Na początku 2020 r. przeciętne wynagrodzenie w Polsce wynosiło około 5,3 tys. zł brutto. Czy po roku pandemii płace znacząco zmalały, czy też przeciwnie, mimo kłopotów w wielu branżach zarobki Polaków są średnio coraz wyższe? Główny Urząd Statystyczny opublikował raport dotyczący przeciętnego wynagrodzenia w I kwartale 2021 r.
Wysokość przeciętnego wynagrodzenia w Polsce w 2021 roku w I kwartale
Pandemia w Polsce i związane z nią obostrzenia gospodarcze sprawiły, że wiele osób straciło pracę lub borykało się z problemami finansowymi. Czy sytuacja jest widoczna w statystyce GUS?
W komunikacie czytamy:
Na podstawie art. 20 pkt 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2021 r. poz. 291, 353 i 794) ogłasza się, że przeciętne wynagrodzenie w pierwszym kwartale 2021 r. wyniosło 5681,56 zł.
I kwartał roku a przeciętne wynagrodzenie – jak się zmieniało na przestrzeni ostatnich pięciu lat?
Czy zarobki w Polsce rosną? Przeciętne wynagrodzenie w I kwartale 2020 r. było równe 5331,47 zł, a więc niższe od notowanego w bieżącym roku o 350,09 zł. Tendencja wzrostowa utrzymuje się na przestrzeni lat, np.
- I kwartał 2019 r. – 4950,94 zł,
- I kwartał 2018 r. – 4622,84 zł,
- I kwartał 2017 r. – 4353,55 zł,
- I kwartał 2016 r. – 4181,49 zł.
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie – kto je określa? Co wpływa na jego wzrost?
Dla przypomnienia, GUS definiuje przeciętne miesięczne wynagrodzenie jako stosunek następujących wartości:
- sumy wynagrodzeń brutto, honorariów niektórych grup pracowników za pracę wynikającą z umowy o pracę, a także wypłat z tytułu udziału w zysku bądź nadwyżce bilansowej w spółdzielniach, dodatkowych wynagrodzeń rocznych dla pracowników sektora budżetowego,
- przeciętnej liczby zatrudnionych w wybranym okresie.
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie to ważny wskaźnik pozwalający ocenić kondycję polskiej gospodarki. Na jego wzrost wpływają bowiem takie czynniki jak wysokość minimalnego wynagrodzenia, swoboda prowadzenia działalności, ogólna sytuacja na rynku.
Warto jednak pamiętać, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie nie oddaje tego, ile pieniędzy realnie wpada każdego miesiąca do portfeli większości Polaków. Ponadto w obliczu rosnącej inflacji siła nabywcza pieniądza spada, w związku z czym wzrost wypłat może nie być odczuwany. Dodatkowo, dane nie obejmują mikroprzedsiębiorstw – osób samozatrudnionych i podmiotów do 9 pracowników – a te stanowią zdecydowaną większość wszystkich podmiotów gospodarczych w Polsce.