Stopa bezrobocia w Polsce wyniosła w lipcu br. 10,1% – poinformowało Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. W urzędach pracy pracodawcy zgłosili także rekordowo dużą liczbę ofert zatrudnienia.
Bezrobocie na poziomie 10,1% to najlepszy wynik na naszym rynku od prawie 7 lat. Wyjątkowo silna była też dynamika spadku. W ciągu ostatniego miesiąca z urzędów pracy ubyło aż 35,1 tys. bezrobotnych.
W porównaniu z czerwcem stopa bezrobocia zmniejszyła się o 0,2 pkt. proc., a w ciągu roku o 1,7 pkt. proc. Jeszcze większy spadek odnotowano, jeśli spojrzy się tylko na tegoroczne dane. Rok 2015 zaczynał się bowiem od 12% bezrobocia w skali całego kraju.
– Bezrobocie spada nieprzerwanie od 5 miesięcy. W lipcu w urzędach pracy zarejestrowanych było o blisko 300 tys. mniej osób niż przed rokiem. W ciągu ostatnich dwóch lat liczba bezrobotnych spadła już o ponad pół miliona i wciąż będzie się zmniejszać na co wskazuje lipcowy rekord ofert pracy – powiedział minister Władysław Kosiniak-Kamysz, cytowany w oficjalnym komunikacie MPiPS.
Ten rekord to 117 tys. ofert pracy. To najwięcej od 2001 roku, odkąd prowadzone są ministerialne statystyki. W ciągu ostatnich 12 miesięcy liczba ofert wzrosła aż o ponad 1/5 – dokładnie 22%. Podobnie jak w czerwcu, najczęściej pracowników poszukiwały firmy ze Śląska, Mazowsza oraz Wielkopolski.
Pozytywne sygnały płynące z rynku budzą optymizm wśród urzędników MPiPS. Według prognoz resortu w sierpniu bezrobocie w Polsce będzie jednocyfrowe. Już teraz jest takie w kilku województwach, a najniższe w wielkopolskim – tylko 6,6%.
Zejście stopy bezrobocia poniżej 10% to jednak tylko jeden z elementów poprawy na naszym rynku pracy. Teraz trzeba dołożyć wszelkich starań, by z ożywienia gospodarczego skorzystali także pracownicy.
- To ogromny sukces polskich przedsiębiorców. Aby stał się on również sukcesem pracowników, spadkowi bezrobocia musi towarzyszyć podwyżka wynagrodzeń i większa stabilizacja zatrudnienia – podsumowuje minister Kosiniak-Kamysz.