Przedsiębiorstwa zajmujące się handlem, przetwórstwem, hodowlą zwierząt, uprawą bądź transportem, które ucierpiały w wyniku wprowadzenia rosyjskiego embarga, od 1 lutego mogą liczyć na dodatkową pomoc ze strony państwa. Chodzi o nowe przepisy dotyczące ochrony miejsc pracy w takich firmach.
Nowelizacja ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z ochroną miejsc pracy, która właśnie weszła w życie zakłada pomoc dla przedsiębiorców ponoszących straty. Chodzi o tych pracodawców, których obroty spadną co najmniej o 15 proc. w ciągu trzech, następujących po sobie miesięcy kalendarzowych. Spadek powinien dotyczyć obrotów, jakie firma starająca się o pomoc osiągała w analogicznych miesiącach poprzedniego roku, przed wprowadzeniem embarga. Ustawodawca bierze pod uwagę czas przypadający po 6 sierpnia 2014 r.
To dobra informacja dla zatrudnionych w takich firmach pracowników. Nowe przepisy zakładają pomoc w postaci m.in. zapewnienia środków finansowych na częściowe wypłacenie wynagrodzeń pracownikom w razie przestoju bądź obniżenia dotychczasowego czasu pracy, opłacenia składek związanych z ubezpieczeniami społecznymi pracowników czy dofinansowania szkoleń dla nich. Pracodawcy, którzy ponoszą stratę w wyniku wprowadzonego embarga, mogą występować o pomoc do marszałków poszczególnych województw. Dodatkowe pieniądze (500 mln złotych w ciągu dwóch lat) pochodzić będą z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Zgodnie z nowelizacją pracodawcy, którzy będą chcieli starać się o pomoc finansową na utrzymanie miejsc pracy nie powinni mieć zaległości związanych ze składkami na ubezpieczenie społeczne, zdrowotne, FGŚP lub Fundusz Pracy, a także zaległości wobec Urzędu Skarbowego. Wyjątkiem od tej sytuacji jest zawarcie porozumienia w związku z istniejącym zadłużeniem i terminowe opłacanie lub odroczenie płatności wobec ZUS lub US.