Wysokość wynagrodzenia pracownika zatrudnionego w pełnym miesięcznym wymiarze czasu pracy nie może być niższa od wysokości minimalnego wynagrodzenia, które aktualnie wynosi 1 850 zł, zaś w przyszłym roku najprawdopodobniej wzrośnie do 2 000 zł. Owo minimum nie jest jednak zróżnicowane w zależności od stażu pracy danej osoby. Oznacza to, iż stawkę minimalną może otrzymać zarówno pracownik rozpoczynający dopiero swoją ścieżkę zawodową (za wyjątkiem pierwszego roku pracy zawodowej, w którym to okresie wysokość otrzymywanego uposażenia nie może być niższa niż 80% wysokości minimalnego wynagrodzenia, tj. aktualnie 1480 zł), jak i posiadający wieloletnie doświadczenie.
Problem w tym, że minimalne wynagrodzenie nie stanowi wynagrodzenia zasadniczego. W praktyce oznacza to więc, że w jego skład wchodzą niemal wszystkie (oprócz nagród jubileuszowych, odpraw emerytalno-rentowych oraz wynagrodzenia za nadgodziny) składniki wynagrodzenia i inne świadczenia wynikające ze stosunku pracy, zaliczane – według zasad statystyki zatrudnienia i wynagrodzeń określonych przez GUS – do wynagrodzeń osobowych. Zatem na kwotę 1 850 zł mogą złożyć się dodatki nocne, funkcyjne, jak również stażowe, w związku z czym wynagrodzenie zasadnicze (tj. podstawowe, bez dodatków, stanowiące jedyny obligatoryjny składnik wynagrodzenia) może być znacznie niższe od tej kwoty.
Niesprawiedliwość tę dostrzegł Rzecznik Praw Obywatelskich, który uznał ją za naruszającą zasadę równego traktowania w zatrudnieniu i niedyskryminacji pracowników posiadających dłuższy staż pracy w stosunku do osób nowozatrudnionych. Zwrócił przy tym uwagę na fakt, iż posiadany staż pracy jest prawnie dopuszczonym kryterium różnicowania sytuacji pracowników przy ustalaniu warunków m.in. zasad wynagradzania. W związku z powyższym RPO wystąpił do MRPiPS z wnioskiem o zmianę przepisów.