Dzień chodzenia do pracy inną drogą, który przypada na 9 lipca, to nietypowe święto, którego celebrowanie może okazać się lekarstwem na rutynę. Wykonując przez dłuższy czas, każdego dnia, te same czynności, automatyzujemy nasze działania, hamując kreatywność i uczenie się. A jednak rutyna w pracy ma zarówno swoje dobre, jak i złe strony. – Rutyna w pracy uważana jest za wroga satysfakcji zawodowej, tymczasem gdybyśmy nie mogli zautomatyzować wybranych działań, nie byłoby możliwe rozwijanie naszych umiejętności i wchodzenie na wyższy stopień specjalizacji – twierdzi Agnieszka Rapak, certyfikowany Life i Job Coach, Konsultant Odporności Psychicznej.
Spis treści
- Rutyna – co to?
- Rutyna w pracy – kiedy się pojawia?
- Rutyna – jak z nią walczyć w miejscu pracy?
- Jak walczyć z rutyną z pracy i w życiu? Okiem eksperta
- Jak pokonać rutynę – zmiany w życiu osobistym
- Rutyna w pracy – czy hamuje rozwój zawodowy?
- Rutyna w pracy – skutki
- Rutyna w pracy – najczęściej zadawane pytania
Rutyna – co to?
Utożsamiana jest z nudą, automatyzacją, czymś powtarzalnym i przewidywalnym. Nierzadko jest naszą codziennością. Pojawia się w domu i w pracy. Oto ona – rutyna. Co to jest i jak możemy ją scharakteryzować?
Rutyna jest niczym innym jak czynnością (czy zestawem czynności), którą wykonujemy regularnie. Jest to czynność powtarzalna, wykonywana automatycznie, bez zastanowienia. Według wielu jest ona podstawą do budowania i utrzymywania pozytywnych nawyków, a więc tych nawyków, które mogą ułatwić i uprzyjemnić nam życie codzienne czy zagwarantować sukces zawodowy. Z drugiej strony często mówi się, że rutyna może pogarszać samopoczucie i prowadzić do zawodowego wypalenia.
Wszyscy – bardziej lub mniej świadomie – rozpoczynamy każdy dzień właśnie od niej. Wstajemy o konkretnej godzinie, wykonujemy czynności toaletowe, jemy śniadanie czy pijemy kawę, wychodzimy z domu. U bardzo wielu ludzi czynności te wykonywane są codziennie w niemal identyczny sposób, zgodnie z tym samym schematem. Wielokrotnie powtarzane, rutynowe czynności stają się wykonywanymi bez zastanowienia nawykami. To bardzo korzystne – nie musimy tracić energii na planowanie kolejnego kroku, gdyż już wypracowaliśmy optymalne w danych okolicznościach sposoby działania. Wobec tego rutyna – choć często postrzegana jako nasz wróg – nie zawsze jest zła.
A na czym polega rutyna w pracy? Kiedy się pojawia i jakie ma znaczenie?
Rutyna w pracy – kiedy się pojawia?
Każdego dnia o tej samej porze i tą samą drogą – podążamy w kierunku pracy. Po przyjściu do biura robimy sobie kawę, siadamy przy komputerze i odpisujemy na poranne maile. Wdrażamy w życie ustalone zasady planowania i organizacji pracy. Poniedziałek, wtorek, środa i tak do końca tygodnia… Każdy dzień wygląda niemal tak samo. Powtarzamy codzienne czynności, wykonujemy powtarzalne zadania, do których nie musimy zbytnio się przykładać. Robimy je automatycznie, nie przywiązując do nich większej wagi. Dokładnie wiemy, co i jak mamy robić. Wydaje się więc, że to duże ułatwienie w codziennej pracy. Tymczasem rutyna bardzo często postrzegana jest jako synonim nudy. Uważa się, że zabija ona kreatywność i rozwój. Rozleniwia nas i demotywuje. Jednak czy zawsze jest naszym wrogiem?
