Każdy z nas niejednokrotnie słyszał, że aby coś osiągnąć, trzeba nieustannie przeć do przodu, pokonywać własne niedoskonałości, mieć ambicję. Należy ciągle zmagać się ze stresem i walczyć o swoje, bo tylko w ten sposób osiągniemy sukces w pracy i w życiu prywatnym. Takie przekonanie sprawia, że czujemy ogromne napięcie. Chcemy wszystko robić na 100 procent, nie zważając na koszty, jakie ponosimy. Jesteśmy zmęczeni, czujemy frustrację i nie mamy już żadnej satysfakcji z naszych działań, ale mimo wszystko pragniemy za wszelką cenę zrealizować cele. A może by jednak odpuścić? Zrobić coś spontanicznie i tylko dla siebie? Czytaj dalej i sprawdź, dlaczego warto i jak nauczyć się trudnej sztuki odpuszczania.
Odpuszczanie – dlaczego warto się go nauczyć?
Co możemy zyskać, gdy odpuścimy? Samoakceptację, psychiczną równowagę, zadowolenie z tego, co się ma i gdzie się jest. Odpuszczaniu przynosi spokój i daje wolność wyboru. Kiedy nie musimy, ale chcemy czy możemy coś zrobić, sprawy zaczynają wyglądać zupełnie inaczej.
Co warto odpuścić?
- Rozpamiętywanie przeszłości i naszych błędów – oczywiście warto wyciągnąć lekcję z naszych pomyłek, ale ciągłe myślenie, co by było, gdyby, analizowanie naszych złych decyzji nie przyniesie nic dobrego. Warto więc odpuścić i iść dalej;
- wygórowane oczekiwania wobec siebie i innych – niekiedy stawiamy przed sobą nierealne cele, obieramy złe priorytety. Planowanie przyszłości jest dobre, ale na niektóre zdarzenia mamy ograniczony wpływ i warto o tym pamiętać;
- kontrolowanie wszystkiego – bierzemy na siebie za dużo obowiązków w pracy, bo uważamy, że nikt poza nami nie wykona ich dobrze. Nie delegujemy zadań, a jeśli już, to dokładnie sprawdzamy postępy… I tutaj warto odpuścić, zaufać współpracownikom;
- perfekcjonizm – to pułapka, w którą często wpadamy zarówno w pracy, jak i w życiu prywatnym. Warto uświadomić sobie, że nie musimy robić zawsze wszystkiego perfekcyjnie. Czasem trzeba przełożyć obowiązki i zadbać o siebie. Gdy jesteśmy zestresowani i zmęczeni, odpoczynek da nam więcej dobrego niż sprzątanie mieszkania;
- wyścig szczurów w pracy – odpuszczenie chorobliwej rywalizacji, dążenia do bycia najlepszym za wszelką cenę, da nam wewnętrzny spokój.
Jak odpuścić w pracy i poza nią?
Przede wszystkim warto stawiać przed sobą możliwe do osiągnięcia cele i dążyć do nich metodą małych kroków. Efekty nie zawsze widać od razu, warto postawić na cierpliwość, realnie oceniać sytuację i mieć świadomość zmiennych, które wpływają na realizację wstępnych zamierzeń. Ambicja i wytrwałość są ważne, ale może się tak zdarzyć, że realizacja jakiegoś przedsięwzięcia kosztuje nas bardzo dużo. W pracy spędzamy całe dnie, nie mamy kontaktu z rodziną, jesteśmy wyczerpani psychicznie i fizycznie… W takich sytuacjach trzeba się zatrzymać, zastanowić, czy na pewno obraliśmy dobry kierunek.
Odpuszczać powinni nauczyć się też ludzie, którzy nie potrafią odpoczywać. Sprawdzanie na urlopie służbowego maila, odbieranie telefonów z pracy po godzinach to znaki, że pora oddzielić życie zawodowe od prywatnego.
Ważne jest też nauczenie się samoakceptacji. Nikt nie jest doskonały, każdy ma jakieś zalety, ale i wady. Stałe porównywanie się z innymi, dążenie do nieprawdziwych ideałów, jakie są nam serwowane np. w mediach społecznościowych, rodzi frustrację i niezadowolenie z tego, jacy jesteśmy. Polubmy się i bądźmy dla samych siebie bardziej wyrozumiali.