Każdemu z nas od czasu do czasu zdarza się spóźnienie do pracy. Niespodziewane korki, problem z samochodem czy zbyt długa kolejka w urzędzie – lista potencjalnych powodów późnego przyjścia do biura lub zakładu jest bardzo długa. Gdy taka sytuacja przytrafia się raz na jakiś czas, pracodawca najczęściej przymyka na nią oko. Nie oznacza to jednak, że w przypadku notorycznych spóźnialskich przełożony nie może wyciągnąć konsekwencji. Jakich?
Spis treści
Spóźnienie do pracy a konsekwencje:
-
odpracowanie spóźnienia
Jednorazowe, sporadyczne spóźnienia zwykle nie powodują wielkich spięć i problemów na linii pracownik-pracodawca. Takie usprawiedliwione przez pracownika sytuacje nie powinny być też powodem zawodowych konsekwencji.
Kilkunastominutowe spóźnienie można za obopólną zgodą odpracować, np. zostając dłużej w pracy. Jeśli jednak późniejsze przychodzenie do pracy staje się normą, a rozmowy z zatrudnionym nie przynoszą spodziewanego rezultatu, pracodawca może wyciągnąć wobec niesubordynowanego podwładnego poważniejsze konsekwencje służbowe.
-
upomnienie lub nagana
Przestrzeganie ustalonego czasu pracy jest jednym z podstawowych obowiązków zatrudnionego personelu. Jeśli ktoś regularnie lekceważy wyznaczone w zakładzie zasady, przełożony ma prawo np. zastosować ujętą w Kodeksie pracy karę porządkową. Spóźniający się pracownik może zatem otrzymać od szefa upomnienie lub naganę (z wpisem do akt osobowych, które figuruje w dokumentach przez rok).
-
kary pieniężne
Pracodawca w określonych przypadkach może stosować kary pieniężne. Czy spóźnienie się do nich zalicza? Zgodnie z Kodeksem pracy art. 108. § 2.:
Za nieprzestrzeganie przez pracownika przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy lub przepisów przeciwpożarowych, opuszczenie pracy bez usprawiedliwienia, stawienie się do pracy w stanie nietrzeźwości lub spożywanie alkoholu w czasie pracy pracodawca może również stosować karę pieniężną.
Zatem kara pieniężna nie może być stosowana w przypadku spóźnienia pracownika.
-
obniżenie wynagrodzenia
W sytuacji, gdy zatrudniony nie przestrzega obowiązującego w firmie czasu pracy i notorycznie się spóźnia albo jednorazowe opóźnienie bez wcześniejszego poinformowania szefa było wielogodzinne, pracodawca ma prawo obniżyć wynagrodzenie spóźniającej się osoby. Pracownik otrzymuje wtedy pensję za czas pracy pomniejszony o okresy spóźnień w danym miesiącu.
-
rozwiązanie umowy o pracę
Najpoważniejszą konsekwencją służbową, jaka może spotkać spóźniającego się pracownika, jest zwolnienie z pracy. By jednak do takiej sytuacji doszło, spóźnienia powinny być regularne lub znacząco wpływać na pracę firmy i wykonywanie obowiązków służbowych (np. spóźnianie się na zebrania, spotkania z klientami itp.).
-
zwolnienie dyscyplinarne
Zwolnienie dyscyplinarne, czyli rozwiązanie umowy bez okresu wypowiedzenia, może być zastosowane wyłącznie w przypadkach, kiedy pracownik dopuści się poważnego przewinienia, tzw. ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. Do tychże obowiązków Kodeks pracy zalicza przestrzeganie ustalonego czasu pracy.
Trzeba pamiętać, że co do zasady, spóźnienia nie stanowią wystarczającej podstawy do rozwiązania umowy z pracownikiem w trybie dyscyplinarnym. Do takiej sytuacji może dojść jedynie wówczas, gdy spóźnienie/spóźnienia pracownika będą skutkowały poważnymi konsekwencjami (np. finansowymi) dla firmy, np. gdy przez spóźnienie nie dojdzie do podpisania ważnego kontraktu. Zwolnienie dyscyplinarne może być też zastosowane, kiedy wyżej wymienione kary okazują się nieskuteczne, pracownik wciąż nagminnie się spóźnia i nie wywiązuje w pełni z powierzonych mu obowiązków.
-
utrata zaufania pracodawcy
To konsekwencja notorycznego spóźniania się do pracy. Osoba, która stale przychodzi za późno, tłumaczy się, wymyślając mało realne wymówki, nie powinna liczyć na zaufanie ze strony przełożonego i współpracowników. Punktualność to niezwykle istotna cecha, doceniana przez pracodawców. Warto więc się jej nauczyć.
Jak wytłumaczyć spóźnienie do pracy?
Spóźnialscy pracownicy z reguły starają się znaleźć najlepsze wytłumaczenie zaistniałej sytuacji. Najłatwiej jest powiedzieć, że to wszystko przez korki na drogach lub szwankującą komunikację miejską. Kolejną wymówką bywa auto, które jak na złość zepsuło się w najmniej oczekiwanym momencie lub budzik, który zwyczajnie nie zadzwonił.
