Mimo że 16 maja 2022 r. został zniesiony w Polsce stan epidemii (zamieniono go na stan zagrożenia epidemicznego), skutki trwającej ponad 2 lata pandemii koronawirusa wciąż są dostrzegalne. Choroba doprowadziła do wielu tragedii, zmieniła też życie wielu Polaków. Niepewność, izolacja, trudności finansowe odbiły się także na zdrowiu psychicznym. Dziś coraz głośniej mówi się o zjawisku tzw. wypalenia pandemicznego. Co to takiego?
Zmęczenie pandemiczne u pracownika – jak się objawia?
Wirusem SARS-CoV-2 zaraziło się ponad 430 mln osób na świecie, w wyniku choroby wywołanej infekcją zmarło około 6 milionów ludzi. Był to wielki test dla całej naszej cywilizacji. Stres wywołany lękiem o zdrowie i życie swoje oraz bliskich potęgowała niepewność gospodarcza. W Polsce bardzo wiele firm musiało zawiesić lub ograniczyć działalność, bezrobocie gwałtownie wzrosło. Z podobnymi problemami zmagali mieszkańcy wielu państw na świecie.
Zarówno WHO, jak i polskie instytucje alarmują, że przedłużająca się pandemia prowadzi do znacznego pogorszenia się kondycji psychicznej wielu osób. Wstępny raport przygotowany przez dr. hab. M. Dragan z Uniwersytetu Warszawskiego (wykonany na podstawie ankiety, którą wypełniło blisko 1,4 tys. osób, źródło: Wydział Psychologii UW), pokazuje między innymi, że:
- 51% badanych ma objawy załamania funkcjonowania i wykonywania codziennych obowiązków,
- 35% cierpi na nasilone objawy depresyjne,
- 62% deklaruje nasilone objawy lęku ogólnego (stały lęk, nadmierne zamartwianie się), który znacząco wpływa na codzienne funkcjonowanie,
- 37% ma objawy zespołu stresu pourazowego (wynikającego z traumatycznych zdarzeń związanych z zagrożeniem zdrowia i życia w czasie pandemii).
Z kolei badanie przesiewowe, przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, pokazało, że nawet co dziesiąty młody Polak może odczuwać tzw. wypalenie pandemiczne. Badanie objęło grupę 431 młodych dorosłych i uczniów szkół średnich.
Pojęcie tzw. wypalenia pandemicznego, zmęczenia pandemicznego coraz częściej pojawia się w debacie publicznej. Według Światowej Organizacji Zdrowia to stan wyczerpania i utraty motywacji pojawiający się w efekcie życia w czasie pandemii. WHO alarmuje jednocześnie, że syndrom ten może prowadzić do jeszcze dłuższej i bardziej niszczącej pandemii.
Co istotne, ryzyko pojawienia się syndromu jest równie duże u osób, które przeszły zakażenie koronawirusem, miały kontakt z chorymi, jak i u ludzi, którzy o przypadkach zainfekowania SARS-CoV-2 i śmierci słyszały tylko w telewizji czy czytały o nich w internecie. Eksperci WHO wskazują na fakt, że stres i niepewność są potęgowane przez dezinformację i mnożące się fake newsy dotyczące przebiegu choroby i środków ochrony przed nią.
Kolejny czynnik, który sprzyja pojawieniu się tego rodzaju zmęczenia psychicznego to izolacja społeczna, w tym zdalne nauczanie w przypadku dzieci i młodzieży. Stres jest potęgowany także przez niepewność gospodarczą (utratę pracy, brak ciągłości zatrudnienia, konieczność zawieszenia lub ograniczenia działalności swojej firmy) i kłopoty finansowe.
Najczęściej wymieniane symptomy:
- wyczerpanie emocjonalne,
- chroniczne zmęczenie,
- apatia, brak motywacji do działania, trudność w zaangażowaniu się w jakąkolwiek aktywność, rosnące poczucie cynizmu wobec otaczającego świata,
- trudności z koncentracją,
- pogłębiające się uczucie niepewności co do przyszłości – swojej, bliskich, ale i całego społeczeństwa lub świata,
- bezradność, brak nadziei na lepszą przyszłość,
- mniejsza skłonność do przestrzegania zaleceń zdrowotnych, ostrożności w przypadku infekcji, korzystania z środków ochrony,
- zaburzenia snu,
- stany lękowe.
Nasilenie się objawów może prowadzić do poważniejszych chorób i zaburzeń, np. depresji, zespołu stresu pourazowego.
Wypalenie pandemiczne – jak sobie z nim poradzić?
Jeśli podejrzewamy u siebie wypalenie pandemiczne, warto zwrócić się do specjalisty – psychologa, psychoterapeuty, psychiatry. Jakie kroki warto podejmować na co dzień, by zminimalizować ryzyko wystąpienia syndromu?
W utrzymaniu psychicznego balansu może pomóc trzymanie się dziennej rutyny. Wprowadza ona porządek do codzienności, a więc łagodzi stres i zmniejsza poczucie zagrożenia. Rutyna ułatwia również trzymanie się zdrowych nawyków – uprawianie sportu mimo braku motywacji czy przygotowywanie zbilansowanych posiłków. Niech plan dnia czy tygodnia uwzględnia także spotkania towarzyskie.
Regularne widywanie się z bliskimi, znajomymi jest bowiem kolejną rzeczą niezwykle istotną dla zachowania zdrowia psychicznego. W okresie niepewności, lęku o przyszłość i wyczerpania pandemicznego warto zacieśnić więzi z najważniejszymi dla nas osobami. One także prawdopodobnie zmagają się z takim samym stresem. Warto postawić na towarzystwo osób, które nas wspierają, akceptują i samemu oferować wsparcie i akceptację.
W trudnym okresie dobrze mieć zarazem świadomość zagrożeń płynących z zachowań uzależniających. Nadużywanie alkoholu, sięganie po narkotyki i inne używki, kompulsywne objadanie się – to zachowania destrukcyjne dla naszej kondycji psychicznej, pogłębiające stany depresyjne i lękowe.
Warto także zastanowić się nad tym, co możemy zrobić, by wzmocnić odporność psychiczną. Dobrze jest przypomnieć sobie, w czym jesteśmy dobrzy, jakie mamy zalety i talenty, postarać się je w jakiś sposób rozwijać. Zaleca się także ćwiczenie uważności, medytację i inne ćwiczenia, które pomagają dostrzegać i doceniać obecną chwilę. Co jeszcze warto robić? Przede wszystkim uprawiać sport – zdrowe zmęczenie nie tylko poprawia sylwetkę, ale i redukuje stres, uczy motywacji oraz wzmacnia odporność i fizyczną, i psychiczną.
Sprawdź także, czym jest stres cyfrowy i jak sobie z nim radzić.