Każdy chciałby mieć zespół współpracowników, którzy świetnie dogadują się w sprawach służbowych, a przy tym są też dobrymi znajomymi, lubią ze sobą przebywać także po pracy, znają swoje przyzwyczajenia, akceptują poglądy itd. W pracy spędzamy ogromną część naszego czasu, nawiązujemy w związku z tym nowe znajomości, rozmawiamy na pozasłużbowe tematy. Nie ma w tym nic dziwnego. Jednak w pracy jesteśmy przede wszystkim w roli pracownika i to powinien być priorytet. Zbyt intymne zwierzenia, roztrząsanie problemów rodzinnych czy konfliktów osobistych mogą psuć atmosferę i wprowadzać w relacje pewną niezręczność. Nie tylko pracodawcy zastanawiają się, jak przeprowadzać trudne rozmowy z pracownikami, ale też niekiedy sami pracownicy nie zdają sobie sprawy z tego, że niektórych tematów lepiej nie podejmować. Jakich rozmów warto unikać, aby nie urazić współpracowników? Jakich pytań lepiej nie zadawać w miejscu pracy?
Trudne tematy do rozmowy w pracy:
-
pieniądze
W części firm obowiązuje tajemnica wynagrodzeń, z założenia więc nie rozmawia się o tym, ile kto zarabia. Nie warto też komentować statusu materialnego współpracowników. Zastanawianie się na forum, skąd szef wziął pieniądze na nowy samochód albo analizowanie, dlaczego koleżanka wydaje tak dużo na fryzjera, a nie oszczędza na przyszłość, są nieeleganckie, mogą prowadzić do plotek czy wprawiać inne osoby w zakłopotanie.
-
religia
O ile pytanie o założenia danej religii, tradycje są jak najbardziej w porządku, o tyle próby przekonania drugiej osoby, że jego wiara i podejście do religijności jest gorsze od naszego, nie powinny mieć miejsca. Stosunek do religii to osobista sprawa i wybór każdego człowieka.
-
polityka
Polityka budzi zawsze ogromne emocje. Tym bardziej że obserwujemy bardzo silny efekt polaryzacji – zwolennicy jakichś poglądów niemal bezkrytycznie akceptują wszelkie argumenty potwierdzające ich ideę, a jednocześnie kategorycznie odrzucają poglądy drugiej strony. Na takim podłożu trudno o porozumienie, a w relacjach ze współpracownikami jest ono przecież bardzo ważne.
-
szczepienia
Wśród drażliwych tematów wymienić należy również stosunek do szczepień. Pandemia COVID-19 odcisnęła piętno na wszystkich aspektach naszego życia. Przez niektórych szczepienia uważane są za społeczny obowiązek każdego człowieka, najskuteczniejszy sposób walki z koronawirusem. Niektórzy z kolei nie widzą potrzeby przyjęcia szczepionki, boją się niepożądanych odczynów poszczepiennych, nie ufają naukowcom. Różnica poglądów także w tej kwestii może budzić silne konflikty.
-
dzieci
Dzieci, problemy szkolne, przedszkolne perypetie itd. na pewno są ciekawymi tematami do rozmów dla rodziców. Bezdzietni współpracownicy mogą się jednak poczuć lekko znudzeni kolejną historią z życia malucha.
-
ślub
Pytania typu: kiedy ślub, kiedy przedstawisz nam narzeczonego/narzeczoną – i wreszcie – czy myślicie o powiększeniu rodziny, są niezręczne nie tylko, gdy zadaje je daleka ciocia przy świątecznym obiedzie. Lepiej nie serwować takich pytań kolegom i koleżankom z pracy, tym bardziej, jeśli nie ma się z nimi przyjacielskich relacji.
Tematy do rozmów w pracy – jakie są bezpieczne?
To, jak bardzo otwarci możemy być w pracy, zależy od tego, czy komunikacja ze współpracownikami przebiega głównie na stopie zawodowej, czy utrzymujemy kontakty, przyjaźnimy się także poza pracą. Wiadomo, że osoby, które świetnie się znają, będą miały znacznie szerszy zakres tematów do rozmów i raczej nie muszą się zastanawiać, czy kogoś nie urażą zbyt osobistym pytaniem – po prostu znają granicę.
Inaczej wygląda sytuacja w zespole, który współpracuje od niedawna. Wtedy, nim zbada się grunt, warto unikać trudnych tematów. Sprawdzić się może natomiast szukanie cech wspólnych ze współpracownikami – podobnych pasji, doświadczeń, lubianych aktywności. Rozmowy o podróżach, zabawne filmy z kotami z internetu, smaczne jedzenie – to coś, co zawsze łączy ludzi.