W 2021 r. największym popytem cieszy się zawód sprzedawcy, informuje Główny Urząd Statystyczny. Kto jeszcze nie musi obawiać się o brak propozycji zatrudnienia? Czytaj dalej i poznaj najbardziej poszukiwane zawody na rynku pracy w Polsce.
Informacje dotyczące popytu na przedstawicieli poszczególnych profesji pochodzą z raportu GUS pt. Zapotrzebowanie rynku pracy na pracowników według zawodów w 2021 r. Popyt na kadrę badano w podmiotach gospodarki narodowej zatrudniających co najmniej jedną osobę. Twórcy badania wykorzystali krajową Klasyfikację Zawodów i Specjalności, w której wyodrębnia się wielkie, duże, średnie i elementarne grupy zawodowe, zawody i specjalności (w zależności od stopnia ogólności i specjalizacji). Przykładowo wielką grupą zawodową są specjaliści, dużą – specjaliści ds. zdrowia, średnią – lekarze, elementarną – lekarze nefrolodzy, specjalnością – lekarze nefrologii dziecięcej.
Ogólnopolskie badanie GUS odbywa się co 3 lata. Należy oczywiście pamiętać, że zapotrzebowanie na specjalistów może się znacznie różnić w zależności od sytuacji w regionie czy profilu gospodarczego danej miejscowości. Rynek pracy w Rzeszowie różni się od rynku pracy w Łodzi, Gdańsku czy Gliwicach. Dlatego w ocenie popytu na pracowników warto brać brać pod uwagę także prognozę Barometr zawodów, w której uwzględnione jest zapotrzebowanie lokalne.
Wróćmy jednak do raportu GUS. Zgodnie z nim w 2021 r. 20% przebadanych jednostek w pierwszym kwartale 2021 r. chciało przyjąć do pracy nową osobę / nowe osoby. Poszukiwanych było około 423,9 tys. pracowników.
Poszukiwani pracownicy w I kwartale 2021 roku według:
- wielkich grup zawodowych
W pierwszym kwartale 2021 r. najczęściej poszukiwani byli robotnicy przemysłowi i rzemieślnicy (22,1% wszystkich poszukiwanych pracowników wielkich grup zawodowych). Na drugim miejscu znajdowały się grupy określane jako pozostałe (20,6%), na trzecim specjaliści (20,1%), na czwartym operatorzy i monterzy maszyn i urządzeń (14,1%).
- dużych grup zawodowych
W grupie robotników przemysłowych i rzemieślników, największy był popyt na robotników budowlanych i pokrewnych (z wyłączeniem elektryków) – 43,1% poszukiwanych.
Jeśli chodzi o grupę specjalistów, tutaj największe zapotrzebowanie dotyczyło specjalistów do spraw ekonomicznych i zarządzania – 32,1%.
Z kolei w wielkiej grupie Operatorzy i monterzy maszyn i urządzeń najbardziej poszukiwani przez pracodawców byli kierowcy i operatorzy pojazdów – 54,4%.
- średnich grup zawodowych
Analiza GUS dotycząca średnich grup zawodowych pozwala stwierdzić, że:
(...) w pierwszym kwartale 2021 r. istniało duże zainteresowanie pracownikami sprzedaży w sklepach. Poszukiwani do pracy w tej grupie zawodów stanowili niemal 6% wszystkich poszukiwanych pracowników.
Na drugim miejscu uplasowali się robotnicy budowlani robót stanu surowego i pokrewni (5,3%), a na trzecim kierowcy autobusów i ciężarówek (5,0%).
Co więcej, w raporcie GUS czytamy:
(...) najbardziej szczegółowe ujęcie zawodów pozwala wskazać, że w pierwszym kwartale 2021 r. największy popyt występował na:
- sprzedawców;
- magazynierów;
- kierowców ciągnika siodłowego;
- kierowców samochodu ciężarowego;
- pomocniczych robotników budowlanych;
- pozostałych pracowników obsługi biurowej;
- pielęgniarki.
-sekcji PKD
Biorąc z kolei pod uwagę sekcje PKD, w ramach których prowadzą działalność podmioty poszukujące pracowników, najwięcej wakatów dostępnych było w przetwórstwie przemysłowym oraz handlu / naprawie pojazdów samochodowych.
Struktura planowanych przyjęć pracowników od 1 kwietnia do końca 2021 roku według:
- wielkich grup zawodowych
Zgodnie z prognozą GUS, od II do końca IV kwartału planuje się łącznie 598,7 tys. przyjęć do pracy. Nie dziwi fakt, że struktura planowanego zatrudnienia jest podobna do struktury poszukiwanych pracowników. 20,9% wszystkich planowanych przyjęć dotyczy więc robotników przemysłowych i rzemieślników (na których zapotrzebowanie na rynku pracy było w I kwartale 2021 r. największe). Na drugim miejscu są specjaliści (19,9%), na trzecim grupy określone jako pozostałe (17,7%), a na czwartym – pracownicy usług i sprzedaży (15,9%).
