Koszty i konsekwencje deficytu kadry mogą zagrażać wysokiej pozycji konkurencyjnej polskich firm. Tymczasem w wielu branżach odczuwany jest coraz bardziej dotkliwy brak pracowników wykwalifikowanych i niewykwalifikowanych.
Przykładowo, zgodnie z badaniem Barometr zawodów w województwie wielkopolskim brakuje analityków, operatorów i testerów systemów teleinformatycznych. Na Dolnym Śląsku obserwujemy deficyt pracowników ds. jakości. Zbyt mało wykwalifikowanych farmaceutów, fizjoterapeutów, a także lekarzy, pielęgniarek, programistów, projektantów i administratorów baz danych, jest praktycznie w całym kraju. Największe braki kadrowe dotykają branży budowlanej.
Migracje zarobkowe – definicja
Według Internetowego Słownika Języka Polskiego PWN emigracja zarobkowa to „wyjeżdżanie z kraju spowodowane dążeniem do poprawy warunków materialnych”. Osoby planujące emigrację zarobkową biorą pod uwagę takie czynniki jak:
• łatwość w znalezieniu pracy w danym kraju,
• formalności związane z zatrudnieniem,
• stabilność polityczna i gospodarcza w wybranym państwie,
• ogólne warunki życia (np. poziom przestępczości, koszty żywności, ceny najmu, dostęp do opieki medycznej, opieka społeczna),
• odległość od Polski.
Sytuacją przyjeżdżania
Migracje zarobkowe najczęściej nie należą do łatwych decyzji. Osoby wyjeżdżające muszą odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chcą ruszyć na stałe, czy też planują krótkotrwały wyjazd bądź pracę sezonową. Trudna bywa również rozłąka z rodziną, przystosowanie się do nowych warunków, bariera językowa w obcym kraju.
Migracje zarobkowe Polaków
Wzrost gospodarczy powoduje, że firmy oferują coraz więcej miejsc pracy, jednocześnie jednak rośnie emigracja polskich pracowników. Wpływ na taką sytuację ma kilka czynników. Wykwalifikowani specjaliści często mają możliwość podjęcia w krajach Europy Zachodniej pracy za znacznie wyższe wynagrodzenie (nawet biorąc pod uwagę wyższe koszty utrzymania) oraz na lepszych warunkach. Ponadto posiadająca wysokie kwalifikacje i dobrze wyszkolona polska kadra jest na Zachodzie konkurencyjna. Niekiedy pracodawcy godzą się na zatrudnienie osób nawet nie znających języka obowiązującego w danym kraju, oferując specjalistom kursy językowe już na miejscu, po podjęciu zatrudnienia.
Zgodnie ze statystykami GUS-u (opracowanie dla końca 2017 r.) Polacy najchętniej wyjeżdżają czasowo za pracą do Niemiec, Wielkiej Brytanii, Holandii, Irlandii, Włoch i Norwegii. W momencie badania w Zjednoczonym Królestwie przebywało blisko 800 tys. polskich obywateli. Niewiele mniej u naszych wschodnich sąsiadów – Niemcy jako kierunek wyjazdu wybrało ponad 700 tys. Polaków. Coraz więcej osób wybiera też Danię i Szwecję maleje natomiast liczba polskich pracowników szukających zarobku w Hiszpanii, Grecji i Włoszech.
Migracje zarobkowe w Europie
Jeśli w Polsce nie wzrosną płace oraz nie poprawią się warunki na rynku pracy (np. przeciwdziałanie zatrudnianiu na umowy śmieciowe czy spychaniu pracowników na samozatrudnienie), braki na rynku pracy będą się nasilać. Wiele przedsiębiorstw traci część przychodów z powodu braku pracowników, narażając się na przykład na przestoje w realizacji projektów bądź nie wykorzystując pełnego potencjału produkcyjnego przedsiębiorstwa.
Jednym z rozwiązań jest zatrudnianie cudzoziemców. W krajach należących do Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej panuje pełna swoboda w podejmowaniu pracy i mieszkaniu w wybranym kraju. Ponadto z Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (art. 45) wynika, że cudzoziemcy nie mogą być w jakikolwiek sposób dyskryminowani w miejscu zatrudnienia – ich warunki pracy powinny być równe warunkom obywateli danego kraju:
„1. Zapewnia się swobodę przepływu pracowników wewnątrz Unii.
2. Swoboda ta obejmuje zniesienie wszelkiej dyskryminacji ze względu na przynależność państwową między pracownikami Państw Członkowskich w zakresie zatrudnienia, wynagrodzenia i innych warunków pracy”.
Oznacza to również, że wysoko wykwalifikowany pracownik z kraju UE otrzymuje wynagrodzenie porównywalne z wynagrodzeniem pracownika krajowego, wykonującego taką samą pracę.
Do podjęcia pracy w kraju Unii obywatele państw członkowskich nie potrzebują żadnych dodatkowych pozwoleń na pracę. Polski pracodawca zatrudniający cudzoziemca z UE postępuje zatem analogicznie do sytuacji, gdy podpisuje kontrakt z Polakiem. Powinien zatem:
• sporządzić umowę lub przedstawić dokument potwierdzający warunki zatrudnienia (wynagrodzenie, czas pracy, stanowisko itd.),
• wysłać pracownika na badania wstępne (przed rozpoczęciem pracy),
• przeszkolić pracownika z zakresu BHP (przed rozpoczęciem pracy),
• zaznajomić pracownika z regulaminem zakładowym (jeśli ma obowiązek jego sporządzenia),
• zgłosić pracownika do ZUS-u (w ciągu 7 dni od nawiązania stosunku pracy),
• prowadzić akta osobowe i ewidencję czasu pracy zatrudnionego.
Należy też pamiętać, że po upływie 3 miesięcy pracownik-cudzoziemiec musi zarejestrować swój pobyt, a następnie się zameldować. Obowiązek rejestracji pobytu po upływie 3 miesięcy obowiązuje również w wielu innych krajach Unii Europejskiej.