Zgodnie z Kodeksem pracy wynagrodzenie należy się za wykonaną pracę. Niemniej zdarza się, że w danej firmie panuje przestój i pracownicy nie wykonują swoich zadań. Jak się okazuje, w niektórych przypadkach szef mimo to będzie musiał go płacić.
Postojowe dla pracownika - zasady
Tzw. wynagrodzenie postojowe ściśle wiąże się z pojęciem gotowości do pracy. Zgodnie z Kodeksem pracy jeśli zatrudniony nie wykonywał w czasie pracy obowiązków nie ze swojej winy, ale z przyczyn dotyczących pracodawcy, wówczas ten musi wypłacać mu wynagrodzenie.
O jakich przyczynach mowa? Te mogą być bardzo różne - bierze się pod uwagę na przykład okoliczności zewnętrzne takie jak przerwy w dostawie prądu lub w dostępie do internetu i inne przyczyny losowe. Szczególnym przypadkiem są tu niekorzystne warunki atmosferyczne. Przestój spowodowany nimi będzie podlegał wynagrodzeniu tylko wtedy, jeśli tak stanowią przepisy wewnątrzzakładowe.
Pensja należy się zatrudnionemu również wtedy, gdy przestój nastąpił z winy pracodawcy, np. w przypadku niedopilnowania dostaw, braku odzieży ochronnej lub potrzebnego sprzętu itp. Natomiast jeśli przerwa w pracy powstała z winy pracownika, wówczas szef nie musi mu płacić.
Warto również pamiętać, że szef nie może wysyłać pracowników na urlop w czasie przerw w pracy, na przykład żeby uniknąć wypłacania pensji (w przypadku urlopu bezpłatnego). Wyjątkiem jest sytuacja, gdy pracodawca przewidział wcześniej, że w danym okresie nastąpi postój w zakładzie pracy. Wówczas wysłanie podwładnych na urlop w tym czasie jest możliwe, jeśli ci się na to zgodzą.
Ponadto w czasie przestoju pracodawca może zlecić pracownikowi wykonywanie innych zadań. Wynagrodzenie na nie nie może być jednak niższe od pensji postojowej (oraz minimalnego wynagrodzenia).
Wynagrodzenie postojowe - jak je liczyć
Kodeks pracy stanowi, jak wysokie ma być wynagrodzenie postojowe. Zgodnie z przepisami jest ono określane stawką godzinową lub miesięczną, a jeśli taki składnik wynagrodzenia nie został wyodrębniony przy określaniu warunków wynagrodzenia – wynosi ono 60% pensji (zgodnie z art. 81.) Ponadto postojowe czy mrozowe wynagrodzenie, bo tak też bywa nazywane, nie może być niższe od minimalnej krajowej.
W praktyce postojowe liczy się tak samo jak pensję w czasie urlopu wypoczynkowego, a zatem uwzględnia się premie regulaminowe i dodatki, ale nie nagrody oraz jednorazowe bonusy.