O wolnych zawodach mówi się w mediach ostatnio dużo. Coraz więcej w świetle proponowanych zmian, które miałyby ograniczyć samozatrudnienie. Tymczasem, wolny zawód wykonują specjaliści w swojej dziedzinie. To osoby, które ze względu na specyfikę pracy, mogą i powinny współpracować z kilkoma podmiotami gospodarczymi np. tłumacze, rachmistrzowie, radcowie prawni, dziennikarze. Wolny zawód to definicja ze słownika prawniczego, który jeszcze nie doczekał się wyczerpującej wykładni i rozumienia. Najbezpieczniej wskazać na wspólną i akceptowaną definicję wolnego zawodu – jest on „wolnym” dopóki odbywa się na własny rachunek. To rodzaj działalności gospodarczej dający szansę na samodzielne prowadzenie swojej jednoosobowej firmy. Z innych usług, takich jak księgowość korzystamy z zewnątrz. A więc wolny zawód to taki, w którym jesteśmy specjalistami, odbiorcami zleceń, które wykonujemy na zasadzie umowy firma-firma.
W Polsce brak jednolitego modelu interpretacji wolnego zawodu. Ustawodawca polski zrezygnował z próby wprowadzenia do obowiązującego porządku prawnego definicji tego pojęcia, decydując się na rozwiązanie polegające na każdorazowym określeniu wykazu zawodów uznanych jako wolne na użytek określonych przepisów. Przepisy prawa prasowego inaczej regulują kwestię dostępu do zawodu i odpowiedzialności dziennikarza. Podobnie jest z przepisami dotyczącymi innych specjalności. Takie rozwiązanie chociaż nie jest zadowalające dla wykonawców jest wyrazem troski o dobro konsumenta. Mówiąc krótko to ukłon w stronę klienta, który zyskuje gwarancje fachowej obsługi. Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 19 października 1999 r. (sygn. akt SK 4/99) wskazał, że treścią wolności wykonywania zawodu jest stworzenie sytuacji prawnej, w której: po pierwsze, każdy może mieć swobodny dostęp do wykonywania zawodu, warunkowany tylko talentami i kwalifikacjami; po drugie, mieć będzie następnie rzeczywistą możliwość wykonywania swojego zawodu oraz – po trzecie, nie będzie przy wykonywaniu zawodu poddany rygorom podporządkowania, które charakteryzują świadczenie pracy. Jest jednak rzeczą oczywistą, że wolność wykonywania zawodu nie może mieć charakteru absolutnego i że musi być poddana reglamentacji prawnej. W szczególności dotyczy to uzyskania prawa wykonywania określonego zawodu, wyznaczenia sposobów i metod (ram) wykonywania zawodu, a także określenia powinności wobec państwa czy samorządu zawodowego. Innymi słowy, konstytucyjna gwarancja "wolności wykonywania zawodu" nie tylko nie kłóci się z regulowaniem przez państwo szeregu kwestii związanych z wykonywaniem zawodu, jak i ze statusem osób zawód ten wykonujących ale wręcz zakłada potrzebę istnienia tego typu regulacji, zwłaszcza, gdy chodzi o zawód zaufania publicznego, jakim jest zawód adwokata czy dziennikarza.
Na podstawie badań w Instytucie Wolnych Zawodów przy Uniwersytecie Aleksandra w Norymberdze wyszczególniono następujące cechy wolnego zawodu:
- wysokie kwalifikacje i kompetencje zawodowe poparte przygotowaniem praktycznym;
- czynności zawodowe wykonywane osobiście;
- szczególną więź o charakterze osobistym między wykonawcą, a odbiorcą świadczenia opartą na zaufaniu a nie tylko na wiedzy i kompetencjach,
- wysoki poziom moralny wykonawcy;
- samodzielność i niezależność w podejmowaniu decyzji;
- osobistą odpowiedzialność za należyte wykonanie świadczenia (zarówno materialną, jak i korporacyjną)
Osoby wykonujące wolny zawód mogą być zobowiązane w drodze ustawy do przynależności do odpowiedniego samorządu zawodowego. Obecnie istnieją następujące samorządy zawodów zaufania publicznego:
- adwokatów,
- aptekarzy,
- architektów,
- biegłych rewidentów,
- doradców podatkowych,
- diagnostów laboratoryjnych,
- inżynierów budownictwa,
- komorników,
- kuratorów sądowych,
- lekarzy i lekarzy dentystów,
- lekarzy weterynarii,
- notariuszy,
- pielęgniarek i położnych,
- psychologów
- radców prawnych
- rzeczników patentowych
- urbanistów
O planowanym ograniczeniu wolnych zawodów media dużo ostatnio informowały. Związane jest to z tym, że samorządy ustalają własne reguły rynkowe i zaczynają kontrolować cały sektor. Tak np. było z kontrowersyjnymi zmianami w pisaniu egzaminów końcowych na wydziałach prawa. - Nagminne jest wykorzystywanie przez korporacje zawodowe przyznanej im władzy nie dla dobra ogółu, lecz w celu zabezpieczenia interesów swoich członków - twierdzi Cezary Banasiński, prezes UOKiK. Podległy mu urząd karał już zawodowe korporacje (ostatnio weterynarzy) za np. ustalanie minimalnych stawek usługi – Czytamy w artykule Adama Niklewicza w Gazecie Wyborczej. Dlatego należy się liczyć z możliwymi ograniczeniami wprowadzanymi do pojęcia wolnych zawodów.
06.06.2007 - Zespół Praca.pl