Kilka słów o sobie w teorii to nic trudnego. Przecież każdy wie, kim jest, czym się zajmuje i czym może się pochwalić. W praktyce jednak, kiedy pada prośba o opowiedzenie czegoś o sobie na rozmowie kwalifikacyjnej, wielu kandydatów nie ma pojęcia, co powiedzieć, zastyga bez ruchu i po chwili… mówi cokolwiek, aby uniknąć niezręcznej ciszy. Jestem Kasia, szukam pracy jako sprzedawca. Lubię sport i podróże… to zdecydowanie za mało, aby zainteresować rekrutera! Co można powiedzieć o sobie na rozmowie o pracę? Oto garść ważnych wskazówek.
Opowiedz coś o sobie – jak odpowiadać na rozmowie o pracę?
Na rozmowach o pracę jest parę kwestii, które porusza się zawsze. Dlatego warto przygotować sobie wcześniej odpowiedzi, zastanowić się, jakie są nasze największe osiągnięcia, jakie słabe strony wymienić na rozmowie kwalifikacyjnej. Należy umieć uzasadnić, czemu chcemy pracować w danej firmie i oczywiście płynnie powiedzieć coś o sobie.
Opowiedz coś o sobie może paść na samym początku rozmowy i to świetna okazja, aby zrobić dobre pierwsze wrażenie. Wypowiedź powinna być zwięzła, ale ciekawa. Nie chodzi o wymienianie stanowisk pracy opisanych w CV czy wyliczanie swoich kompetencji miękkich – te dane rekruter ma w życiorysie. Najpierw warto zastanowić się, jak chce się być odbieranym.
Zauważmy różnicę w tych dwóch przykładach:
Szukam pracy sprzedawcy, bo lubię kontakt z ludźmi i mam w tym już doświadczenie. Moje hobby to sport.
Od 5 lat pracuję jako sprzedawca w sklepie z odzieżą, lubię tę pracę i uważam, że mam bardzo dobry kontakt z klientami. Szukam nowej pracy, bo zależy mi na rozwoju zawodowym, a wydaje mi się, że w państwa firmie miałabym taką możliwość. W wolnym czasie biegam, aktualnie przygotowuję się do półmaratonu.
Obie wypowiedzi mogły należeć do tej samej osoby. Różnią się jednak diametralnie. W drugiej wersji mamy mnóstwo konkretów, pokazanie swoich zalet, planów na przyszłość i szczegóły na temat zainteresowań. Czy warto wspominać o swoim hobby, jeśli nie ma nic wspólnego ze stanowiskiem? Tak, bo mamy szansę nawiązać z rekruterem nić porozumienia i przejść choćby na chwilę na mniej formalny ton rozmowy, zwłaszcza jeśli nasz rozmówca ma podobne zainteresowania.
Co jest najważniejsze, kiedy rekruter pyta, kim jesteśmy?
- Konkrety – informacje, ile lat doświadczenia mamy w branży, liczby świadczące o sukcesach zawodowych, przykłady naszych osiągnięć, wspomnienie o kwalifikacjach, których wymaga pracodawca.
- Szczerość – nie koloryzujmy i nie nadużywajmy superlatyw.
- Trzymanie się tematu – unikajmy dygresji i przechodzenia do innych tematów. Wypowiedź powinna być zwięzła i logiczna.
Powiedź coś o sobie – co odpowiedzieć na początku ścieżki zawodowej?
Jeśli dopiero zaczynamy karierę zawodową, może nam się wydawać, że w odpowiedzi na: proszę powiedzieć coś o sobie, niewiele mamy do powiedzenia. To błąd! Zaproszenie na rozmowę świadczy o tym, że nasze CV spełniło wymagania pracodawcy, a więc mamy realną szansę na pracę. Warto więc odnieść się do ogłoszenia, wspomnieć o wykształceniu, cechach i umiejętnościach, które mamy i które są przydatne na danym stanowisku. Najlepiej podać przykład, kiedy wykorzystujemy nasze atuty. Np.: Jestem osobą dobrze zorganizowaną, odpowiedzialną i bardzo komunikatywną. Myślę, że dzięki tym cechom zostałem wybrany na przewodniczącego szkoły. Jeśli możemy pochwalić się jakąś pozazawodową aktywnością, np. wolontariatem, prowadzeniem bloga na interesujący temat itd. – jak najbardziej warto to zrobić.
Proszę powiedzieć coś o sobie – czego unikać?
Jak wspomniano wyżej, unikajmy ogólników i pustych haseł. Zamiast tego skupmy się na konkretach. Wypowiedź powinna być spójna, ale niezbyt długa. Można też nawiązać do przedstawionych w ogłoszeniu wymagań.
Czego nie mówić? Przede wszystkim wystrzegajmy się kłamstwa. Wcześniej czy później wyjdzie ono na jaw, pozbawiając nas szansy na pracę. Nie mówmy też o sprawach osobistych. Informację, że szukamy zatrudnienia, bo mamy do spłacenia duży kredyt, zachowajmy dla siebie. Rozmowa kwalifikacyjna nie jest też miejscem do omawiania spraw osobistych. Warto w tym miejscu przypomnieć, że rekruter nie ma prawa wypytywać nas o plany rodzicielskie, stan cywilny czy to, z kim mieszkamy. Takie informacje nie są bowiem potrzebne do przyjęcia kogoś do pracy.