Przed osobami rozpoczynającymi własną działalność stoi wiele wyzwań – wybór lokalizacji, formy promocji, dostawców. Nim wejdą na rynek, przyszli przedsiębiorcy analizują każdy szczegół. W tym, jak wycenić swoją pracę i wprowadzić ją do sprzedaży?
Wycena pracy – jak się do tego zabrać?
Określenie stawki za wykonaną usługę lub sprzedawany towar nie jest łatwe. Zbyt wysoka cena może odstraszyć klientów, zbyt niska spowodować spadek motywacji do pracy i kłopoty finansowe. Jednak istnieją pewne elementy, których rozpatrzenie pomoże w ukształtowaniu odpowiednich kwot. Nie wszystkie pasują do każdego rodzaju działalności, jednak przeanalizowanie każdego z nich pozwoli wyznaczyć składowe, które należy wziąć pod uwagę w ustalaniu cen. Co to za elementy?
Jak wycenić swoją pracę – najważniejsze elementy
Z pewnością pod uwagę należy wziąć wszelkie koszty związane z działalnością – zakup narzędzi, materiałów, dojazdów, wysyłek. Konieczne jest także uwzględnienie płatności związanych z samą działalnością – składki odprowadzane do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, podatkowe, księgowe. Kiedy ustalimy już cały zakres zobowiązań pieniężnych, jakie będziemy musieli odprowadzać co miesiąc, wtedy do tej kwoty dodajemy marżę – czyli procent, który chcemy zarobić „na czysto”.
Przy określaniu marży (czyli pośrednio wyceny naszej pracy) trzeba przeanalizować ceny proponowane przez konkurentów. Jednak niekoniecznie w celu zastosowania podobnych wartości u siebie. Porównanie tego, co oferują inni przedsiębiorcy, do tego, co znajduje się w propozycjach naszej firmy, pozwoli sprawdzić, jak bardzo możemy podwyższyć stawki, albo stwierdzić konieczność obniżek. Dla przykładu, jeśli ktoś ma w ofercie stylizacji paznokci różne rodzaje lakierów, dodatków i ozdób, z pewnością wyceni siebie wyżej, niż kosmetyczka używająca tylko podstawowych produktów.
Kolejnym wyznacznikiem ceny jest klient i to, ile jest gotów wydać na dany produkt lub usługę. Jeśli ma już wyrobioną opinię na temat konkretnego towaru – zbyt wysoka i zbyt niska cena mogą spowodować, że konsument zrezygnuje z zakupu. Większe możliwości mamy wprowadzając nowy produkt, gdy nie ma porównania na rynku. Wtedy można metodą prób i błędów odnaleźć optymalną kwotę.
Jako ostatni czynnik przeanalizujmy czas pracy. To wytyczna, która uzmysłowi nam, ile pracy wkładamy w wykonanie produktu, usługi i ile jesteśmy w stanie zarobić np. w miesiącu. Cena 50 zł za coś, co robimy przez dwa dni, raczej nie przyniesie nam satysfakcjonujących zarobków.
Powyższe porady są bardzo ogólne, należy je więc przeanalizować w kontekście prowadzonej przez nas działalności. Warto też dodać, że nic nie stoi na przeszkodzie, by źle ustalone stawki zmieniać – oczywiście z rozsądkiem i po dogłębnej analizie. Metodą prób i błędów z pewnością dojdziemy do najkorzystniejszych stawek.