– Rutyna sprawia, że czujemy się bezpiecznie, mamy pewne ramy działania i nie musimy ponosić nadmiernych kosztów uwagi. Ludzie różnią się poziomem potrzeby rutyny – niektórzy jej nie cierpią i uwielbiają, gdy coś się spontanicznie dzieje, inni na samą wzmiankę o zmianie stresują się lub złoszczą. W różnych okresach życia, ta potrzeba może ulec zmianie. Przykładowo ktoś, kto nie cierpiał rutyny w pracy, kiedy został rodzicem, potrzebuje jej więcej niż wcześniej – tłumaczy psycholog Joanna Marszalska.
Podobnego zdania jest Agnieszka Rapak, certyfikowany Life i Job Coach, Konsultant Odporności Psychicznej.
– Rutyna w pracy uważana jest za wroga satysfakcji zawodowej, tymczasem gdybyśmy nie mogli zautomatyzować wybranych działań nie byłoby możliwe rozwijanie naszych umiejętności i wchodzenie na wyższy stopień specjalizacji – zauważa Agnieszka Rapak – Kiedy bowiem wykonujemy nasze obowiązki, korzystając z wypracowanej automatyzacji, oszczędzamy mnóstwo energii i niejako zwalniamy pamięć operacyjną naszego mózgu na nowe wyzwania. Dzięki temu możemy doskonalić i wzbogacać nasz podstawowy ekwipunek umiejętności o nowe jakości – dodaje coach zawodowy.
Zdaniem Agnieszki Rapak w niektórych sytuacjach rutyna w pracy może okazać się niemal wybawcą.
– Wypracowanie rutyny w naszych codziennych obowiązkach pomaga nam lepiej wykonywać je w sytuacjach presji lub zagrożenia, kiedy nasze zasoby zżerane są przez stres. Nie ma wtedy czasu na dedukowanie, jak coś zrobić, musimy po prostu zadziałać. Można to porównać do jazdy samochodem. Wprawny kierowca nie zastanawia się, kiedy włączyć, jaki bieg albo ile centymetrów przekręcić kierownicę, ma to już zautomatyzowane. Dzięki temu w niebezpiecznej sytuacji reaguje błyskawicznie, co bardzo często pozwala uniknąć groźnych wypadków – mówi Agnieszka Rapak.
Rutyna – jak z nią walczyć w miejscu pracy?
Rutyna bywa więc bardzo pożyteczna. Jednak jej nadmiar i tzw. monotonia pracy uważana jest nie bez powodu za czynnik uciążliwy. Jeśli na danym stanowisku wykonywane są jedynie rutynowe obowiązki, każdego dnia bardzo podobne, a charakter pracy nie wspiera jakiegokolwiek rozwoju umiejętności, dla wielu osób na dłuższą metę będzie to nudne czy przytłaczające (np. z powodu braku wyzwań i perspektyw rozwoju zawodowego).
– Czasem w nadmiernej rutynie pojawia się znużenie, nuda i brak motywacji do działań i pracy. Można próbować wdrażać zmiany w samej pracy – np. zamienić kolejność zadań, dni, w jakie je wykonujemy. Poszukać innego projektu, w który chcę się zaangażować, porozmawiać o mojej potrzebie zmiany z managerem – radzi psycholog Joanna Marszalska.
Jeśli czujemy się znużeni rutyną w pracy, warto przyjrzeć się naszemu harmonogramowi dnia, by zweryfikować, jakie zmiany możemy wprowadzić, by zapobiec wypaleniu zawodowemu i całkowitej utracie chęci do działania.
– To prawda, że zbyt duża ilość rutyny może nas wypalać, pozbawiać energii i motywacji. Warto zatem zadbać o zbalansowanie czynności, które codziennie wykonujemy, tak by wprowadzać do nich powiew świeżości – mówi coach Agnieszka Rapak. Ekspertka podaje listę zaleceń, które mogą nam pomóc w walce z rutyną.
Jak walczyć z rutyną z pracy i w życiu? Okiem eksperta
-
Zmieniaj otoczenie.
Jeśli masz wpływ na przestrzeń w pracy, spróbuj zmieniać miejsca, w których pracujesz. Postaw na biurku nowy kwiatek, przynieś swój ulubiony kubek lub przestaw biurko, by zmienić to, na co patrzysz.
-
Ucz się nowych rzeczy, czytaj książki, słuchaj podcastów.
Nabywanie nowej wiedzy i kompetencji, może pomóc Ci wzbogacić aktualną pracę. Jeśli jednak w Twoim wypadku jest to niemożliwe, sama nauka może sprawić, że poczujesz ożywczą moc inspiracji w swoim życiu.
