakt, że potrzebujemy tej praktyki do swojego CV chociaż niczego się na niej nie uczymy. Może jest coś bardziej wartościowego dla naszej kariery niż praktyka? Zobaczmy, jak radzą sobie studenci różnych kierunków. Wszyscy mają różne plany, ale też i cel do którego dążą. Jak?
Radek jest studentem V roku matematyki ze specjalizacją informatyka. W trakcie studiów nie szukał żadnych praktyk a pracę w zawodzie podjął dopiero na 5 roku. Studia traktował jak dobrą zabawę. Robił wszystko to co lubił. Jednak jak sam o sobie mówi, programowanie zawsze go interesowało. I rozwijał tę umiejętność w każdej wolnej chwili. W przyszłości będzie zajmował się tym co sprawia mu najwięcej satysfakcji. Przede wszystkim pogłębiał wiedzę z najnowszych technologii i języków programowania.
Monika swoje pierwsze praktyki w ramach zajęć odbyła na kierunku protetyka. Staż zaledwie w 30% pokrywał się z przyswojoną w trakcie studiów wiedzą. "W końcu trafiłam do laboratorium, w którym nauczyłam się 200% tego co powinnam przyswoić na uczelni. Niestety, ponad siły była dla mnie praca po 11–13h dziennie. W tym zawodzie również odpowiedzialności jest dużo więcej. Podstawowe standardy higieny to zdecydowanie za mało" - jak mówi Monika. Obecnie studiuje dziennikarstwo i właśnie w tym zawodzie chce pracować w przyszłości. Wie też, jakim działem będzie się zajmowała. Tymczasem, współpracuje z redakcją kwartalnika dla młodzieży gdzie nabiera szlifu i wyrabia sobie portfolio. Do działu rozrywki, który wybrała potrzebuje dużo czytać i być na bieżąco z wydarzeniami. Studia na razie dają jej taką możliwość. A także zyskuje tam doświadczenia oraz niezbędną wiedzę i to na nich stara się koncentrować najbardziej.
Piotrek do tej pory (jest na drugim roku studiów informatyki) podejmował prace czasowe. Politechnika, na której studiuje umożliwia podjęcie praktyki od 3 roku. Wtedy też zamierza to zrobić. „Raczej skorzystam z pomocy biura karier w szukaniu praktyki. Jeśli to nie przyniesie skutku to wtedy poszukam sam”. Aby pokazać pracodawcy co potrafi już w trakcie studiów wraz z kolegą zamierza stworzyć duży program, który spróbuje wypromować w Internecie - „Zawsze to bonus dla pracodawcy, bo wszędzie pytają o doświadczenie. A tak chociaż widzą co potrafię.” Jeden taki projekt już ma, ale planuje stworzyć jego ulepszoną i doskonalszą wersję.
Maciek jest na trzecim roku studiów inżynierskich na kierunku mechanika i budowa maszyn. I chociaż kształci się w zawodzie konstruktora to w przyszłości zamierza zostać informatykiem. Podejmował praktyki zgodne z jego kierunkiem już na pierwszym roku. Jednak odbył je wyłącznie formalnie. Praktycznie nie zajmował się w firmie niczym. Na drugim roku zdobywał doświadczenie w przedsiębiorstwie zajmującym się konstrukcją autobusów. Pracował tam przez dwa miesiące, po czym praktyka się skończyła i mógł liczyć wyłącznie na wydanie potwierdzenia jej odbycia. Nie podjął pracy w firmie, w której miał praktyki. Później jeszcze trafił do pracodawcy, który wymagał od niego pracy po kilkanaście godzin. „W dodatku zamówienia często były nieskoordynowane i dużo rzeczy trzeba było poprawiać. Panował wielki nieład. A każdy taki przypadek powodował, że osoby koordynujące moją pracę mogły mną poszturchiwać i zrzucić na mnie całą odpowiedzialność”- dodaje Maciek. Obecnie jest na trzecim roku i pracuje „na czarno” jako informatyk, serwisant i sprzedawca w jednym. Niestety, na Podkarpaciu gdzie mieszka, nadal najtrudniej o pracę i często to właśnie studia pozwalają zdobyć najważniejsze umiejętności. Praca jest, ale po znajomości i dla nie licznych. Maciek w dodatku myśli o studiach magisterskich w systemie zaocznym. A to często zniechęca pracodawców. W przyszłości chce zostać informatykiem. Studia dały mu dużo w jego macierzystym kierunku. On jednak planuje się przekwalifikować. Aktualnie, zajmuje się tym z czego ma pieniądze, ale liczy na to, że w mieście, w którym podejmie studia zaoczne już będzie łatwiej znaleźć pracę zgodną z kierunkiem studiów.
Mira jest na czwartym roku filozofii zaocznej. Na pierwszym roku pracowała jako recepcjonistka w hotelu. Później zmieniła pracę na stewardessę w tanich liniach lotniczych. Dziś jest szefową pokładu i spełnia się w swoim zawodzie. A jej studia to bardzo szeroki wachlarz umiejętności i duża ogólna wiedza. „Studia uczą bardzo wielu rzeczy, począwszy od logiki i rozumowania a na umiejętności dobierania argumentów i prowadzenia sporów kończąc. Po studiach chcę zrobić podyplomowo zarządzanie zasobami ludzkimi i pracować w kadrach” – mówi o sobie Mira. W jej dążeniach zdecydowanie na korzyść podziała kilkuletnie doświadczenie na stanowisku kierowniczym w międzynarodowej firmie.
Romek również jest na czwartym roku filozofii. Ale jego plany już nie są tak ściśle określone. Wcześniej brał udział w wymianie studenckiej, potem na własną rękę nadal dorabiał w USA. Wakacje w Anglii i dorywcze prace na budowach – tak pracował dotychczas. W przyszłości chciałby zajmować się szeroko rozumianym humanizmem. Zapisał się na kurs pedagogiczny i na początek spróbuje swoich sił w szkole- żeby samemu się przekonać jak to wygląda. „Nie wykluczam związać się ze szkołą, ale pewnie to nie będzie moje jedyne zajęcie. Jeśli w ogóle podejmę się takiej pracy. Na razie chcę tylko odbyć tam praktyki” - jak mówi o przyszłości.
Gdy typowaliśmy kierunek studiów, często nie mieliśmy jeszcze w głowach pomysłu na przyszłość. Ani tym bardziej realnego wyobrażenia o zawodzie, który wybraliśmy. Studia i życie również tę prawdę weryfikują. Czy będziemy mogli pozostać w zawodzie i jak doskonalić się by łatwiej znaleźć w nim pracę? Praktyki również pozwalają ocenić możliwości na lokalnym rynku. Dlatego chociażby z tego powodu warto je podejmować. Nic nie da nam takiej pewności jak zdobyte doświadczenie i pomysł na siebie.
13.02.2007 - Zespół Praca.pl