Większość z nas wybiera spośród dwóch opcji dojazdu do pracy – jazdy własnym autem bądź skorzystaniem z komunikacji zbiorowej. Może jednak warto przetestować jeszcze jedno rozwiązanie i przyjeżdżać do pracy rowerem?
Jazda na rowerze – zalety
Zanim przekreślicie jazdę rowerem do pracy jako nierealny lub po prostu kiepski pomysł, weźcie pod uwagę, ile możecie zyskać, wybierając taki środek transportu. Do korzyści z jazdy na rowerze należą:
• poprawienie sprawności fizycznej i wydolności organizmu, zwiększenie pojemności płuc, obniżenie „złego” cholesterolu, poprawa wzroku, wzmocnienie mięśni, szczególnie ud oraz łydek. Korzyści prozdrowotnych jest bardzo wiele, należy jednak pamiętać o przeciwwskazaniach jazdy na rowerze w przypadku niektórych chorób. W razie wątpliwości czy niepokojących objawów należy skonsultować się z lekarzem;
• wysmuklenie sylwetki. Zamiast traktować dojazd do pracy jako bezproduktywną konieczność i czas w zasadzie stracony, można postawić na spalanie tłuszczu na rowerze. Trzeba jednak pamiętać, że po treningu zachodzi potrzeba odświeżenia się pod prysznicem oraz zmiany odzieży. Sprawdźcie, czy jest taka możliwość w miejscu pracy;
• poprawienie humoru. Ruch uwalnia endorfiny, hormony szczęścia, które odstresowują, relaksują, sprawiają, że pełni energii i bardziej kreatywni zaczynamy nowy dzień pracy;
• podniesienie samooceny. Wybranie roweru to dobry sposób na udowodnienie sobie, że możemy zrealizować wszystko, co sobie zaplanowaliśmy. Warto więc pokonać lenistwo i pokazać, na co nas stać;
• działanie proekologiczne. Auta produkują spaliny, które przyczyniają się do i tak już złej jakości powietrza, z jaką zmaga się wiele polskich miejscowości. Przesiadając się na rower, dbamy zatem o środowisko;
• poznawanie okolicy z perspektywy rowerzysty. Jazda na rowerze stwarza możliwości eksploracji nowych miejsc, pozwala zobaczyć okolicę w ich świetle. Mobilizuje do wycieczek, przeciwdziała nudzie i monotonii tygodnia pracy;
• uniknięcie korków. Uwięzienie w aucie czy autobusie na drodze, obawa o to, czy zdążymy do pracy na czas, wielu z nas potrafi wytrącić z równowagi. Tymczasem wybierając rower, możemy w pełni polegać na sobie;
• brak problemu z parkowaniem. Rower nie zajmuje dużo miejsca, można przypiąć go prawie wszędzie;
• oszczędność – odchodzą koszty związane z paliwem i eksploatacją samochodu, czy też biletami na komunikację miejską. Koszt roweru to jednorazowy wydatek, do którego ewentualnie można doliczyć te związane z wyposażeniem roweru (kask, ewentualnie licznik kilometrów czy bidon na wodę etc.). Coraz więcej firm oferuje również pracownikom dopłaty za dojazd do pracy rowerem.
Dopłata za dojazd do pracy rowerem?
Dofinansowanie za dojeżdżanie do pracy rowerem otrzymują od czerwca 2018 r. urzędnicy pomorskiego urzędu marszałkowskiego. W ich wypadku jest to 70 zł brutto miesięcznie dla pracowników, którzy wybierają rower przez co najmniej 15 dni w miesiącu.
Nie ma żadnych przeciwwskazań, by zwrot kosztów dojazdu do biura wprowadzały również prywatne przedsiębiorstwa. Prócz korzyści dla pracowników, dopłaty do przejażdżek rowerowych mogą również pozytywnie wpłynąć na wizerunek przedsiębiorstwa jako miejsca, które dba zarówno o zatrudnionych, jak i o środowisko.
Dojazd do pracy rowerem – jak zacząć?
Dojeżdżanie do pracy rowerem trzeba dobrze zaplanować. Przede wszystkim należy sprawdzić stan techniczny roweru, upewnić się, że działają hamulce, światła itd. Koniecznie sprawmy sobie również wygodny, dopasowany do kształtu głowy kask.
Nie zostawiajmy planowania trasy na 5 minut przed wyjściem z domu. Choć infrastruktura rowerowa w wielu miejscowościach w Polsce z roku na rok się poprawia, nierzadko można trafić na przykład na pourywane ścieżki rowerowe. Zamiast nerwowo szukać trasy tuż przed pracą, wytyczmy ją wcześniej, np. przy pomocy aplikacji rowerowej z mapą.
Planowanie przejazdu ma też znaczenie z uwagi na dwie kwestie – czas przejazdu – w końcu musimy wiedzieć, o której rozpocząć podróż, by zdążyć do pracy, a także liczbę kilometrów do pokonania. Czy trasa nie jest zbyt długa lub zbyt trudna na nasze możliwości? Czy aktualna kondycja fizyczna pozwoli nam na pokonanie jej w założonym czasie? Warto wykonać próbę np. w dzień wolny.