-
Wyznaczaj sobie nowe cele.
Angażuj się w nowe projekty, podejmuj nowe wyzwania, które są w zasięgu Twojej ręki. Dzięki temu będziesz mieć satysfakcję ze swoich wysiłków.
-
Zadbaj o urozmaicenie życia po pracy.
Przecież nie samą pracą żyje człowiek! Wprowadź do swojego życia pozytywne jakości, jak np. spotkania z przyjaciółmi, wyjście do kina, wyjazdy poza miasto, naukę np. surfingu, hobby.
-
Zadbaj o swoje zdrowie.
Dbaj o to, by się dobrze wysypiać, zdrowo odżywiać i mieć odpowiednią ilość ruchu, najlepiej na świeżym powietrzu. Stan naszej kondycji fizycznej bardzo wpływa na to, jak postrzegamy codzienne obowiązki i trudności, bo przecież w zdrowym ciele zdrowy duch.
-
Zmieniaj kolejność zadań.
Jeśli Twoja praca Ci to umożliwia, przeplataj rutynowe zadania tymi, które pozwalają poczuć nieco pozytywnej energii. Czasem może to być przyjemna rozmowa z koleżanką lub samo odejście od biurka, by coś załatwić.
-
Komunikuj otwarcie swoje potrzeby.
Porozmawiaj ze swoim przełożonym o tym, co obniża Twoją motywację lub efektywność w pracy. Możesz zaproponować, co chciałbyś zmienić albo co może podnieść Twoje zaangażowanie w pracy. Reakcja Twojego kierownictwa może Cię pozytywnie zaskoczyć.
– Pracuję z osobami, które skarżą się na wypalenie zawodowe, a które jako powód spadku energii i motywacji podają właśnie popadnięcie w rutynę. Podczas naszej pracy często udaje się znaleźć pozytywne rozwiązanie sytuacji i całkowity powrót do dobrej formy psychicznej, a nawet odnalezienie nowych pokładów energii i sił twórczych. Z doświadczenia powiem, że najczęściej nie jest konieczna zmiana pracy, a jedynie „poukładanie” w sobie na nowo pewnych treści i odbudowa wiary w siebie. Często okazuje się wtedy, że zaczynamy dostrzegać wszystko z innej perspektywy i mamy przed sobą cały wachlarz możliwości. Bardzo często budzi to w nas prawdziwy apetyt na życie – dodaje Agnieszka Rapak.
Jak pokonać rutynę – zmiany w życiu osobistym
Zdarza się jednak, że w miejscu pracy napotykamy opór i nie mamy wielkiego pola do zmodyfikowania sposobu wykonywania czynności, zakresu obowiązków lub wprowadzenia innych zmian. Psycholog Joanna Marszalska wyjaśnia, że nawet w tym wypadku jest coś, co możemy zrobić, żeby zminimalizować negatywne skutki rutyny.
– Jeśli w samej pracy nie ma możliwości zmian, a nie jest to akurat dobry moment w naszym życiu na zmianę miejsca pracy / przebranżowienie się, to wprowadzenie drobnych zmian w codziennej rutynie może być bardzo odświeżające i podwyższy motywację do działań – twierdzi Joanna Marszalska. Warto zacząć od naprawdę drobnych rzeczy, na które być może nawet nie zwracaliśmy uwagi.
Jak przełamać rutynę w życiu codziennym? Praktyczne wskazówki:
-
Załóż zegarek na inną rękę.
-
Połóż się spać po drugiej stronie łóżka.
-
Idź/jedź do pracy inną drogą.
-
Zjedz lunch o innej porze, niż zwykle.
-
Umyj zęby, trzymając szczoteczkę w drugiej ręce.
-
Przeczytaj zupełnie inny portal, niż zazwyczaj.
-
Zrób coś innego – jeśli w sobotę zazwyczaj robisz zakupy na cały tydzień, to zrób coś, co sprawia Ci przyjemność w tej właśnie chwili. Np. idź z dziećmi na rower albo na swoje ulubione ćwiczenia, pobaw się z psem. Zakupy można przełożyć na inną porę/dzień.
