Temat aktywizacji zawodowej osób z niepełnosprawnością (OzN) powraca co jakiś czas w mediach. Każdy z nas lubi historie ludzi, którzy mimo swoich ograniczeń odnieśli sukces; ludzi, którzy mimo niepełnosprawności są motywacją i siłą napędową do działania dla innych. Ale to jednostki. A jak ogólnie wygląda sytuacja zawodowa OzN? Czy przez swoje ograniczenia są dyskryminowani na rynku pracy? Jak patrzą na nich pracodawcy?
Fundacja Biznes Bez Barier przeprowadza właśnie badanie mające na celu diagnozę obaw, wyzwań i zagrożeń, jakie dostrzegają pracodawcy w związku z zatrudnieniem osób z niepełnosprawnością.
Zachęcamy do wzięcia udziału w badaniu i wypełnienia ankiety.
Dlaczego warto wziąć udział w badaniu?
Pierwszy powód jest prosty – każdy, kto wypełni ankietę, otrzyma bezpłatny e-book zatytułowany „Oszczędzaj, zatrudniając osoby z niepełnosprawnością”.
O drugi, ważniejszy powód, pytamy założyciela Fundacji Pana Adriana Furmana.
Praca.pl: Dlaczego jako pracodawca, powinnam zainteresować się tematem zatrudnienia osób z niepełnosprawnościami i wypełnić ankietę?
A.F: Zacznę od faktów. W zależności od różnych kryteriów oceny, w Polsce żyje ponad 7 milionów osób z różnymi rodzajami i typami niepełnosprawności. Szacuje się, że w Polsce do 2040 r. będzie brakować około 4,5 mln pracowników. Wnioski nasuwają się same. Rynek pracy osób z niepełnosprawnościami, niestety często postrzegany tylko przez pryzmat tego chronionego, wciąż nie jest odkryty i wykorzystany przez pracodawców. Wszystkie nasze działania udowadniają, jak wielu ekspertów i specjalistów z niepełnosprawnością na równi z innymi może konkurować na otwartym rynku pracy. Nie wszyscy mają taką szansę.
Pracodawcy boją się zatrudniać takie osoby. Dlaczego? Tego chcemy się dowiedzieć. Wiemy, że aktywizacja zawodowa nie przyniesie efektu, jeśli nasze działania nie połączą potrzeb obu stron: pracodawców i pracowników. Te pierwsze znamy od dawna, te drugie są zmienne, zależą od wielu czynników; ciągle się ich uczymy, chcąc być z nimi na bieżąco. Dlatego chcemy poznać potrzeby kadrowe pracodawców, zebrać ich opinie, możliwości, obawy, lęki i nabyte już doświadczenia w zakresie zatrudnienia osób z niepełnosprawnością. Chcemy wiedzieć, jakie mają oczekiwania względem takich ekspertów. Ankieta ma nam w tym pomóc.
Zebrane informacje docelowo pomogą odpowiednio dopasować i zoptymalizować nasze pomocowe programy. Reasumując: chcemy nieustannie robić wszystko, co w naszej mocy, żeby poprawiać naszą skuteczność.
Praca.pl: Jaki cel ma Fundacja? Dlaczego powstała?
A.F.: Zacznę od tego, że sam poruszam się na wózku, a w firmach, które prowadzę, w zdecydowanej większości zatrudniam osoby z niepełnosprawnością. Powołanie Fundacji to kolejny krok w realizacji misji, jaką kieruję się od początku w swojej działalności biznesowej: promuję wizerunek osób z niepełnosprawnością, jako ludzi zdolnych do konkurencji na otwartym rynku. Łączę aspekt społeczny z biznesowym. Własnym przykładem udowodniłem, że można coś osiągnąć, np. mieć spółkę w Stanach Zjednoczonych, a jakaś dysfunkcja fizyczna nie jest żadnym ograniczeniem. Nawet niski kapitał społeczny na starcie niczego nie przesądza. Takim myśleniem chcę inspirować innych. Dlatego nazwa fundacji pokrywa się z motywacyjnym motto „Biznes Bez Barier”. Od wielu lat nasz cel jest niezmienny – pomagamy osobom z różnymi niepełnosprawnościami znaleźć swoje miejsce na otwartym rynku pracy. Wspieramy też pracodawców, udowadniając im, że zatrudnienie osoby z niepełnosprawnością to zysk dla firmy, nie strata.
Praca.pl: Czy rynek pracy jest otwarty na OzN? Czy sytuacja zmieniła się na przestrzeni ostatnich lat?
A.F: Od 2012 roku obowiązuje w Polsce ratyfikowana przez rząd „Konwencja o prawach osób niepełnosprawnych”. Państwo dało więc promesę wspierania zatrudnienia osób z dysfunkcjami w sektorze publicznym oraz ułatwiania im aktywizacji zawodowej. Realia wyglądają jednak zgoła inaczej niż deklaracje. Odsetek poziomu ich zatrudnienia jest jednym z najniższych w Europie. Kontrole NIK wykazują, że ponad 71% osób w wieku produkcyjnym pozostaje w grupie biernych zawodowo, a ogólny wskaźnik zatrudnienia osób z dysfunkcjami w instytucjach publicznych wynosi marne 3,05%. To zatrważające statystyki. Celowo o tym mówię. Jeśli tak wygląda sytuacja w sektorze publicznym, to nie trzeba powoływać się na żadne statystyki, żeby wyobrazić sobie, jak to wygląda w sektorze prywatnym. Chociaż powołam się na jedną statystykę, żeby uwiarygodnić to, co mówię – na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat wskaźnik zatrudnienia osób z niepełnosprawnością z roku na rok wzrasta tylko 0,6 pkt. proc. To kropla w morzu potrzeb.
Skłamałbym, gdybym powiedział, że rynek pracy nie jest otwarty na osoby z niepełnosprawnością. Jest, ale nie w takim stopniu, w jakim mógłby być. Powtarzam to za każdym razem: to wciąż niewykorzystany potencjał i duża szansa dla pracodawców, nie tylko w zakresie strategii CSR.
Praca.pl: Jak wyglądałby idealny rynek pracy dla osób z niepełnosprawnością? Co powinno zniknąć, a co się pojawić?
A.F: Idealny rynek? Nie ma czegoś takiego i nie będzie. Chodzi jednak o to, żeby nie zaniedbywać, a wręcz koniecznie intensyfikować wszelkie działania na rzecz zwiększania dostępności stanowisk pracy, usuwać bariery architektoniczne, aby kształt budynku i piętro pracy nie były kryterium wyboru kariery. Nie poprzestajemy w uczeniu pracodawców o możliwościach dofinansowań szkoleń dla OzN, bo wśród tej dużej grupy potencjalnych pracowników jest olbrzymi potencjał: intelektualny, wiedzy specjalistycznej i przede wszystkim – masa chęci do pracy.
Idealny rynek to taki, na którym nie widać różnic względem osób z niepełnosprawnością. Ale one są, tylko dla nas nie stanowią przeszkody. A Wam, bracia pracodawcy, to przeszkadza? Zapraszam do odpowiedzenia sobie oraz poprzez wypełnienie naszego kwestionariusza badania.
Praca.pl: Dziękujemy za rozmowę.