Podanie o podwyżkę - argumenty
Dla wielu rozmowy o pieniądzach nie są łatwe. Co prawda zdarzają się przedsiębiorstwa, w których przełożeni sami wychodzą z inicjatywą i nagradzają pracowników, podnosząc kwotę ich wynagrodzenia. Lecz jeśli już od dłuższego czasu zatrudniony czuje, że zasługuje na awans finansowy, powinien dobrze przygotować się do negocjacji.
W zależności od przedsiębiorstwa procedury ubiegania się o zwiększenie wynagrodzenia mogą przybierać w zasadzie dwie formy: rozmowy oraz pisemnego wniosku złożonego do pracodawcy.
Co będzie miało znaczenie i jakie argumenty podania o podwyżkę należy przeanalizować?
Uzasadnienie awansu finansowego może mieć źródło w wykonywanych przez pracownika obowiązkach. Ich rosnąca liczba i większa odpowiedzialność są podstawą, by rozpocząć negocjacje z przełożonym.
Kolejnym argumentem, mogącym przekonać szefa do podwyższenia wypłaty jest podniesienie kwalifikacji pracownika. Ukończenie ważnych szkoleń, czy zdobycie certyfikatów, których nie posiada nikt inny w firmie, znacznie poszerza możliwości zaangażowania takiej osoby w działania przedsiębiorstwa, a więc uzasadnia podanie o podwyżkę wynagrodzenia.
Umotywowania wniosku można szukać jeszcze w historii zatrudnienia. Zwróćmy uwagę na to, jak długo pracujemy w danym przedsiębiorstwie i kiedy otrzymaliśmy ostatnią podwyżkę. Być może nie przydzielono nam awansu, ale wraz ze wzrostem stażu i doświadczenia przełożeni poszerzyli zakres naszych zadań. Dodatkowo warto zorientować się, jak wygląda wynagrodzenie na podobnych stanowiskach w innych firmach z branży.
Podanie o podwyżkę wynagrodzenia - uzasadnienie
Uzasadnienie podwyżki zawsze powinno być poparte logicznymi, merytorycznymi argumentami. Pracodawca, rozważając kwestię wzrostu wynagrodzenia, będzie analizował to, czy dany pracownik rzeczywiście wspiera firmę i odgrywa w niej istotną rolę.
Jeśli więc przygotowujemy się do rozmowy i zastanawiamy, jak poprosić szefa o podwyżkę, to każdy argument umiejmy poprzeć konkretnym przykładem.
Zwiększono zakres naszych obowiązków i odpowiedzialności? - poprzyjmy to liczbami: „obsługuję trzech nowych, kluczowych dla firmy klientów”, „odpowiadam za pozytywne zakończenie projektów pozostałych członków zespołu, „muszę dopilnować terminowych dostaw nowych linii transportowych” itd.
Argumentując podwyżkę wynagrodzenia, trzeba mieć na uwadze sytuację w firmie. Mimo że nam wydaje się, iż nadszedł idealny moment, to firma może mieć akurat przestój lub drobny finansowy kryzys, który zablokuje jakiekolwiek dyskusje odnośnie wzrostu wynagrodzenia.
Należy również pamiętać, iż mimo logicznych, popartych przykładami argumentów, pracodawca może nie wyrazić zgody na zmianę naszego wynagrodzenia.
W takiej sytuacji poprośmy o uzasadnienie. Być może wystarczy, że osiągniemy trochę wyższy wynik sprzedażowy lub przyjmiemy jedno dodatkowe zadanie – i wtedy nie będzie problemy z przydzieleniem podwyżki.
Kiedy okaże się, że pracodawca nie przydzieli nie będzie widział perspektyw ani teraz, ani w przyszłości, by zwiększyć nasze wynagrodzenie. Wtedy należałoby się zastanowić, czy nadal chcemy współpracować z taką firmą.
Nie bójmy się dopytać o przyczyny takiej decyzji. Może wystarczy przeczekać trudniejszy okres w firmie, aż znajdą się środki na podwyżkę. Z drugiej strony pracodawca stwierdzi, że nie planuje na tym stanowisku awansu finansowego lub ma trochę wyższe wymogi co do wykonywanych obowiązków.