Prezydent Andrzej Duda podpisał 27 sierpnia 2015 r. tzw. III transzę deregulacji zawodów. Jest ona najobszerniejsza z dotychczasowych i wprowadza łatwiejszy dostęp do ponad 100 dotychczas regulowanych przez prawo profesji.
Ustawa o zmianie ustaw regulujących warunki dostępu do wykonywania niektórych zawodów regulowanych, która wprowadza powyższe zmiany, została przygotowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości.
Deregulacja obejmuje w sumie 101 zawodów i likwiduje niektóre, a niekiedy nawet wszelkie wymogi formalne, które do tej pory obowiązywały potencjalnych kandydatów. Zmiany dotyczą m.in. ograniczenia praktyk zawodowych, niższych opłat za egzaminy czy nawet możliwość zwolnienia z nich dla osób posiadających odpowiedni staż pracy i doświadczenie.
Wśród „uwolnionych” profesji znajdują się m.in. związane z finansami - makler papierów wartościowych, doradca inwestycyjny czy agent firm inwestycyjnych, a także makler giełd towarowych, muzealnik, rzecznik patentowy czy tłumacz przysięgły.
Zmiany mogą przyjmować różną formę. W przypadku maklera czy doradcy inwestycyjnego, rozszerzono katalog osób, które mogą być zwolnione z konieczności zdawania egzaminu zawodowego przed komisją. Z kolei przy agentach firm inwestycyjnych całkowicie zniesiono egzamin i zastąpiono go wnioskiem firmy o wpisanie danego pracownika na listę agentów.
Osobną grupę, która znalazła się w tej deregulacji stanowią zawody górnicze oraz związane z geologią. Jest to 20 profesji np. geolog górniczy, geofizyk górniczy, elektromonter maszyn, górnik strzałowy, instruktor strzałowy czy spawacz w zakładach podziemnych. Dwie ostatnie zostały objęte całkowitą dereglamentacją.
Ustawa wejdzie w życie po upływie 60 dni o daty jej ogłoszenia. Poprzednie dwie transze zostały uchwalone w sierpniu 2013 i 2014 roku. Ogółem, wszystkie trzy deregulacje objęły niemal 250 zawodów z różnych branż i podlegających różnym resortom.