Wynagrodzenia pracowników rosną systematycznie od kilku lat i nie inaczej będzie w 2018 roku. Wzrost płac ma wynieść średnio 7 proc., ale w niektórych branżach może być nawet dwucyfrowy.
Jak zauważają ekonomiści banku Citi Handlowy, ze wzrostem płac w sektorze przedsiębiorstw mamy do czynienia od kilku lat. W latach 2014-16 rosły one średnio o ok. 3,5-4 proc. r/r, a w 2017 roku ta dynamika wzrostu może wynieść niemal 6 proc. r/r. Co więcej, jest to zjawisko powszechne, a nie ograniczone tylko do jednej czy kilku wybranych branż.
Zdaniem ekspertów, trend ten będzie zapewne kontynuowany także w przyszłym roku, a w niektórych sektorach podwyżki mogą przekroczyć nawet 10 proc.
„Spodziewamy się, że w 2018 roku wzrosty wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw wyniosą 7-8% r/r, co oznaczałoby 3,5-4,5% wzrost jednostkowych kosztów pracy. W przypadku firm działających w budownictwie, hotelarstwie, handlu lub administrowaniu, podwyżki wynagrodzeń mogą być dwucyfrowe”, czytamy w analizie Piotra Kalisza, głównego Ekonomisty Banku Citi Handlowy.
Przyczyną systematycznego wzrostu płac jest spadająca liczba pracowników na rynku przy jednoczesnym dużym ich zapotrzebowaniu ze strony pracodawców. Firmy nie chcą sobie zaś pozwolić na braki kadrowe, co może uniemożliwić im realizację projektów czy zwiększanie produkcji. Dlatego starają się zatrzymać lub przyciągnąć do siebie najlepszych pracowników, a do tego niezbędne jest odpowiednie wynagrodzenie.
Podwyżka? Trudna sprawa.
Pomimo wzrostu płac, kwestia wynagrodzeń na polskim rynku pracy cały czas pozostaje kwestią trudną w relacjach na linii pracownik-firma. Z badania Praca.pl z 2016 roku wynika, że aż 36 proc. badanych zapytało swojego przełożonego o podwyżkę, ale jej nie dostało. Tylko w co dziesiątym przypadku pytający osiągnął sukces i zaczął zarabiać więcej. Co więcej, 27 proc. badanych pracowników bało się poruszyć temat zarobków w rozmowie z pracodawcą.
Specjaliści z Praca.pl twierdzili wówczas, że wpływ na taki stan rzecz miał fakt, że w dalszym ciągu w Polsce są branże i obszary, gdzie trudno jest o zatrudnienie. Przewidywali jednak, że ze względu na rozwój rynku pracownika, sytuacja będzie się zmieniać i firmy będą starać się zatrzymywać najlepszych ludzi, poprawiając im warunki zatrudnienia.
To zjawisko obserwujemy na rynku coraz częściej i przekłada się ono właśnie na prognozowany przez ekspertów Banku City Handlowy wzrost płac w przyszłym roku.