W 2015 roku przeciętny Polak pracował średnio przez 1963 godziny, czyli najdłużej od 6 lat – wynika z badania przeprowadzonego przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Najbardziej zapracowanym narodem świata byli Meksykanie, a najmniej czasu pracowali Niemcy.
1963 godziny rocznie daje prawie 38 godz. przepracowanych tygodniowo oraz ponad 7,5 godz. dziennie. To najwięcej od 6 lat (2009), kiedy to pracownicy w Polsce spędzali w pracy średnio 1948 godzin.
W latach 2009-2013 obserwowaliśmy w tym zakresie wyraźne spadki. Jeszcze w 2013 roku roczna średnia czasu pracy dla Polaków i Polek wynosiła tylko 1918 godzin. Następnie zwiększyła się w 2014 roku o 5 godzin do 1923, a teraz o kolejne 40 godzin. To najwyższy wzrost spośród wszystkich sklasyfikowanych w rankingu krajów.
Pracowitość Polaków jest widoczna także w miejscu, które zajmujemy w rankingu OECD. Plasujemy się na bardzo wysokiej 7 pozycji na 38 sklasyfikowanych w zestawieniu krajów i 3 miejscu wśród krajów europejskich.
Do najbardziej zapracowanych, czyli obywateli Meksyku, sporo nam jednak brakuje. Oni pracowali średnio aż 2246 godzin rocznie. Kolejne miejsca zajęły: Kostaryka (2230), Korea Południowa (2113) i Grecja (2042). W tych krajach czas pracy wynosił średnio powyżej 2000 godzin rocznie. Wyprzedzają nas także Chile (1988) i jako drugi z krajów europejskich Rosja (1978).
W zdecydowanej większości państw Starego Kontynentu w 2015 roku pracowano jednak mniej niż w Polsce. Tak było m.in. u naszych południowych sąsiadów oraz w państwach bałtyckich. Na Łotwie w ciągu roku ubiegłego roku każdy pracował przeciętnie przez 1903 godz., a na Litwie 1860 godz. W innych krajach naszego regionu te różnice w porównaniu do Polski są jeszcze bardziej widoczne, m.in. w Czechach (1779 godz.), na Słowacji (1754 godz.) czy na Węgrzech (1749 godz. - w ujęciu rocznym spadek o ponad 100 godzin).
Najmniej zapracowani są obywatele krajów o wysokim poziomie rozwoju. W zestawieniu prowadzili Niemcy, którzy w ubiegłym roku w pracy spędzili jedynie 1371 godzin. W dalszej kolejności można wymienić jeszcze m.in. Holendrów (1419), Norwegów (1424) czy Francuzów (1482). W tych czterech krajach, jako jedynych, liczba średnio przepracowanych przez jednego obywatela godzin nie przekroczyła 1500 rocznie.