Niedziela handlowa - ustawa
Od roku 2018, na mocy Ustawy z dnia 10 stycznia 2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni (Dz.U. poz. 305, ze zm.) w życie powoli wchodzą ograniczenia regulujące handel w niedzielę.
Obecnie, w 2019 roku, niedziela handlowa przypada na każdą ostatnią niedzielę miesiąca, niedzielę poprzedzająca Wielkanoc i dwie kolejne niedziele przed Bożym Narodzeniem.
W przyszłym roku natomiast i w każdym kolejnym zakaz handlu obejmie jeszcze więcej dni. Wyznaczone niedziele, w których będzie można otwierać placówki sprzedażowe to ostatnia niedziela stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia, niedziela poprzedzająca Wielkanoc i dwie kolejne niedziele przed Bożym Narodzeniem.
Ustawa wskazuje również placówki, których nie dotyczy zakaz handlu w niedziele. Należą do nich między innymi: stacje paliw płynnych, placówki pocztowe, apteki i punkty apteczne, placówki handlowe w zakładach hotelarskich i wiele innych.
Zakaz handlu w niedzielę - skutki
Celem wprowadzenia ustawy było między innymi podbudowanie więzi społecznych. Jednak od samego początku taka regulacja wzbudzała wiele kontrowersji. Dla jednych bowiem to gwarancja wolnego czasu i możliwości spędzenia go z rodziną, dla innych z kolei to między innymi odebranie jedynej możliwości podjęcia pracy (np. mniej dni pracujących będą mieli studenci, w tygodniu przebywający na uczelni).
Jakie są rzeczywiste, mierzalne skutki wprowadzenia zakazu? Niedziele wolne od handlu przyczyniły się do kilku znaczących zmian. Cytując za dokumentem Ocena prawnych skutków regulacji zawartych w poselskim projekcie ustawy o uchyleniu ustawy – o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni (druk sejmowy nr 2423): „Wskazuje się, że sprzedaż wzrosła w największym stopniu na stacjach benzynowych i w dyskontach, zmalała natomiast w małych sklepach; zmniejszyła się również liczba aktywnych podmiotów prowadzących indywidualną działalność gospodarczą w handlu detalicznym. Nie został więc osiągnięty jeden z celów wskazywanych przez projektodawców tzn. tworzenie nowych miejsc pracy dla mikroprzedsiębiorców”.
W dokumencie znajduje się informacja, że na stacjach benzynowych wzrosła sprzedaż o 13%, a o 1,1% zmniejszyła się w małych sklepach. Nie zmieniły się więc nawyki Polaków, odnośnie dni robienia zakupów, wybierają tylko inne miejsca - stacje benzynowe (w których często zakupy są droższe).
Ci, którzy chcą się z kolei „zabezpieczyć” przed brakiem produktów w niedziele, wybierają większe markety, przyciągające korzystnymi obniżkami. Małe, osiedlowe sklepy nie radzą sobie z taką konkurencją. Stąd wiele z nich zostało zamkniętych.