Zastanówmy się, jak się czujemy, wykonując czynności inaczej niż zwykle. Czujemy dyskomfort, ciekawość, niepokój, jesteśmy rozbawieni, zaintrygowani?
Rutyna w pracy – czy hamuje rozwój zawodowy?
Po pewnym czasie po prostu przestajemy się starać, bo wykonywanie tych samych zadań przychodzi nam z dużą łatwością. Na końcu tej drogi stoi zahamowanie rozwoju i zastopowanie kariery. To wszystko sprawia, że stajemy się mniej uważni i wyczuleni. Z dużo większym prawdopodobieństwem możemy również popełnić błąd w pracy. Rutyna w pracy może sprawić, że ograniczamy się jedynie do wykonywania swoich obowiązków, nie czujemy potrzeby wychodzenia poza utarte ramy i szukania nowych rozwiązań. Nie interesują nas nowości w branży, nie mamy potrzeby poszerzania swoich kompetencji. Nie czujemy żadnej potrzeby rozwoju, bo to co robimy, robimy najlepiej. Dlaczego? Bo każdego dnia robimy to samo, więc doszliśmy w swoim fachu do perfekcji – lub tak nam się wydaje. Właśnie dlatego, po przekroczeniu pewnego magicznego momentu, rutyna w pracy staje się największym wrogiem naszej kreatywności i ciekawości, a w efekcie hamuje nasz rozwój i karierę zawodową.
Rutyna w pracy – skutki
Rutyna w pracy uważana jest za jedną z najczęstszych przyczyn stojących za wypaleniem zawodowym. Jest to problem, który może dotknąć ludzi w każdym wieku, na każdym stanowisku, w każdej branży, niezależnie od doświadczenia w zawodzie.
Jednak rutyna nie zawsze więc jest zła. Umiejętność automatycznego wykonywania pewnych zadań, wyspecjalizowania się w swoim fachu, może mieć swoje plusy. Często pozwala to na uwolnienie głowy od nadmiernego stresu i poczucie, że wszystko to, co robimy, robimy świetnie. Jesteśmy w tym doskonali, bo mamy w tym doświadczenie.
Podsumowując, nadmierna rutyna z jednej strony prowadzi do spadku kreatywności i zniechęcenia, z drugiej jednak – daje poczucie stabilności i bezpieczeństwo wynikające z przewidywalności. To, czy stanowi problem w miejscu pracy, jest sprawą bardzo indywidualną. Warto zastanowić się nad własnym miejscem pracy, wachlarzem obowiązków i ocenić, czy rutynowe czynności hamują nasz rozwój i powodują znużenie, a jeśli tak, to co możemy zrobić, żeby zwalczyć rutynę. Może na początek warto wybrać się do pracy inną drogą?
Rutyna w pracy – najczęściej zadawane pytania:
-
Rutyna w pracy – kogo najczęściej dotyka?
Rutyna w pracy najczęściej dotyka pracowników, którzy każdego dnia wykonują powtarzalne, monotonne zadania. Może dotyczyć zarówno pracowników zatrudnionych na liniach produkcyjnych, prostymi pracami fizycznymi, jak i osoby zajmujące się sprawami biurowymi czy administracyjnymi.
-
Czy rutyna w pracy zawsze jest zła?
Rutyna w pracy nie zawsze jest zła. Z jednej strony prowadzi ona do spadku kreatywności, zniechęcenia i zahamowania rozwoju, jednak z drugiej strony może dawać poczucie stabilizacji i bezpieczeństwa. Kluczowe jest zatem znalezienie równowagi między stabilnością a potrzebą rozwijania się i poszerzania horyzontów.
Anna Rychlewicz
Absolwentka dziennikarstwa i zarządzania mediami. Na świat patrzy przez pryzmat tego, jakimi słowami może go opisać. Słowa są także nieodłącznym elementem jej drogi zawodowej. Zajmuje się copywritingiem, redakcją oraz korektą tekstów. O rynku pracy, ubezpieczeniach, wnętrzach, podróżach, zdrowiu i modzie. Porusza tematykę społeczną oraz kryminalną. Pasjonują ją rozmowy z ludźmi. W czasie wolnym poszerza horyzonty i eksploruje otoczenie, prowadząc blog „Brzmi Znajomo”.