Pracownikom zatrudnionym w warunkach szczególnie uciążliwych (tj. związanych z wysiłkiem fizycznym, pracach wykonywanych w niskiej temperaturze, pod ziemią lub przy usuwaniu skutków klęsk żywiołowych i innych zdarzeń losowych) pracodawca zobowiązany jest zapewnić nieodpłatnie odpowiednie posiłki i napoje w celach profilaktycznych.
Ostateczną decyzję w sprawie konkretnych stanowisk pracy, na których zatrudnieni pracownicy powinni otrzymywać posiłki i napoje, oraz szczegółowe zasady ich wydawania, a także warunki uzasadniające zapewnienie posiłków ze względów profilaktycznych, podejmuje pracodawca w porozumieniu z zakładowymi organizacjami związkowymi, a w razie ich braku – po uzyskaniu opinii przedstawicieli pracowników. Problem w tym, że przepisy nie regulują kwestii ewentualnych dodatkowych posiłków regeneracyjnych w związku z pracą świadczoną w godzinach nadliczbowych. W ocenie MPiPS w razie wykonywania pracy w nadgodzinach w warunkach uprawniających do wydawania posiłków profilaktycznych, pracodawca (na podstawie warunków wykonywanej pracy) winien ocenić, czy pracownikom przysługuje prawo do dodatkowych posiłków profilaktycznych.
W innym zaś stanowisku resort pracy podkreślił, że posiłki profilaktyczne są zupełnie odrębnym świadczeniem pracowniczym, które pozostaje bez wpływu na prawo pracownika do diety z tytułu odbywanej podróży służbowej. Posiłki profilaktyczne wydawane są w formie jednego dania gorącego, zaś ich zadaniem jest uzupełnienie wydatku energetycznego osób pracujących w szczególnie uciążliwych warunkach. Zatem z uwagi na charakter i formę posiłków profilaktycznych, nie można ich traktować – zdaniem MPiPS – jako bezpłatnego posiłku (np. obiadu) w rozumieniu przepisów o podróżach służbowych, który uprawniałby do obniżenia diety.