- dużych grup zawodowych
W grupie zawodów: Robotnicy przemysłowi i rzemieślnicy planuje się najwięcej przyjęć do pracy w charakterze robotników budowlanych i pokrewnych (z wyłączeniem elektryków) – 42,8% planowanych zatrudnień w tej sekcji).
Z kolei w grupie: Specjaliści spodziewane przyjęcia dotyczą w przeważającej mierze specjalistów określonych jako pozostali – 35,0%, a na drugim miejscu są specjaliści do spraw ekonomicznych i zarządzania – 27,2%.
Jeśli zaś chodzi o pracowników usług i sprzedaży, tutaj planuje się przede wszystkim zatrudnienie sprzedawców – 49,3%.
Zgodnie z opracowaniem urzędu od II kwartału do końca 2021 r. pracodawcy w Polsce planują zwolnić około 118,1 tys. osób. Twórcy raportu zauważają, że jest to 5-krotnie niższa liczba od liczby planowanych przyjęć w danym okresie. Najwięcej zwolnień prawdopodobnie będzie dotyczyć grupy określonej jako pozostli pracownicy (24,5%), a w drugiej kolejności – specjalistów (23%). Wśród nich planowane są w największej mierze zwolnienia specjalistów nauczania i wychowania (46,9%).
Rotacja pracowników jest nieodłącznym zjawiskiem na rynku pracy. Jak wskazują twórcy raportu: jedną z miar planowanej rotacji zatrudnienia może być iloraz liczby planowanych przyjęć oraz liczby planowanych zwolnień. Co ten wskaźnik mówi o zapotrzebowaniu na kadrę w Polsce?
Iloraz liczby planowanych przyjęć i liczby planowanych zwolnień w okresie od 1 kwietnia do końca 2021 według:
- średnich grup zawodowych
Zarówno w wielkich, jak i w średnich grupach zawodów planuje się więcej przyjęć do pracy niż zwolnień. Najwyższą wartość ilorazu analizowanych składowych w średnich grupach zawodów uzyskano dla lekarzy – planowane przyjęcia 27-krotnie przewyższają planowane zwolnienia.
Z kolei średnie grupy zawodowe, w których na 1 zwolnionego przypada około 20-22 przyjęć to:
- robotnicy produkcji odzieży i pokrewni,
- operatorzy maszyn i urządzeń do produkcji, przetwórstwa i obróbki wykończeniowej metalu,
- monterzy-elektronicy i monterzy instalacji i urządzeń telekomunikacyjnych,
- analitycy systemów komputerowych i programiści,
- operatorzy maszyn do produkcji wyrobów gumowych, z tworzyw sztucznych i papierniczych.
- sekcji PKD
Przewaga planowanych przyjęć nad spodziewanymi zwolnieniami dotyczy wszystkich sekcji PKD. Największa różnica na korzyść przyjęć spodziewana jest w sekcji informacja i komunikacja – tu na jedno planowane zwolnienie spodziewanych jest mniej więcej 11 przyjęć. Na drugim znalazło się administrowanie i działalność wspierająca, dalej przetwórstwo przemysłowe, zakwaterowanie i gastronomia oraz budownictwo.
- regionów
Według prognozy we wszystkich województwach planuje się więcej przyjęć do pracy niż zwolnień, przy czym zauważalna jest tendencja zgodnie z którą największa różnica występuje w części północno-zachodniej kraju, a najmniejsza w południowo-wschodnich województwach.
Jak informuje GUS, najwyższa, bo około 6-krotna przewaga planowanych przyjęć do pracy nad zwolnieniami wystąpiła w regionie małopolskim i wielkopolskim.
Jak zauważają sami twórcy opracowania, w raporcie zostały zilustrowane pewne tendencje widoczne na rodzimym rynku pracy. Tego typu zestawienia (podobnie jak Barometr zawodów) mogą być pomocne na przykład do szukania w rozwiązań dla wciąż widocznego w Polsce problemu niedopasowania popytu i podaży pracy według struktury zawodów. Konieczne są dalsze badania w tym zakresie, dopasowanie np. programów uczelni, łatwiejszy dostęp do wejścia na pewne ścieżki zawodowe, popularyzacja zawodów technicznych czy zachęcanie do wyboru szkół branżowych.
Źródło danych: GUS.