Zapisujesz się na nowy kurs i przez pierwszych kilka tygodni rzetelnie bierzesz udział w lekcjach, a potem… coś się zmienia. Zaczynasz opuszczać lekcje, nie masz czasu na powtarzanie materiału, aż w końcu niepostrzeżenie całkiem zarzucasz naukę. Jeśli taki scenariusz brzmi znajomo, masz problemy z wytrwaniem w postanowieniach. Czytaj dalej i dowiedz się:
- czym jest samodyscyplina,
- jak ją rozwijać,
- co może Ci przeszkadzać w realizacji planów.
Samodyscyplina – co to?
Samodyscyplina to zdolność do realizowania założonych celów poprzez systematyczne działanie (lub powstrzymywanie się od działania, np. w przypadku diety – niejedzenie słodyczy). W dyscyplinowaniu samego siebie można zatem wyróżnić:
- długofalowy cel – to on jest źródłem motywacji do podjęcia wysiłku,
- motywację – to, co popycha Cię dalej w realizowaniu celu,
- małe, codzienne kroki na drodze do celu,
- przeszkadzacze – wszystko, co sprawia, że przestajesz realizować założony plan.
Zwykle najpierw pojawia się motywacja do działania – towarzyszy jej wyobrażenie sobie samego siebie już po osiągnięciu tego, czego chcesz. W pierwszych dniach, a nawet tygodniach, ta wizja jest dość żywa, budzi przyjemne emocje. Obietnica nagrody wpływa na Twoją motywację – działasz dalej.
Codzienność dostarcza Ci jednak nieustannie nowych bodźców i zadań do wykonania. Natłok różnego rodzaju spraw odciąga Twoją uwagę od wcześniej tak atrakcyjnego celu. Wyobrażenie sukcesu blednie. Co więcej, zaczynasz zauważać korzyści w rezygnowaniu z dążenia do osiągnięcia tego dalekosiężnego celu – np. więcej czasu na bieżące, pilne sprawy, mniejsze zmęczenie i stres.
Gdy chodzi o realizację długofalowego celu, kryzys jest praktycznie nieuchronny. Obroną przed porzuceniem planu działania jest właśnie samodyscyplina. To dzięki niej regularnie wykonujesz czynności/powstrzymujesz się od nich – mimo że doraźnie nie odczuwasz w związku z tym przyjemności.
Jak nauczyć się samodyscypliny? Jak ją trenować?
W dążeniu do celu najtrudniejsze jest wytrwanie w postanowieniu. Co możesz zrobić, żeby nie paść ofiarą słomianego zapału i nie porzucić tego, na czym tak Ci przecież zależało? Jest kilka sposobów, które mogą Ci pomóc.
Po pierwsze, przygotuj dobry plan. Dobry, czyli:
- niezbyt przeładowany – na początku możesz mieć mnóstwo energii na zrobienie jak największej liczby czynności w krótkim czasie – więc pojawi się pokusa stworzenia intensywnego planu działania. Jeśli jednak bardzo szybko zaczniesz odczuwać znużenie w związku z realizacją zadań, prawdopodobnie równie szybko się zniechęcisz,
- elastyczny – niespodziewana zmiana w codziennej rutynie nie powinna rujnować Twojego planu,
- dzielący zadanie na małe kroki i uwzględniający terminy wykonania kolejnych czynności.
Po drugie, zadbaj o utrzymywanie motywacji na wysokim poziomie. Możesz wypisać swoje cele na kartce i powiesić ją w widocznym miejscu. Zadbaj o to, by o celu przypominało Ci jak najwięcej rzeczy. Zapisz się do związanych z nim newsletterów, regularnie przeglądaj strony czy fora związane z danym zagadnieniem. Dla wielu osób motywatorem jest także wstyd – np. z powodu braku konsekwencji w działaniu. Dlatego warto o swoich zamierzeniach poinformować bliskich i znajomych. Świadomość, że Ci kibicują, może dodać Ci skrzydeł, równie mocno jak lęk, by ich nie zawieść.
Po trzecie, świętuj małe sukcesy. Przejście do kolejnego etapu szkolenia, osiągnięcie zamierzonego wyniku. Drobne nagrody wesprą Cię w codziennej walce.
Po czwarte, rozpraw się z przeszkadzaczami, szczególnie tymi utrudniającymi koncentrację w pracy zdalnej. Zastanów się, co może odciągnąć Cię od realizacji projektu. Mogą to być na przykład:
- nawyk przeglądania internetu, sięgania po telefon,
- trudności z koncentracją,
- obowiązki rodzinne, domowe,
- nagłe wypadki.
Oczywiście nie masz wpływu na zdarzenia losowe, z tymi spodziewanymi możesz sobie jednak poradzić. Poinformuj bliskich, że jesteś niedostępny w określonym przedziale czasu i poproś, by Ci wówczas nie przeszkadzano. Jasno powiedz, że jest to dla Ciebie bardzo ważne. Oczyść swoje otoczenie z rozpraszaczy – jeśli nie są Ci potrzebne do wykonywania zadań, odłóż telefon, laptop czy tablet poza zasięgiem wzroku. Możesz też czasowo ustawić blokadę na określone strony internetowe, np. media społecznościowe.
Niech czynności wiodące do celu wejdą do Twojej codziennej rutyny. Choć słowo rutyna często kojarzy się z nudą, przyzwyczajenie się do wysiłku jest kluczowe w budowaniu samodyscypliny.
Znane powiedzenie głosi, że mistrzostwo jest kwestią 1% talentu i 99% ciężkiej pracy. Dzięki umiejętności dyscyplinowania samego siebie zrealizujesz cele, staniesz się taką osobą, jaką chcesz być, poprawisz samoocenę.
Pamiętaj, że sukcesy rzadko przychodzą w mgnieniu oka. Co więcej, każdy z nas zmaga się z podobnymi trudnościami, zniechęceniem, znużeniem, prokrastynacją czy utratą wiary we własne siły. Mimo to wielu osobom udaje się je przezwyciężyć – dlaczego więc nie miałoby się powieść także i Tobie? Powodzenia!