O pracy w budownictwie opowiadają Krzysztof Gembiec, Dyrektor Dywizji Budownictwo oraz Aleksandra Kossowska, specjalistka ds. komunikacji wewnętrznej i PR z Würth Polska.
Co jest ważne i na co należy zwrócić uwagę przy wyborze pracodawcy w branży budowlanej?
-
Kluczowe jest bezpieczeństwo i stabilność zatrudnienia.
To ważna podstawa, zwłaszcza w kontekście kryzysów gospodarczych, które pojawiały się na przełomie ostatnich lat. Ważne, byśmy pod skrzydłami swego pracodawcy czuli się w takich niepewnych czasach bezpiecznie. Możemy to zweryfikować na podstawie opinii byłych pracowników dotyczących m.in. regularności wypłacanych wynagrodzeń.
-
Duże znaczenie ma też siedziba firmy i jej lokalizacja.
Nikt nie chce połowy życia spędzać w korkach i na dojazdach do pracy i z powrotem.
-
Ważne jest ustalenie warunków zatrudnienia i wynagrodzenia już na etapie rozmowy kwalifikacyjnej.
Jeśli nasze oczekiwania są zgodne z ofertą, a pozostałe warunki zostały spełnione, szanse na pełne zadowolenie z przyszłej pracy szybują w górę. Nie warto liczyć na to, że warunki zatrudnienia po jakimś czasie ulegną cudownej przemianie i pracodawca spełni wszystkie nasze oczekiwania. To prosta droga do frustracji i niezadowolenia.
-
Określenie własnych oczekiwań względem przyszłego pracodawcy.
Czy zależy nam na dynamicznym rozwoju w międzynarodowym środowisku? Zdobywaniu doświadczenia zawodowego za granicą, na projektach u klienta? Zarówno odpowiedzi na własne pytania, jak i inspiracji do tworzenia nowych należy szukać u źródła. Bywa, że pracodawcy wystawiają się na targach pracy, wielu z nich ma na swoich stronach listę pytań i odpowiedzi, warto dotrzeć do pracowników potencjalnego pracodawcy i zasięgnąć ich opinii.
-
Praca… a co z życiem prywatnym?
Wyzwania, ciekawe projekty, szybkie tempo – to wszystko ma swój niekwestionowany urok, ale trzeba pamiętać, że poza pracą jest też życie prywatne, które powinno być w 100% oddzielone od zawodowego i tu też należałoby się upewnić, w jakim stopniu pracodawca respektuje potrzebę work-life balance.
-
Kim jest na rynku pracy absolwent kierunków związanych z budownictwem i co na niego czeka?
Przede wszystkim zderzenie z twardą rzeczywistością na budowie – wprawdzie w pierwszym momencie może być to lekki szok, jednak, jak się szybko okazuje, jest to najlepsza i najszybsza konfrontacja wiedzy teoretycznej z praktyczną. Jakąkolwiek ścieżkę rozwoju wybrałby absolwent, zawsze w którymś momencie trafi na budowę. Międzynarodowe koncerny dają możliwość współpracy z klientem – i jego kompleksowej obsługi, np. poprzez kontenery z produktami stawiane na budowach. To nie tylko zaopatrzenie, ale i fachowe doradztwo, dlatego firmy poszukują pracowników z wykształceniem kierunkowym.
Należy uważnie zapoznać się z ofertą produktów i usług przyszłego pracodawcy, bo szerokość tego wachlarza ma ogromny wpływ na zróżnicowanie klientów, a to z kolei daje możliwość zdobycia bogatszego doświadczenia. Udręką branży budowlanej z punktu widzenia pracownika jest forma zatrudnienia.
Warto przed podpisaniem umowy upewnić się, czy wynagrodzenie i zdobyte doświadczenie będą właściwie udokumentowane, a forma zatrudnienia korzystna. Tyczy się to oczywiście głównie firm budowlanych. Międzynarodowe korporacje oferują zatrudnienie w oparciu o umowę o pracę, a także zapewniają wszystkie niezbędne narzędzia pracy w zależności od stanowiska.
Rozmówcy Praca.pl:
- Krzysztof Gembiec, Dyrektor Dywizji Budownictwo, Würth Polska
- Aleksandra Kossowska, Specjalista ds. komunikacji wewnętrznej i PR, Würth Polska