I to pomimo tego, że przepisy regulujące tę kwestię zmieniają się dopiero 16 lipca 2014 r. To małe zamieszanie jest konsekwencją ubiegłorocznego wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który za niezgodne z Konstytucją uznał podniesienie w 2012 r. norm czasu pracy pracowników niepełnosprawnych do powszechnie obowiązującego poziomu (tj. 8 godzin na dobę i 40 godzin tygodniowo).
Wprawdzie przepis jednocześnie przewiduje możliwość wyjątkowego obniżenia norm czasu pracy osobom zaliczonym do znacznego lub umiarkowanego stopnia niepełnosprawności (do 7 godzin na dobę i 35 godzin tygodniowo), ale uzależnia ją od decyzji lekarza profilaktyka o celowości stosowania skróconych norm czasu pracy. W odniesieniu do tej kwestii za niezgodne z Konstytucją Trybunał uznał pozostawienie jej uznaniowej decyzji lekarza zwłaszcza, że nie przewidziano od niej żadnej drogi odwoławczej. W konsekwencji powyższy przepis traci moc obowiązującą z upływem 12 miesięcy od dnia wydania omawianego wyroku, tj. z dniem 10 lipca 2014 r., ale tylko w zakresie, w jakim uzależnia zastosowanie skróconego czasu pracy od uzyskania przez niepełnosprawnego stosownego zaświadczenia lekarskiego. W praktyce więc oznacza to, że już od 10 lipca czas pracy wszystkich niepełnosprawnych o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności wynosi jedynie 7 godzin na dobę i 35 godzin tygodniowo i to niezależnie od tego, czy dotychczas lekarz dopuścił możliwość wydłużenia im czasu pracy, czy też nie. Dokładnie te same zasady wynikają z przepisów, które zaczną obowiązywać 16 lipca br.
Należy jednak pamiętać, że skrócone normy nie mają zastosowania do osób zatrudnionych przy pilnowaniu oraz tych, którym pozwoli na to lekarz przeprowadzający badanie profilaktyczne lub – w razie jego braku – lekarz sprawujący opiekę nad tą osobą i wyda dla pracodawcy stosowne zaświadczenie. W takim wypadku nie obowiązuje również zakaz pracy w nocy i w godzinach nadliczbowych.