Policzono, że uzależniony od nikotyny pracownik spędza średnio 20 dni w roku na samym tylko paleniu papierosów w godzinach pracy – czyli niewiele mniej niż liczba dni przysługującego urlopu. Pracodawcy starają się poradzić sobie z tym problemem na różne sposoby. Czy mogą zakazać przerwy na papierosa? Jak wygląda kwestia zakazu palenia na terenie zakładu pracy?
Spis treści
Palenie w pracy a Kodeks pracy
Kodeks pracy reguluje to, jaka przerwa przysługuje nam podczas dnia pracy. Jeśli dobowo pracujemy więcej niż 6 godzin, to mamy prawo do 15 minut przerwy, która się wlicza w czas pracy. Dodatkowo pracodawca może zarządzić tzw. przerwę lunchową (do 60 minut), która z kolei nie jest zaliczana do czasu pracy. Ponadto, jeśli wykonujemy obowiązki przy monitorze, mamy prawo do 5 minut przerwy na każdą godzinę pracy przy nim. W tym czasie jednak szef może zlecać nam do wykonania czynności służbowe niezwiązane z obsługą komputera. Co więcej, 5-minutowe przerwy w pracy nie mogą się sumować.
Nie ma żadnego przepisu, który daje prawo do dodatkowej przerwy na palenie w pracy. Natomiast to od pracownika zależy, na co wykorzysta przysługującą mu ustawowo przerwę. Wiele osób przeznacza ją na posiłek, spacer, ale może to też być przerwa na palenie w pracy.
Podsumowując, przerwy, z których może korzystać pracownik, to przede wszystkim:
- 15-minutowa „przerwa śniadaniowa”, ustawowo przysługująca osobom, które pracują co najmniej 6 godzin dziennie i licząca się do czasu pracy,
- „przerwa lunchowa”, nie trwająca dłużej niż 60 minut i nielicząca się do czasu pracy, którą może ustanowić pracodawca w zakładzie pracy,
- 5-minutowa przerwa na każdą godzinę przepracowaną przed komputerem, za którą pracownik otrzymuje wynagrodzenie,
- 15-minutowa „przerwa rehabilitacyjna” dla osób niepełnosprawnych, również licząca się do czasu pracy.
Pracownik może wypoczywać w dowolny sposób, oczywiście mieszczący się w granicach prawa i wewnętrznych przepisów.
Palarnia – czy pracodawca jest zobowiązany ją utworzyć?
Zdarza się, że ogromna liczba pracowników danego zakładu ma zwyczaj palenia papierosów. W takim wypadku pracodawca może zorganizować w firmie palarnię. Należy jednak pamiętać, że wcale nie ma takiego obowiązku.
Ciekawostką jest, że dawniej kwestia wyglądała inaczej. Palarnia znajdowała się w spisie pomieszczeń higieniczno-sanitarnych (w rozporządzeniu ministra pracy i polityki społecznej dotyczącym BHP) i musiała być zorganizowana przez pracodawcę. Obecnie to jedynie pracodawca decyduje, czy takie pomieszczenie w zakładzie pracy się znajdzie.
Palarnia w miejscu pracy ma ułatwić podwładnym zaspokojenie potrzeby wynikającej z nałogu nikotynowego w bezpiecznych i komfortowych warunkach. Pracodawcy, którzy je organizują, wychodzą z założenia, że lepiej, by zatrudniony szybko zapalił papierosa na terenie zakładu niż miał na przykład wystawać na pobliskim chodniku przy ruchliwej ulicy, przy okazji rozrzucając dookoła siebie niedopałki papierosów.
Jeszcze dalej posuwają się ci, którzy w regulaminie firmy umieszczają zapis o przysługującej pracownikom przerwie na papierosa. Przełożony ma prawo to zrobić, w takim przypadku musi jednak rozwiązać kwestię rozliczania tego czasu z pracownikiem. Można argumentować, że za chwile spędzone w palarni w pracy nie powinno przysługiwać wynagrodzenie, ponieważ podwładny nie wykonuje w tym czasie czynności służbowych. Zgodnie z przepisami zapłata należy się zatrudnionemu tylko za pracę wykonaną i nie ma żadnej podstawy prawnej, by uznać, że palenie w godzinach służbowych podpada pod tę kategorię. W takiej sytuacji szef może stwierdzić, że przerwa na papierosa musi zostać odpracowana lub wynagrodzenie palaczy powinno być odpowiednio niższe.
Zakaz palenia – czy szef może zabronić palenia w miejscu pracy?
W Ustawie o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych (tzw. ustawa antynikotynowa) jest mowa o zakazie palenia w pomieszczeniach zakładów pracy. Dotyczy to zarówno zwykłych papierosów, jak papierosów elektronicznych oraz wszelkich wyrobów tytoniowych.
Ponadto pracodawca ma możliwość wprowadzenia całkowitego zakazu palenia nie tylko w budynkach i pomieszczeniach, ale też na całym terenie zakładu pracy (również na wolnym powietrzu). Stosowny zapis musi wówczas znaleźć się w regulaminie firmy dostępnym dla pracowników.