Oprócz realnych tłumaczeń niektórzy podwładni chcą zdobyć złoty medal w wymyślaniu najbardziej dziwacznych przyczyn spóźnień. Zdarza się, że przełożony usłyszy bardzo ciekawe powody, a mianowicie: pies się przestraszył i ktoś nie chciał zostawiać go samego w domu. Są też śmiałkowie, którzy tłumaczą, że z przyzwyczajenia pojechali do poprzedniego miejsca zatrudnienia, przez co stracili na dojazd dwa razy więcej czasu. Niektórzy wymyślają dość ekstremalne tłumaczenie. Za powód spóźnienia podają śmierć bliskiej osoby. Nie byłoby w tym nic śmiesznego, gdyby nie fakt, że dana osoba "umarła" już drugi raz w przeciągu ostatniego półrocza.
Brak punktualności może zdarzyć się każdemu. Kiedy pracownik zda sobie sprawę, że nie dotrze do biura na czas, powinien powiadomić o tym fakcie przełożonego, np. wysyłając SMS. Nie warto zakładać, że być może tym razem się uda i godzinne spóźnienie nie zostanie przez nikogo odnotowane. Najlepiej być szczerym i nie wymyślać wymówek. Szef z pewnością zrozumie losowe zdarzenie, które było powodem spóźnienia, ale ciągły brak punktualności, trudno uzasadnić inaczej niż brakiem zaangażowania w pracę samego pracownika.
Jak nie spóźniać się do pracy?
Jeśli punktualność nie jest Twoją mocną stroną, zmień to. W polskiej kulturze (i w wielu innych) spóźnianie się jest postrzegane jako wyraz braku szacunku, lekceważącego stosunku do spotkania. Nieco bardziej pobłażliwie do tematu podchodzą Hiszpanie czy Włosi. Niezależnie jednak, z przedstawicielami jakiej narodowości pracujesz na co dzień, wyrobienie w sobie nawyku bycia punktualnym bardzo Ci się przyda. Dlaczego? Wśród 15 nawyków osób odnoszących sukces zawodowy, punktualność wymienia się na pierwszym miejscu. Dzięki niej nauczysz się planowania działań, wzmocnisz poczucie sprawczości. Zyska także Twój wizerunek zawodowy. Od czego zacząć? Oto pięć prostych kroków na początek.
Przygotuj większość rzeczy wcześniej
Wyrób sobie nawyk wcześniejszego przygotowywania się do ważnych spotkań czy wychodzenia z domu do pracy. Poszukiwanie zagubionych gdzieś kluczy, teczki z dokumentami, nerwowe sprawdzanie adresu, pod który trzeba się jak najszybciej dostać, wypełnianie formularza w ostatniej chwili to tylko kilka przykładów czynności, które mogą powodować opóźnienia. Jeśli zadbasz o odpowiednie przygotowanie wcześniej, zaoszczędzisz sobie nie tylko sporo czasu, ale też dużo niepotrzebnego stresu. Zyskasz także poczucie, że panujesz nad sytuacją i jesteś świetnie przygotowany. To pozytywnie wpływa na Twoją pewność siebie.
Używaj przypomnień w telefonie
Natłok spotkań, zadań, rzeczy niecierpiących zwłoki sprawia, że łatwo o czymś zapomnieć i się z czymś lub gdzieś spóźnić. Proste rozwiązania są najskuteczniejsze, dlatego – ustawiaj przypomnienia w telefonie o ważnych danego dnia wydarzeniach. Alarm powinien zabrzmieć na tyle wcześnie, abyś mógł do zadania się przygotować, domknąć sprawy, którymi zajmowałeś się dotychczas. Czasem wystarczy 15 minut, a czasem warto ustawić powiadomienie 2 godziny wcześniej.
Bądź asertywny
Asertywność bardzo pomaga w nauczeniu się punktualności. Spóźniasz się, bo trudno Ci zakończyć rozmowę ze współpracownikiem, choć od 5 minut powinieneś już być na innym spotkaniu? Dodajesz kolejne zadanie do swojego i tak napiętego grafiku, bo ktoś poprosił Cię o pilną przysługę? A może nie umiesz odmówić sobie drobnych przyjemności, jak dłuższej przerwy na lunch albo późniejszego wstania z łóżka? Bądź asertywny wobec innych, ale też zacznij wymagać od siebie większej samodyscypliny.
Pamiętaj o noszeniu zegarka
Naucz się lepiej kontrolować swój czas. Pomoże Ci w tym podzielenie dnia pracy na mniejsze fragmenty. Spisz sobie plan zadań wraz z przewidywanym czasem na ich wykonanie i trzymaj się tych ustaleń. Noś zegarek i sprawdzaj, co, kiedy powinieneś zrobić. Możesz uniknąć opóźnień, jeśli Twój plan będzie realny do wykonania, a Ty wykażesz się samodyscypliną.
Bądź dla siebie wyrozumiały
Spóźnienia nie zawsze wynikają ze złej woli czy z braku zorganizowania. Niekiedy to skutek losowych przypadków, na które nie masz wpływu. Bywa też tak, że ludzie biorą na swoje barki tak wiele obowiązków, że finalnie nie sposób je zrealizować o czasie. Bądź dla siebie wyrozumiały, zatrzymaj się na chwilę i pomyśl, czy liczba Twoich obowiązków da się zamknąć w Twoim czasie pracy.