Zmiana pracy zwykle wiąże się ze stresem i niepewnością – czy uda nam się znaleźć miejsce, z którym będziemy mogli się utożsamiać, w którym będziemy się rozwijać i zaczniemy wreszcie zarabiać tyle, ile byśmy chcieli. Niepokój sprawia, że mało kto lubi przechodzić przez procesy rekrutacyjne, a poszukiwanie pracy traktujemy jako zło koniecznie. Jednak nie zawsze tak jest. Co nas popycha do szukania nowej pracy?
Nowa praca: co nas skłania do szukania?
- redukcja etatów, wypowiedzenie, likwidacja stanowiska
Zwolnienie lub wypowiedzenie z pracy może być dobrą okazją i wystarczająco silnym impulsem, by rozejrzeć się za czymś, co będzie bardziej interesujące niż nasze dotychczasowe zajęcie. Jeśli tylko mamy możliwość, by pozwolić sobie na kilka miesięcy przymiarek i poszukiwań, warto się tego podjąć. Znalezienie pracy bardziej dopasowanej do naszej osobowości i oczekiwań, satysfakcjonującej, a przy tym bardziej perspektywicznej, jest warte wysiłku.
Wypowiedzenie może też nieść ze sobą inną informację. Czasami wynika ono z faktu, że praca, którą wykonywaliśmy, nie do końca nam odpowiadała lub nasze predyspozycje do jej wykonywania przestały wystarczać i po prostu przestaliśmy się sprawdzać. Po otrzymaniu wypowiedzenia warto się zastanowić, czy nadal chcemy podążać w tym samym kierunku, czy może właściwsze będzie zdobycie nowych kwalifikacji.
Przy poszukiwaniu pracy warto wybrać kilka lub kilkanaście opcji. Oprócz tej jednej, wymarzonej posady ,najlepiej rozważyć również inne, biorąc pod uwagę np. hobby, zdolności, okoliczności na rynku pracy itp.
- rozwój, przeciwdziałanie nudzie, poszerzanie horyzontów
W przypadku osób, które pracują w swojej specjalizacji od 10 i więcej lat, myślenie i zastanawianie się nad wprowadzaniem zmian w życiu zawodowym może być szczególnie trudne. Lata doświadczeń i rutyna w wykonywaniu zadań powodują, że takie osoby często nie wiedzą, czy lubią to, co robią. Łatwo ulec przyzwyczajeniu i spocząć na laurach, przestać się rozwijać. Tymczasem nie jest to korzystne ani dla firmy, ani dla pracownika.
Rynek pracy zna rozwiązania, dzięki którym wieloletni pracownicy mogą na jakiś czas odetchnąć od rutyny i na przykład zająć się czymś zupełnie nowym, poszukać innych niż dotychczas możliwości rozwoju. Umożliwia to między innymi sabbatical. Nie wszyscy pracodawcy jednak są skłonni czekać na powrót podwładnego przez kilka miesięcy czy nawet rok. W przeważającej liczbie przypadków, by podjąć nowe wyzwania, trzeba po prostu postarać się o przekwalifikowanie i zacząć szukać innej pracy.
Czasem nawet sam fakt spróbowania czegoś nowego jest ważniejszy niż charakter podjętego zadania. Po latach rutynowych doświadczeń nowe zajęcie może dać świeże spojrzenie na to, co być może bardziej będzie nam pasowało i z czym czujemy się dużo lepiej niż ze znajomą rutyną.
Skąd wiadomo, że już czas na zmiany? Zazwyczaj czujemy to na długo przed podjęciem decyzji o zmianie pracy. Główne symptomy to:
- nuda w pracy,
- irytacja, zdenerwowanie,
- negatywne emocje pojawiające się już w weekend na samą myśl o konieczności pójścia do pracy w poniedziałek,
- niezadowolenie z siebie,
- poczucie stania w miejscu,
- negatywne emocje związane ze złymi w naszym odczuciu warunkami w obecnej pracy,
- konflikt w firmie.
