W wyroku z 10 kwietnia 2013 r. (II PK 272/12) SN przyjął, że roszczenia takie przedawniają się w terminie identycznym jak wszystkie roszczenia ze stosunku pracy, a więc wynoszącym, zgodnie z art. 291 k.p. 3 lata od daty ich wymagalności. Wyrok ten jest sprzeczny z poprzednimi dotyczącymi tego zagadnienia, w których SN przyjmował, że żądanie związku zawodowego wpłaty wymaganych kwot nieprzekazanych w terminie przez pracodawcę na rachunek bankowy funduszu socjalnego w ogóle się nie przedawnia. Stanowisko takie przyjęto już dwukrotnie w wyrokach z 9 grudnia 2011 r. (II PK 127/11) oraz z 11 kwietnia 2012 r. (III PK 66/11).
Spór ma zasadnicze znaczenie, gdyż opiera się na odmiennej ocenie charakteru takiego roszczenia. Wcześniej SN przyjmował, że ma ono publicznoprawny charakter, a teraz że ma charakter roszczenia prywatnoprawnego.
Starsze orzeczenia przyjmowały, że roszczenie to nie dotyczy stron stosunku pracy, gdyż przysługuje związkowi zawodowemu, który występuje w imieniu całej załogi, a więc w interesie publicznym. SN podkreślał, że przedawnienie w prawie publicznym musi wyraźnie wynikać z jego regulacji, a skoro nie ma takowych przepisów w przypadku funduszu socjalnego, to roszczenie o przekazanie środków na fundusz nie ulega przedawnieniu i można go dochodzić nawet po 10-15 latach.
W orzeczeniu z 10 kwietnia 2013 r. SN przyjął z kolei, że mamy tutaj stosunek prywatnoprawny, który ma wymiar majątkowy i wywodzi się z przepisów prawa pracy, a jeśli tak to jego źródło przesądza o zastosowaniu terminów przedawnienia wynikających z kodeksu pracy. Tak więc, gdy w ciągu 3 lat od daty powinności przekazania środków na rachunek bankowy ZFŚS związek zawodowy nie podejmie działań, to już później może nic nie wskórać ze względu na przedawnienie swojego żądania.
Teraz należy się spodziewać uchwały w poszerzonym składzie, która wyjaśni te wątpliwości.
Łukasz Prasołek