Wydawać się może, że zjawisko bezrobocia w Polsce zawsze skorelowane jest z przymusem. Kto z własnej woli i świadomie decyduje się na status bezrobotnego? Zdecydowana większość społeczeństwa podejmuje działanie przeciwne – podjęcie pracy nawet poniżej kwalifikacji czy potrzeb finansowych. Kogo zatem dotyczy opisywany problem oraz jak odróżnić bezrobocie dobrowolne i przymusowe? Zapraszamy do lektury!
Bezrobocie przymusowe – definicja
Bezrobocie przymusowe definiowane jest jako brak możliwości znalezienia zajęcia zarobkowego mimo wyrażania gotowości do jego podjęcia oraz akceptacji proponowanego przez rynek poziomu wynagrodzenia. Oznacza to, że wykracza ono ponad poziom naturalnej stopy bezrobocia, kształtowanej na skutek równowagi między podażą pracy i popytem na nią. Warto brać pod uwagę, iż składają się na nie inne typy, takie jak bezrobocie strukturalne i technologiczne. Nie można zapominać także o aspektach okresowych – mamy tu na myśli sezonowe bezrobocie. Koniunkturalne zaś jest szczególnie niebezpieczne, ponieważ możliwości wpływania na jego poziom są silnie uzależnione od czynników zewnętrznych.
Bezrobocie przymusowe – przyczyny
Jak wskazaliśmy w akapicie powyżej, bezrobocie przymusowe występuje wbrew woli. Osoba bezrobotna wyraża chęć podjęcia pracy, godzi się na proponowaną stawkę, ale mimo to jej sytuacja zawodowa nie zmienia się. Powodów takiego stanu rzeczy zazwyczaj należy szukać w sezonowości niektórych profesji, wykluczeniu technologicznym lub w wadliwej strukturze gospodarki. Najbardziej jaskrawym przykładem strukturalnych podstaw bezrobocia w Polsce była nadpodaż osób wykonujących zawód górnika lub stoczniowca w połowie lat 90., gdy gospodarka była przestawiana na nowe, rynkowe tory.
Jak walczyć z bezrobociem przymusowym?
Konsekwencje bezrobocia mogą być dramatyczne, zarówno w ujęciu jednostkowym, jak i w skali całej gospodarki. Państwo traci wpływy z podatków na skutek ograniczania konsumpcji towarów i usług oraz braku obciążenia pensji pracownika. Przedsiębiorcy zaś nie wykorzystują pełnych mocy przerobowych, co wpływa na marnowanie potencjału i zmniejsza ich zyski. Zwalczanie bezrobocia leży zatem w interesie wszystkich stron – państwa, przedsiębiorców i samych bezrobotnych. Państwo dysponuje szeregiem instrumentów, które mogą być wykorzystywane w celu stymulacji gospodarki. Najlepszymi rozwiązaniami są oczywiście działania systemowe – od edukacji rozumianej wąsko (szkolny proces uczenia) i szeroko (edukacja przedsiębiorców) po odpowiednio skonstruowany system podatkowy.
Państwo dysponuje, co do zasady, dwiema możliwościami – prowadzeniem polityki aktywnej oraz pasywnej. Ta pierwsza polega na aktywnym stymulowaniu gospodarki i zawiera w sobie działania mikroekonomiczne (prace publiczne, szkolenia, subwencje płacowe, doradztwo zawodowe, system pożyczek dla bezrobotnych) oraz makroekonomiczne (system podatkowy, wydatki budżetowe, stopy procentowe). Polityka pasywna to z kolei system zabezpieczeń społecznych (zasiłki, odprawy) i regulacje prawne zmierzające do skrócenia czasu pracy czy zmniejszenia zasobów siły roboczej (np. poprzez wcześniejsze emerytury).
Godne rozważenia jest wprowadzenie tzw. modelu flexicurity, opracowanego i wprowadzonego w życie w Danii. Słowo „flexicurity” pochodzi z połączenia słów „flexibility” i „security”. Model polega na takim ustanowieniu relacji między pracodawcami i pracobiorcami, aby pierwsi mogli stosunkowo łatwo zwalniać i zatrudniać, nie pozbawiając poczucia bezpieczeństwa tych drugich. Wpływa to na zwiększenie elastyczności zarówno po stronie firm, jak i siły roboczej. Pracodawcy opłacają wyższe stawki podatku, ale mogą łatwo dostosowywać poziom zatrudnienia do bieżących potrzeb, państwo wpływy z danin przeznacza zaś na wysokie zasiłki, szkolenia i inne działania mające na celu przebranżowienie zwolnionej załogi.
Okres największego bezrobocia strukturalnego w Polsce mamy za sobą, trzeba jednak stale monitorować sytuację i reagować mądrze.