Wstęp
Rozmowa kwalifikacyjna rządzi się podobnymi prawami jak każde inne wystąpienie przed audytorium. Wśród kandydatów podobnie zresztą jak i wśród osób występujących zdarzają się tacy, którzy radzą sobie bardzo dobrze oraz tacy, którzy niestety, mimo bardzo dobrych kwalifikacji merytorycznych, nie potrafią się odpowiednio "sprzedać".
Co więcej, bardzo często, osoby, które uczestniczyły w wywiadzie z potencjalnym pracodawcą, nie są w stanie obiektywnie ocenić swojego wystąpienia. Jeśli więc podejrzewamy, że również w naszym przypadku, wrażenie wywierane na rekruterze podczas rozmowy jest raczej negatywne, koniecznie musimy nad tym elementem naszej kandydatury popracować. Jest szereg błędów, które popełniają kandydaci, a które dość łatwo jest wyeliminować.
Zacznijmy od nastawienia
Można być najlepszym kandydatem do pracy, jednak jeśli w naszej osobie dominuje negatywne nastawienie i pesymizm, trudno nam będzie przekonać pracodawcę, że warto nas przyjąć. Nawet jeśli zadbamy o wygląd zewnętrzny to, nasz sposób mówienia, podejście do problemów oraz wewnętrzne przekonania, storpedują naszą kandydaturę. By tego unknąć warto zastosować się do następującej strategii:
1. Dzień przed rozmową kwalifikacyjną należy poświęcić na przygotowanie się do odpowiedzi na pytania. Warto w tym celu poprosić kogoś znajomego, żeby przećwiczył z nami odpowiedzi na standardowe pytania wywiadu. Jeśli dodatkowo otrzymamy informację zwrotną o tym jak nasze odpowiedzi zostały ocenione, będziemy mieli pełną możliwość wprowadzenia korekt.
2. Na dwie-trzy godziny przed rozmową należy poświęcić chwile, na ponowne zapoznanie się ze swoim cv i listem motywacyjnym. Zróbmy to dokładnie, bo na podstawie tego dokumentu, w duży stopniu opierać się będzie nasza rozmowa z rekruterem. Najlepiej jeśli uda się nam zapamiętać kluczowe fakty, osiągnięcia i doświadczenia. Nie będzie to wyglądało ładnie, jeśli nie będziemy pamiętać o czym pisaliśmy w naszym życiorysie i liście motywacyjnym.
3. Na pół godziny przed wywiadem powinniśmy się zrelaksować, pozbyć się nadmiaru napięcia. Z reguły chociaż w minimalnym stopniu pomaga kilka głębokich oddechów. Pamiętajmy, że ta rozmowa to nie ostatnia rozmowa kwalifikacyjna, ale najprawdopodobniej jedna z wielu, które przyjdzie nam w życiu odbyć. Pamiętajmy o swoich osiągnięciach i mocnych stronach oraz tym, że jesteśmy odpowiednią osobą na oferowane stanowisko.
4. Już przed samym wywiadem bądźmy dobrej myśli. Wyeliminujmy negatywy, one się na nic nie przydadzą. Skupmy się na celu - zdobyciu wymarzonej pracy.
I na koniec warto jeszcze raz podkreślić, że zanim przekonamy rekrutera, że to my jesteśmy najlepszym kandydatem na oferowane stanowisko, powinniśmy przekonać o tym samych siebie.
