Przekazanie negatywnej opinii może pracownika dotkliwie zaboleć, może też zmotywować do poprawy. To, jaki przyniesie rezultat, zależy od wielu czynników. Konstruktywna i destruktywna krytyka mają ze sobą niewiele wspólnego. Dlaczego pracodawca powinien zważać na słowa i jakie negatywne skutki może mieć prowadzona w silnych emocjach rozmowa oceniająca?
Destruktywna krytyka - definicja
Konstruktywny, wg Internetowego Słownika Języka Polskiego PWN to: „dający pozytywne rezultaty, wnoszący coś nowego, konkretnego” albo „zdolny do stworzenia czegoś nowego, wartościowego”. Destrukcja z kolei wg tegoż źródła jest: „całkowitym zniszczeniem lub całkowitym samoistnym rozpadem czegoś”. Z czym więc wiąże się krytyka destruktywna? Definicje przytoczone powyżej nie pozostawiają złudzeń – taki rodzaj krytyki nie może mieć pozytywnych skutków.
Po czym poznać, że przełożony nie dba o relacje z pracownikiem i nie potrafi wyrażać sądów tak, aby wnosiły konkretne, lepsze rozwiązania problemów? Przede wszystkim destruktywna krytyka ma mało precyzyjny charakter – szef nie mówi, co zostało zrobione źle, nie podaje szczegółów, nie określa konkretnych błędów. Wydaje opinie o pracowniku jako osobie, a nie o poszczególnych jego zachowaniach czy sytuacjach, w których nie wywiązał się z obowiązków. Kolejną bardzo charakterystyczną cechą jest brak szacunku. Podniesiony ton głosu, agresywne gesty świadczą o tym, że przełożony nie panuje nad emocjami i nie dba o to, jak czuje się jego rozmówca.
Nie planuje mu także pomóc. Nie padają żadne konkretne rady, rozwiązania ani propozycje. Pracownik, który słyszy krytykę destruktywną nie ma szansy na obronę i racjonalne wyjaśnienia. Kiedy w grę wchodzą silne emocje, padają poniżające, krzywdzące słowa, trudno myśleć racjonalnie. Pracodawca chce zdominować krytykowaną osobę, pokazać, że jest od niej silniejszy, bardziej kompetentny. Taka rozmowa nie niesie ze sobą nic pozytywnego.
Krytyka destruktywna a motywacja do pracy
Analizując zawodowe doświadczenia, z pewnością niemal każdy potrafi przypomnieć sobie przykłady krytyki konstruktywnej i destruktywnej, których doświadczył na własnej skórze. Jak postawa szefa wpływa na atmosferę w pracy i motywację zatrudnionych osób? O ile ocenianie połączone z udzielaniem rad, wyciąganiem wniosków i zachęcaniem do rozwoju zawodowego jest bardzo cenne, o tyle destruktywna krytyka to ogromny czynnik demotywujący.
Człowiek jest istotą społeczną i aby funkcjonować, potrzebuje akceptacji innych. Jeśli przełożony pokazuje podwładnemu, że nie spełnia jego oczekiwań i świadomie zaniża jego samoocenę, może być niemal pewien, iż taki pracownik z czasem straci motywację. Będzie bał się wychodzić z jakąkolwiek inicjatywą, a swoje działania ograniczy jedynie do najbezpieczniejszego minimum. Będzie pracował tak, aby uniknąć krytyki szefa.