Czy brak energii do pracy, obniżona efektywność, cyniczne podejście do wykonywania obowiązków to choroba? A jeśli tak, to czy można otrzymać na nią zwolnienie lekarskie?
Wypalenie zawodowe jako choroba?
W maju 2019 roku Światowa Organizacja Zdrowia zaprezentowała dokument o nazwie ICD-11. To znowelizowana międzynarodowa klasyfikacja chorób służąca między innymi do identyfikacji różnego rodzaju problemów zdrowotnych. Obecnie jest w procesie adaptacji dla państw członkowskich, wejdzie w życie 1 stycznia 2022 roku.
Wypalenie zawodowe otrzymało tam oznaczenie alfanumeryczne QD85, pod grupą problemów związanych z zatrudnieniem i bezrobociem, w rozdziale o czynnikach wpływających na stan zdrowia lub kontakt ze służbą zdrowia. Opisano je jako syndrom będący rezultatem przewlekłego stresu w pracy, z którym nie radzono sobie skutecznie. Charakterystykę oparto na trzech wymiarach:
- poczuciu wyczerpania i braku energii,
- zwiększeniu dystansu mentalnego do pracy albo poczuciu negatywizmu lub cynizmu związanego z zatrudnieniem,
- zmniejszenie skuteczności zawodowej.
Wypalenie zawodowe odnosi się ściśle do zjawisk w kontekście zawodowym i nie powinno być stosowane, by opisywać doświadczenia z innych dziedzin życia.
Jednocześnie, jak czytamy na oficjalnym portalu Światowej Organizacji Zdrowia „It is not classified as a medical condition”. Wypalenie zawodowe nie jest więc opisywane jako choroba.
L4 na wypalenie zawodowe?
Nawet jeżeli lekarz stwierdzi, że dopadł nas syndrom wypalenia zawodowego, nie oznacza to otrzymania zwolnienia lekarskiego. Chociaż według wielu opinii wprowadzenie wypalenia na listę WHO w takiej formie jest pierwszym poważnym krokiem, by taką możliwość wprowadzić.
Plusy dokładniejszego skodyfikowania wypalenia są takie, iż zwrócono uwagę na istnienie tego poważnego problemu. Objawy wypalenia zawodowego mogą być na tyle silne, że utrudnią osobie cierpiącej normalne funkcjonowanie w codziennym życiu. Dodatkowo brak jakichkolwiek działań i reakcji na pojawiające się wypalenie zawodowe wśród personelu może doprowadzić do tego, iż pracownik zacznie popełniać ważne błędy zawodowe, skutkujące dotkliwymi konsekwencjami dla firmy. Przerwa w wykonywaniu obowiązków, czas na odpoczynek i poszukiwanie innych pasji, czas na walkę z dolegliwościami to dla wielu osób szansa na powrót do formy.
Z drugiej strony istnieje zagrożenie, iż zwolnienia brane teoretycznie na leczenie wypalenia zawodowego spowodują liczne nadużycia. Pracodawcy boją się symulowania choroby.