Bezrobotni nie szukają pracy – prawda czy fałsz?
Status bezrobotnego wiąże się z pewnymi przywilejami. Zarejestrowana w urzędzie pracy osoba ma opłacane składki na ubezpieczenie zdrowotne. Tym, co najbardziej zachęca do pozostawania w ewidencji urzędów pracy jest prawo do bezpłatnej opieki lekarskiej i jeśli spełni się warunki, otrzymywany zasiłek. Są ludzie, dla których to wygodna opcja, a w połączeniu z zarobkowaniem w „szarej strefie” również całkiem opłacalna. Niektórzy status bezrobotnego wykorzystują, by mieć prawo do różnych świadczeń, podczas gdy tak naprawdę pracują bez umowy bądź podejmują się sezonowych prac za granicą.
Czy każdy bezrobotny jest zainteresowany podjęciem pracy?
Bezrobotni zarejestrowani, pozostający bez pracy dłużej niż 1 rok w ciągu kolejnych 2 lat (z wyłączeniem okresów odbywania stażu i przygotowania zawodowego), nazywani są długotrwale bezrobotnymi. Ich sytuacja może mieć bardzo wiele przyczyn, ale zanim o powodach, sprawdźmy, jaki udział w ogólnej liczbie osób bezrobotnych miały te pozostające bez pracy najdłużej.
Wedle raportu Departamentu Rynku Pracy z maja 2019 roku: „W końcu 2018 r. w ewidencji urzędów pracy zarejestrowanych było 968,9 tys. osób, w tym 383,3 tys. osób pozostawało bez pracy powyżej 12 miesięcy od momentu zarejestrowania się. Osoby te stanowiły 39,6% ogółu bezrobotnych, co oznacza, że prawie 4 na 10 zarejestrowanych osób ponad rok pozostawało bez pracy”. Choć liczba ta na przestrzeni lat nieco zmalała, to długotrwałe bezrobocie wciąż jest dużym problemem dla gospodarki.
Z raportu wynika, że w tej grupie przeważają kobiety. Panie też dłużej poszukują zatrudnienia: „Średni czas pozostawania w statystykach bezrobotnych kobiet wyniósł w końcu 2018 r. 13,6 miesiąca, a mężczyzn 11,2 miesiąca. Zatem kobiety poszukiwały zatrudnienia ponad 2 miesiące dłużej niż mężczyźni”. Należy przy tym pamiętać, że najczęściej konsekwencje długotrwałego bezrobocia ponosi cała rodzina, która przez długi czas żyje na granicy ubóstwa.
Czy każdy bezrobotny szuka pracy? Niekoniecznie. Bywa, że przedłużający się okres funkcjonowania na zasiłku wpływa na niechęć do podjęcia legalnego zatrudniania i powoli prowadzi do wykluczenia społecznego. Ktoś, kto od miesięcy bezskutecznie stara się znaleźć pracę, może odnieść wrażenie, że takie działanie nie ma większego sensu. Wraz z tą bezsilnością w życie wkradają się uzależnienia, obniżony nastrój czy nawet depresja. Jednym z zadań urzędów pracy jest pomoc w powrocie na rynek pracy. Służą temu między innymi aktywne programy dla długotrwale bezrobotnych, takie jak prace społecznie użyteczne czy interwencyjne, a także bezpłatne kursy i szkolenia, pozwalające zdobyć kwalifikacje.
Bezrobotni pozostający bez pracy powyżej 12 miesięcy – konsekwencje dla rynku pracy
Wyrejestrowanie tej grupy mogłoby pozwolić na skuteczniejszą pomoc ludziom, którzy rzeczywiście szukają pracy. W praktyce oznacza to, że pracownicy urzędu mają mniej czasu na zajęcie się osobami szukającymi zatrudnienia w rzeczywistości. Na urzędnikach ciąży multum obowiązków związanych z obsługą bezrobotnych. Np. wydawania zaświadczeń potwierdzających status bezrobotnego wymagają instytucje udzielające zasiłków rodzinnych, dodatków mieszkaniowych, szkoły dożywiające dzieci itp.