Poszukiwanie pracy to okres, w którym musimy zmobilizować siły, wykorzystać wszystkie swoje atuty, by osiągnąć cel, jakim jest nowa, satysfakcjonująca praca. Jak się do tego zabrać? Warto przede wszystkim wykorzystać jak najwięcej kanałów komunikacji między kandydatami a pracodawcami. W tej części poradnika przyjrzymy się agencjom pośrednictwa pracy, zastanowimy, kiedy warto skorzystać z ich usług, a kiedy bardziej korzystne jest zwrócenie się wprost do pracodawcy. Na koniec pochylimy się nad siecią własnych kontaktów.
Od czego zacząć poszukiwanie pracy?
W pierwszej części poradnika (link) na temat szukania pracy zwracaliśmy uwagę na to, jak ważne jest określenie własnych możliwości oraz atutów, które pomogą nam w zdobyciu nowej posady. W części drugiej zwróćmy uwagę na kolejną kwestię, która powinna zostać przemyślana, gdy staramy się o zatrudnienie. Jest nią dokumentacja.
Kiedy tracimy pracę, potrzebujemy zwykle trochę czasu na oswojenie się z zaistniałą sytuacją. Nie jest to moment, gdy mamy ochotę na opisywaniu doświadczeń z byłego już miejsca zatrudnienia w CV czy dopominanie się o korektę w otrzymanym świadectwie pracy. Jednak skompletowanie i uzupełnienie dokumentacji dotyczących przebiegu zatrudnienia pozwoli nam ruszyć z miejsca. Im szybciej tego dokonamy, tym lepiej. W pierwszej kolejności postarajmy się więc:
- uzupełnić Curriculum Vitae,
- wykonać nowe zdjęcie do CV, jeśli zamierzamy je dołączać do aplikacji, a poprzednie stało się nieaktualne,
- zweryfikować, czy wszystkie dane umieszczone na otrzymanym świadectwie pracy są poprawne, a jeśli nie, jak najszybciej złożyć wniosek do byłego pracodawcy o korektę,
- zgłosić się do urzędu pracy i postarać o status bezrobotnego (jeśli odpowiada to naszej aktualnej sytuacji).
Sposoby poszukiwania pracy
Wspomniany urząd pracy nie jest jedynym miejscem, który pełni funkcję pośrednika między pracodawcami a osobami poszukującymi zatrudnienia. Na rynku funkcjonuje bardzo wiele agencji pracy, agencji doradztwa personalnego i firm świadczących powiązane z nimi usługi. Czy korzystanie z ich pomocy należy do najskuteczniejszych metod szukania pracy? A może bardziej opłaca się poczta pantoflowa i szukanie pracy po znajomości? Przyjrzyjmy się tym 3 metodom.
- agencje doradztwa zawodowego
Jak wspominaliśmy na rynku funkcjonuje bardzo wiele prywatnych agencji doradztwa personalnego i pracy tymczasowej. Te, które działają w Polsce legalnie, nie pobierają opłat od osób szukających pracy. Warto o tym pamiętać, bo zdarza się, że zobowiązania pieniężne są ukryte – za wprowadzenie naszych danych do bazy czy za wykonanie testów. Tymczasem jedynym źródłem dochodu agencji mogą być opłaty wnoszone przez pracodawców.
Co innego, jeśli chcemy zatrudnić kogoś, kto aktywnie i intensywnie będzie szukał zatrudnienia tylko dla nas. Wtedy mówimy o marketingu personalnym i taka usługa może być oczywiście odpłatna.
Niestety, niewiele firm świadczących usługi pośrednictwa pracy ma możliwość indywidualnego zajmowania się kandydatami. Poza tym, jeśli już, dotyczy to zwykle tylko wyższych stanowisk. Możemy doświadczyć opieki doradców personalnych jeszcze w momencie, kiedy firma, w której pracujemy, chce nas zwolnić i wykupuje w agencji personalnej usługę outplacementu. Taka ochrona osób – w jakiś sposób poszkodowanych – w procesie zwolnień może przewidywać pomoc w szukaniu zatrudnienia.
To, o czym na pewno trzeba pamiętać, decydując się na pomoc agencji, to:
- sprawdzeniu firmy w rejestrze agencji zatrudnienia (KRAZ), za pośrednictwem rządowej strony internetowej; każda legalnie działająca firma pośrednictwa pracy musi w nim figurować;
- dokładnym przeczytaniu umowy i sprostowaniu wszystkich wątpliwych kwestii, w szczególności jeśli pojawią się w niej zapisy dotyczące opłat;
- nieoszukiwaniu w sprawie swojego doświadczenia zawodowego, kompetencji;
- klarownym przedstawieniu własnych oczekiwań dotyczących przyszłego miejsca pracy.