Właściciel obiektu (lub osoba nim zarządzająca), jeśli wprowadzi zakaz palenia na terenie zakładu pracy, musi zastosować odpowiednie oznaczenia informujące o tym zakazie. Znaki graficzne i słowne powinny zostać umieszczone w widocznych miejscach.
Dlaczego szef może zechcieć zakazać palenia na całym terenie zakładu oraz ograniczyć wychodzenie przez pracowników na papierosa? Głównym powodem jest to, że wielu palaczy ma tendencję do przeciągania ustawowych przerw. Przykładowo, zamiast 5 minut na godzinę, spędza “na fajku” 10 minut. Pracodawca może argumentować, że czas, w którym zatrudnieni nie wypełniają obowiązków, mimo że są do tego zobligowani, oznacza stratę finansową dla przedsiębiorstwa.
Kolejnym powodem jest ryzyko wystąpienia konfliktów na linii palący – niepalący. Części osób może nie podobać się fakt, że zarabiają tyle samo, co ich koledzy, a pracują de facto dłużej niż palacze.
Co więcej, jeśli podwładni decydują się spędzać przerwy na papierosa na zewnątrz, dochodzi kwestia trudnych warunków pogodowych zimą czy jesienią – rośnie ryzyko przeziębień, pracownicy częściej korzystają z L4, a to rodzi kolejne koszty dla przedsiębiorstwa. Częste problemy zdrowotne pracownika mogą oczywiście także bezpośrednio wynikać z korzystania z wyborów tytoniowych.
Spore koszty, jakie ponoszą pracodawcy z powodu palenia papierosów przez pracowników, skłaniają ich raczej do wdrażania różnych rozwiązań, które mają za zadanie przynajmniej zmniejszyć skalę występowania tego zjawiska.
Całkowity zakaz palenia w zakładzie pracy nie zawsze jest jednak dobrym rozwiązaniem. Rezygnacja z nałogu bywa niełatwa i w praktyce wielu pracowników szuka alternatywnych sposobów na zaspokojenie potrzeby palenia – wychodzą poza teren przedsiębiorstwa, co jest jeszcze bardziej czasochłonne, bądź po prostu łamią przepisy wewnątrzzakładowe.
Dlatego coraz więcej pracodawców decyduje się na unormowanie tej kwestii w sposób formalny. Odpowiednie zapisy znaleźć się mogą w regulaminie wewnętrznym firmy (np. nakazujące odpracowanie czasu spędzonego na paleniu papierosów). Inni natomiast używają argumentów ekonomicznych i oferują dodatek motywacyjny dla osób, które nie palą w pracy. Firmy prowadzą także specjalne kampanie informacyjne wśród personelu. Pracownicy mogą zapoznać się z materiałami (ulotki, plakaty, filmy), a także wziąć udział w spotkaniach poświęconych szkodliwości palenia oraz propagowaniu zdrowego trybu życia. W wielu przypadkach system nagród i edukacja przynoszą lepsze efekty niż sankcje.
Palenie w pracy – kary
Niemniej, jeśli pracownik łamie obowiązujące zakazy palenia w zakładzie pracy, pracodawca może go odpowiednio zdyscyplinować. Ma prawo wykorzystania kary upomnienia lub nagany. Zastosować może również karę pieniężną. Wpływ z kar pieniężnych przeznacza się na poprawę warunków BHP. Są to kary regulowane w art. 108. Kodeksu pracy o nieprzestrzeganiu ustalonych zasad przez pracownika. Warto przytoczyć ten przepis w całości:
Art. 108.
§ 1. Za nieprzestrzeganie przez pracownika ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy, przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, przepisów przeciwpożarowych, a także przyjętego sposobu potwierdzania przybycia i obecności w pracy oraz usprawiedliwiania nieobecności w pracy, pracodawca może stosować:
karę upomnienia;
karę nagany.
§ 2. Za nieprzestrzeganie przez pracownika przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy lub przepisów przeciwpożarowych, opuszczenie pracy bez usprawiedliwienia, stawienie się do pracy w stanie nietrzeźwości lub spożywanie alkoholu w czasie pracy – pracodawca może również stosować karę pieniężną.
§ 3. Kara pieniężna za jedno przekroczenie, jak i za każdy dzień nieusprawiedliwionej nieobecności, nie może być wyższa od jednodniowego wynagrodzenia pracownika, a łącznie kary pieniężne nie mogą przewyższać dziesiątej części wynagrodzenia przypadającego pracownikowi do wypłaty, po dokonaniu potrąceń, o których mowa w art. 87 § 1 pkt 1-3.
§ 4. Wpływy z kar pieniężnych przeznacza się na poprawę warunków bezpieczeństwa i higieny pracy.
Dodatkowo kara pieniężna może zostać zastosowana w postaci mandatu o wysokości do 500 zł, kiedy pracodawca zgłosi odpowiednim służbom (straż gminna, policja), że łamane są ustalenia wynikające z ustawy antynikotynowej (jak wynika z art. 13. tej ustawy). Taka grzywna jest wynikiem złamania zasad objętych ustawą antynikotynową, więc nie może jej nałożyć sam pracodawca.
Sprawdź także, jak i kiedy pracodawca może ukarać pracownika za pomocą kary finansowej.