- okres przejściowy, przeczekanie
Czasem warto też poszukać nowej posady tylko po to, by zarobić wystarczającą kwotę na realizację jakiegoś długofalowego celu – tworzenie własnego biznesu, przekwalifikowanie się itp. W takiej nowej, tymczasowej pracy, celem jest rutynowe wykonanie obowiązków. Prawdziwa praca zaczyna się dla nas po godzinach, kiedy bierzemy udział w kursach, wykonujemy różne czynności mające na celu przygotować grunt pod nowy biznes itp. Dzięki takim niewymagającym stanowiskom mamy siłę, by zająć się tym, co lubimy naprawdę i co naprawdę przynosi nam satysfakcję.
Podejmując się tymczasowej pracy, pamiętajmy jednak, że nie musi ona oznaczać marnotrawstwa czasu. Niemal w każdej sytuacji można znaleźć jakiś obszar, w ramach którego można się czegoś nauczyć, zarówno jeśli chodzi o kompetencje zawodowe, jak i interpersonalne. Warto się nad tym zastanowić.
- nauka
Czasami decyzja o zmianie pracy jest równoznaczna z powrotem do roli ucznia. Kursy, szkolenia lub nawet nowy kierunek studiów dość szybko mogą wskazać nam, czy praca, którą chcielibyśmy wykonywać, rzeczywiście jest tak interesująca, jak się nam wydaje. Czasem kilka miesięcy spędzonych na nudnych zajęciach stają się wystarczającym argumentem, by zaprzestać snucia wizji świetlanej przyszłości, bo stanowisko, które było interesujące, po pewnym czasie okazuje się nudne lub zbyt wymagające.
Zdarzają się jednak również odwrotne sytuacje, kiedy nowy kurs lub kierunek studiów dają nam prawdziwą wiedzę o swoich predyspozycjach i preferencjach.
Szukanie pracy: nad czym się zastanowić zanim zaczniemy poszukiwania?
Wypowiedzenie z pracy to szansa na krok naprzód – rozwój zawodowy, ale też osobowościowy. Zanim rzucimy się na ogłoszenia o pracę w internecie czy innym wybranym medium, dajmy sobie chwilę na przemyślenie własnej sytuacji zawodowej. Co brać pod uwagę podczas szukania nowego miejsca zatrudnienia?
- preferencje zawodowe
To absolutna podstawa. Jeśli nie ma ofert w naszej dziedzinie, warto zastanowić się nad pokrewnymi. Przydatny będzie tu na przykład Barometr zawodów lub doradztwo w lokalnym urzędzie pracy, biurze karier uczelni itp.
- sytuacja finansowa
Ile chcemy zarabiać? Na jakie minimum jesteśmy w stanie przystać? Być może do decyzji o zmianie pracy popchnęła nas niska pensja na poprzednim stanowisku. Przed kolejną rekrutacją zorientujemy się, jakie są średnie zarobki w interesującej nas branży – łatwiej będzie negocjować z pracodawcami oraz z góry odrzucić niekorzystne propozycje.
- satysfakcja z pracy
Bardzo ważny czynnik. Nie spodziewajmy się, że zagrzejemy miejsce w firmie, w której czujemy się niedoceniani, nudzimy się, nie napotykamy żadnych wyzwań i nie osiągamy choćby małych sukcesów. Taka sytuacja prowadzi bowiem do frustracji, a w efekcie myśli o zmianie zatrudnienia. Dlatego spodziewaną satysfakcję z wykonywanych zadań warto brać pod uwagę już na samym początku.
- wymagania
Czy spełniamy wymagania rynku, firm o ugruntowanej pozycji w branży? Czasem dobrym pomysłem w okresie między jednym a drugim zatrudnieniem jest zrobienie dodatkowych kursów, postaranie się o poszerzenie kwalifikacji. Maksymalnie wykorzystajmy wolny czas, kiedy nie musimy codziennie stawiać się w pracy. Dzięki temu damy sobie szansę na lepszą posadę i wyższe zarobki w przyszłości.