Praca zdalna ma wiele zalet, ale nie zawsze i nie dla wszystkich jest rozwiązaniem idealnym. Niemniej, na liście plusów home office, zarówno po stronie pracownika, jak i pracodawcy, bardzo często pojawia się hasło: oszczędzanie pieniędzy. Na co zatem wydajemy mniej, przenosząc zawodowe obowiązki z biura do domu?
Oszczędności w pracy zdalnej
-
dla pracownika
Przy samodyscyplinie i dobrej organizacji poduszka finansowa osoby pracującej z domu może w krótkim czasie stać się dużo bardziej komfortowa. By się o tym przekonać, warto prowadzić domowe rachunki, notować codzienne wydatki i planować zakupy.
Jeśli nie musimy pracować poza domem, oszczędzamy przede wszystkim czas na dojazdy i stanie w korkach, ale też pieniądze. Odpada benzyna i koszty związane z eksploatacją samochodu czy karta miejska na przejazdy komunikacją publiczną.
Łatwiej jest także unikać stołowania się na mieście, kupowania kawy na wynos czy niezdrowych przekąsek. Pracownicy firm, gdzie panuje sztywny dress code, przenosząc obowiązki do domu, nie muszą też przykładać tak dużej uwagi do wyglądu – zaoszczędzą zatem na garderobie.
Praca w domu wypada też korzystnie dla rodziców. Po pierwsze mają sposobność, by więcej czasu w ciągu dnia poświęcić dzieciom – nie tracą go bowiem na dojazdy do pracy. Jeśli zatrudniają nianię albo korzystają z prywatnego żłobka czy przedszkola, mogą zredukować koszty opieki – wykupić mniejszy abonament w placówce albo zmniejszyć godziny pracy niani.
-
dla pracodawcy
Praca zdalna biurowa, wykonywana nie w siedzibie firmy, ale w domach zatrudnionych, to duża oszczędność także dla pracodawcy. Przede wszystkim może on zredukować koszty wynajmu powierzchni biurowych. Na znaczeniu traci atrakcyjna lokalizacja – gdy wprowadza się home office – nie wpływa na decyzje kandydatów poszukujących zatrudnienia. Można wynająć mniejsze biuro z niższym czynszem, odpada także konieczność opłacania miejsc parkingowych. Taka decyzja oznacza mniejsze koszty wyposażenia pomieszczeń, utrzymania budynku w czystości, opłat za prąd itd.
Firma, w której praca zdalna w domu stała się standardem, może ograniczyć wydatki na zorganizowanie oraz wyposażenie stanowisk pracy. To po stronie przedsiębiorcy leży zaopatrzenie pracownika zdalnego w niezbędne do wykonywania obowiązków oprogramowanie i urządzenia, jednak w wielu przypadkach zatrudnieni korzystają z własnego sprzętu. Co prawda pracownikowi, który pracuje zdalnie na osobistym komputerze, przysługuje ekwiwalent za prywatny sprzęt, jednak jest to wciąż dużo korzystniejsza opcja dla pracodawcy niż pełne wyposażenie stanowiska komputerowego w biurze.
Kolejną istotną kwestię stanowi ograniczenie absencji spowodowanych chorobą czy koniecznością sprawowania opieki nad dzieckiem. Przykładem jest chociażby praca na kwarantannie podczas zagrożenia chorobą COVID-19. W odosobnieniu przebywają osoby zdrowe, ale mające kontakt z zakażonymi koronawirusem bądź powracające z zagranicy. Przysługuje im zasiłek chorobowy, ale nie ma też prawnych przeszkód, by pracowali zdalnie.
Co więcej, przy dobrej organizacji czasu, planowaniu zadań i kontrolowaniu efektów, praca zdalna na etat może przyczynić się do wzrostu wydajności zatrudnionych osób.