Znajdźmy coś co nas wyróżnia
Z reguły w wywiadzie standaryzowanym, specjalista ds rekrutacji zadaje takie same lub też przynajmniej bardzo podobne pytania każdemu z kandydatów. Poczynając od tego najbardziej podstawowego "Proszę opowiedzieć mi coś o sobie" po inne specjalistyczne doświadczenia, które stanowią wymagania na stanowisko, o które się ubiegamy. Co ciekawe kandydaci również mają tendencję do takich samych odpowiedzi, ale tutaj oznacza to, że nie wyróżnimy się niczym szczególnym wśród grupy kilkunastu osób. Ważne jest więc by już w tym podstawowym pytaniu starać się uniknąć monotonnego powtarzania danych z życiorysu zawodowego lub też omawiania swoich osiągnięć edukacyjnych. Specjaliści podkreślają, że dobrym wyjściem jest przygotowanie nieszablonowej odpowiedzi, która nas charakteryzuje i wyróżnia. Może to być opowiedzenie o swoich zainteresowaniach lub sytuacji, w której zachowaliśmy się wyjątkowo, bohatersko, odważnie, mądrze.
Trzeba podkreślić, że chociaż pierwsze pytanie rozmowy kwalifikacyjnej jest pytaniem poniekąd rozgrzewającym, jego drugą funkcją jest tworzenie pierwszego wrażenia naszej osoby. Od początku warto jest pracować nad tym by to wrażenie było jak najlepsze.
Pytanie nie oznacza konieczności natychmiastowej odpowiedzi
Niektórzy kandydaci, mają tendencję, natychmiastowego odpowiadania na zadane przez rekrutera pytanie. Takie zachowanie nie ma żadnego uzasadnienia. Jeśli pytanie jest trudne, skomplikowane lub nietypowe lepiej jest dobrze przemyśleć swoją odpowiedź, niż powiedzieć coś czego później będziemy żałować.
Poza tym natychmiastowa odpowiedź może sprawiać wrażenie nieprzemyślanej i chaotycznej. Niektóre pytania wręcz wymagają by przed odpowiedzią zrobić krótką pauzę. Oczywiście są też i takie pytania, gdzie odpowiedź można podać niemal natychmiast i przy nich nie należy udawać zastanowienia. Generalną zasadą powinna być płynność oraz dostosowanie tempa do rodzaju pytania i typu samego wywiadu. Warto też pamiętać o następujących podstawowych zasadach:
1. Uważne słuchanie pytań, bo jest w nich często klucz do odpowiedzi.
2. Uściślanie jeśli nie jesteśmy pewni sensu pytania np. ?Czy chodzi Panu/Pani o...?
3. Parafrazowanie (powtarzanie w innej formie) pytania, jeśli chcemy zyskać na czasie i lepiej przygotować swoją odpowiedź.
Już stosowanie tych podstawowych zasad powinno nam ułatwić radzenie sobie z większością pytań na rozmowie kwalifikacyjnej.
Etykieta rozmowy kwalifikacyjnej - dobre wychowanie
Błędem jest nieprzestrzeganie zasad zachowania na rozmowie kwalifikacyjnej. Do zasad tych należy między innymi schludny i czysty strój. Zachowanie i mowa ciała wyrażająca zainteresowanie. Oczywiście nie zapominamy o kulturze osobistej, przy powitaniu, pożegnaniu i podziękowaniu za rozmowę. Ważne by nasza postawa przekazywała entuzjazm i motywację do pracy. Ignorowanie "protokołu dyplomatycznego" nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem, bo mimo najlepszych kwalifikacji może pozostawiać na rekruterze złe wrażenie.
Jednym z najgorszych błędów może być na przykład pozostawienie włączonego telefonu komórkowego z hałaśliwym, denerwującym dzwonkiem. Mimo, że komórka jest przedmiotem powszechnego użytku w dobrym tonie jest wyciszyć, a jeszcze lepiej wyłączyć ją przed spotkaniem.
Zakończenie
Rozmowa kwalifikacyjna ma w sobie wiele pułapek. Z całą pewnością, za pierwszym razem nie wychodzi ona tak jakbyśmy sobie tego życzyli. Z każdego spotkania można jednak wyciągnąć wnioski. Przeanalizowanie całej sytuacji pozwoli nam zawsze na poprawienie przynajmniej kilku najsłabszych elementów a sukces stopniowo stanie się również naszym udziałem.
17.08.2006 - Zespół Praca.pl