Jedni czekają na oprószone cukrem pudrem lub lukrowane, nadziane różą lub marmoladą pączki tradycyjne, inni wolą pączki z dziurką albo domowe pączki z twarogiem. O gustach się nie dyskutuje, warto natomiast zastanowić się, jak tłusty czwartek w firmie wpływa na sprawy podatkowe. Czy faktury za słodkości umilające dzień klientom, kontrahentom i zatrudnionym można wrzucić w koszty uzyskania przychodu?
Spis treści
Koszty podatkowe a zakup pączków przez przedsiębiorcę
-
dla pracowników
Pączki na tłusty czwartek w wielu firmach są już niemal niepisaną tradycją. Poczęstunek od szefa to nie tylko miły gest. Takie działania integrują pracowników, budują wizerunek przedsiębiorstwa i motywują. W miłej atmosferze lepiej się pracuje, zatrudnieni są mniej zestresowani, a przez to wydajniejsi.
Czy zatem słodkości, pączki i chrusty można wziąć na fakturę i wliczyć w koszty? Po odpowiedź na to pytanie należy sięgnąć do Ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych albo Ustawy z dnia 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych.
Art. 22.1 Ustawy o PIT.:
Kosztami uzyskania przychodów są koszty poniesione w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów, z wyjątkiem kosztów wymienionych w art. 23.
Analogiczny zapis znajduje się w art. 15. 1. Ustawy o CIT, wyjątki w art. 16.
Wśród wydatków, które, pomimo że są bezpośrednio związane z uzyskaniem albo zabezpieczeniem przychodu, nie można odliczać, ustawodawca wymienia koszty reprezentacji, w szczególności poniesione na usługi gastronomiczne, zakup żywności oraz napojów, w tym alkoholowych. Jednocześnie niekiedy trudno bezsprzecznie stwierdzić, co oznacza owa reprezentacja, zwłaszcza że w prawie podatkowej nie zostało to pojęcie zdefiniowane. Czy spotkanie pracownicze z poczęstunkiem na tłusty czwartek będzie służyć zabezpieczeniu źródła przychodu, czy może są to działania wizerunkowe, reprezentacyjne?
Dyrektor Krajowej Informacji Podatkowej wielokrotnie już w interpretacjach indywidualnych klasyfikował pączki dla pracowników jako wydatki związane z uzyskaniem przychodu. Przedsiębiorca musi jednak pamiętać, by wydatek miał swoje uzasadnienie i był odpowiednio udokumentowany. W razie kontroli i wątpliwości urzędu skarbowego to na właścicielu firmy spoczywa odpowiedzialność wykazania, że pączek służył uzyskaniu lub zabezpieczeniu przychodu.
-
dla klientów
Czy poczęstunek dla klientów, kontrahentów lub innych osób odwiedzających siedzibę firmy w tłusty czwartek można potraktować tak samo, jak dla pracowników, czy jednak to wydatki na reprezentację, budowanie prestiżu i wizerunku przedsiębiorstwa? Fiskus z reguły nie kwestionuje zasadności wliczenia w koszty uzyskania przychodu pączków. Jest to drobny poczęstunek, podawany podczas prowadzenia rozmów w zakresie prowadzonej przez firmę działalności gospodarczej. Za zasadnością takiej praktyki przemawia też fakt, że pączki stały się niemal standardem, podobnie jak kawa i herbata dla pracowników lub proponowana podczas biznesowych spotkań. Na koniec raz jeszcze warto podkreślić, że każdy wydatek przedsiębiorca powinien potrafić racjonalnie uzasadnić i powiązać z przychodem firmy.
Czytaj także: Tłusty czwartek w pracy zdalnej
Tłusty czwartek a koszty uzyskania przychodu – najczęściej zadawane pytania:
-
Czy pączki dla pracowników można wliczyć w koszty uzyskania przychodu?
Pączki dla pracowników mogą być klasyfikowane jako wydatki związane z uzyskaniem przychodu, niemniej w takim wypadku na przedsiębiorcy ciąży obowiązek odpowiedniego uzasadnienia i udokumentowania okoliczności, które to usprawiedliwiają.
-
Czy pączki dostarczone do firmy służą reprezentacji?
Zgodnie z Ustawą o PIT do kosztów uzyskania przychodu nie wlicza się między innymi wydatków na reprezentację. Często jednak trudno jednoznacznie stwierdzić, czy dany koszt służył reprezentacji i działaniom wizerunkowym, czy zabezpieczeniu źródła przychodu. Przedsiębiorca powinien rozważyć każdą okoliczność zakupu np. słodyczy do firmy indywidualnie, by odpowiednio zaklasyfikować dany wydatek.