Agencje zatrudnienia sprawdzają się szczególnie w przypadku szukania pierwszej pracy za granicą lub w innym regionie kraju. Korzystanie z nich to również wygoda, ponieważ oferty dostajemy jak na tacy. Z drugiej strony to agent decyduje za nas, które propozycje zatrudnienia mogą być dla nas atrakcyjne, zdajemy się więc na osąd osoby, która tylko w ograniczonym stopniu zna nasze preferencje i predyspozycje.
- bezpośredni kontakt z pracodawcą
To zdecydowanie najbardziej popularny sposób na szukanie zatrudnienia. Wiele osób ten bezpośredni kontakt stara się wzmocnić, na przykład nie wysyłając CV, ale dostarczając je osobiście do placówki firmy. Panuje przekonanie, że osobiste zaangażowanie już w czasie rekrutacji buduje więź między pracodawcą a kandydatem, zwiększając jednocześnie szanse tego drugiego na etat.
Bez wątpienia każda firm, zanim zatrudni pracownika, stara się dowiedzieć, czy może mu zaufać. Narzędzia rekrutacyjne służą temu, by sprawdzić nie tylko to, czy starający się o pracę to osoba kompetentna, ale również jakie wartości wyznaje, jaką jest osobą, czy ma skłonność do częstej zmiany zdania (a więc również zatrudnienia), czy jest zapominalski, cechuje go wysoka kultura osobista, czy dobrze czuje się w sytuacjach społecznych itp. Samodzielnie zwracając się do pracodawcy, pisząc maila, wysyłając oryginalny list motywacyjny bądź podanie o pracę możemy przedstawić siebie w korzystnym świetle. Innymi słowy, zadbać o autoreklamę, pozytywne skojarzenie, które zagwarantuje, że w momencie podejmowania decyzji, kiedy pracodawca będzie rozważać dwie podobne kandydatury, wybierze właśnie nas.
Z drugiej strony nie każdy ma dar robienia dobrego wrażenia lub po prostu nie nauczył się jeszcze, jak to robić. Maile z załączonym CV potrafią być nieudolne, puste lub z błędami ortograficznymi. Osobiste dostarczenie CV np. do placówki sklepu, w którym staramy się o pracę, kiedy jednocześnie mamy gorszy dzień, negatywne nastawienie do innych i chcemy po prostu odhaczyć to zadanie, również nie polepszy naszego wizerunku.
Reasumując, taka forma szukania pracy wymaga na pewno sporej pewności siebie i doskonałego przygotowania. Trudniejsze są też zwykle odmowy słyszane bezpośrednio, niechęć pracodawców czy ich podwładnych, niż kiedy „po prostu” nie dostaniemy odpowiedzi na przesłana aplikację. Nie do każdej firmy uda nam się też wejść bez stosownych przepustek. Jednak zwolennicy bezpośrednich kontaktów z pracodawcami często uważają je za jedyny sensowny sposób szukania pracy i rzeczywiście odnoszą sukcesy.
- znajomości
Wielu z nas stawia na pomoc w szukaniu pracy ze strony rodziny i znajomych. Panuje wręcz przekonanie, że tylko po znajomości można znaleźć naprawdę dobrą pracę. Czy faktycznie tak jest?
Przede wszystkim postawienie na pocztę pantoflową oznacza nie tyle szukania posady, co informacji o wolnym stanowisku. Mało kto z nas zna bowiem kogoś, kto rzeczywiście „załatwi” pracę, to znaczy spowoduje, że dana firma nas przyjmie niezależnie od zapotrzebowań kadrowych. Natomiast powinniśmy traktować znajomych jako źródło informacji. Innymi słowy, nie może być w naszym otoczeniu osoby, która nie wie, że szukamy pracy.
Okazuje się, że wbrew pozorom najlepszym źródłem wiadomości o pracy nie są osoby nam najbliższe. W rodzinach często jesteśmy powiązani różnymi relacjami, niekoniecznie najlepszymi i łatwymi. Możemy bać się zobowiązań i zarzutów, że pomogliśmy jednemu krewnemu, a innemu nie. Dlatego często skuteczniejsze jest postawienie na znajomości oraz otoczenie.
Wiele osób uważa, że informacja o własnym bezrobociu jest wstydliwa. Pomyślmy jednak – co jest bardziej wstydliwe – szukanie pracy czy bezczynność? Nie ma niczego niewłaściwego w aktywnym szukaniu zatrudnienia. Przeciwnie, jest to dowód pewności siebie, odwagi i determinacji.
Podsumowując, poszukiwanie etatu przez znajomości warto traktować jako rodzaj alternatywnej metody szukania pracy, to znaczy uzupełnienie innych technik – wysyłania CV, udziału w szkoleniach, konsultacjach zawodowych. Postawienie na wiele rozwiązań jednocześnie zwiększa szansę na szybkie znalezienie pracy.
W trzeciej części poradnika opowiemy, jak wysłać e-mail do pracodawcy oraz jak wygląda skuteczne szukanie pracy w sieci.